Czy któraś z Was tak miała?

Przedwczoraj dostałam pierwszej po porodzie miesiączki. Rodziłam 7 m-cy temu, wciąż karmię piersią.
Pierwszego dnia krwawienie było minimalne.
Od wczoraj miesiączka jest bardzo obfita, a od wczorajszego wieczora ilość wydalanej krwi jest tak duża jak w pierwszych dniach połogu
Czy któraś z Was tak miała

Ja. Pierwsze 2-3 dni to koszmar. Ratują mnie czesto zmieniane tampony. Ale ok. 3-4 dnia już jest dużo mniej. moje miesiączki trwają nawet do 6 dni, ale te ostatnie to już tak tylko, tylko. No i cykl mi sie wydłużył do 39 dn, czyli o ok. tydzień.

Maciejko czy takie obfite miesiączki zaczęły Ci się po którymś z porodów
Ja wcześniej czegoś takiego nie miałam. Mam nadzieje, że tylka ta jedna miesiączka będzie tak obfita

Zawsze miałam obfite, ale nie aż tak. Ale myślę, ze to się jednak jakoś unormuje.

Maciejko a może takie obfite miesiączki mają związek z karmieniem piersią

Olivko - u mnie to samo sama byłam zdziwiona , pisałam Ci na naszym wątku że trwała aż 9 dni pierwszy dzień był ok ale kolejne 3 okropne
wiesz co myślę że to u nas tak jest że karmimy piersią
do tej pory miałam zawsze 6 dni i średnio obfite ale ta mam nadzieję że to się unormuje

[quote=Maciejka]Zawsze miałam obfite, ale nie aż tak. Ale myślę, ze to się jednak jakoś unormuje.

Maciejko kochana, muszę Cię zmartwić, ale ja przed porodem miałam raczej skąpe miesiączki. Pierwszą po porodzie dostałam w ósmym miesiącu, to był KOSZMAR...Była tak obfita, że myślałam, że to poronienie. Miałam nadzieję, że następne będą normalne, ale było tak samo...Unormowało sie dopiero jak zaczęłam brać tabletki antykonc. Ale u Ciebie raczej odpadają, bo karmisz piersią. JA hormony biorę od 2 mies. i miesiączki mam skape, z czego jestem zadowolona BAAAAARDZO. Musisz jakoś przeczekać, a piersią karm najdłużej jak się da...Pozdrawiam cieplutko...

O kurcze, już się boję na zapas!

[quote=Kasia&Hania][quote=Maciejka]Zawsze miałam obfite, ale nie aż tak. Ale myślę, ze to się jednak jakoś unormuje.

Maciejko kochana, muszę Cię zmartwić, ale ja przed porodem miałam raczej skąpe miesiączki. Pierwszą po porodzie dostałam w ósmym miesiącu, to był KOSZMAR...Była tak obfita, że myślałam, że to poronienie. Miałam nadzieję, że następne będą normalne, ale było tak samo...Unormowało sie dopiero jak zaczęłam brać tabletki antykonc. Ale u Ciebie raczej odpadają, bo karmisz piersią. JA hormony biorę od 2 mies. i miesiączki mam skape, z czego jestem zadowolona BAAAAARDZO. Musisz jakoś przeczekać, a piersią karm najdłużej jak się da...Pozdrawiam cieplutko...[/quote]

Ze mną jest ten "problem", ze ja nie za bardzo mam ochotę na tabletki antykoncepcyjne. A jeśli chodzi o karmienie piersią, to ja z tych lubiących karmić. Macka karmiłam 18 miesięcy. Wojtka na pewno będę karmiła do roku, chociaz nie widać u niego chęci do zaprzestania jedzenia na dobranoc. Więc pewnie potrwa to równie długo lub dłużej.

Mi miesiączka wróciła 3 miesiące po porodzie;)myslałam że się wścieknę!!!!!!!!!!!nie dosć że tak szybko...to jeszcze wydłużyla mi się do 7 dni!!!i obfita jak szlag!!!teraz biorę tabletki więc jest lepiej ale jak tylko odstawę...czasem robie przerwy to koszmar wraca i te bóle....brrrrr...

[quote=Maciejka]Ze mną jest ten "problem", ze ja nie za bardzo mam ochotę na tabletki antykoncepcyjne.

To tak samo jak i ja Do kwestii zażywania tabletek podchodzę tak samo jak i do palenia. Po co się truć za własne pieniądze

I ja do tego tak zaczełam podchodzić po ciąży. Strasznie mi nie na rękę te hormony. Ale zrobiłam to z czystego wygodnictwa :oops Chodziło mi o miesiączki. Teraz jest o niebo lepiej są krótkie i raczej skąpe(więc mam to czego chciałam); Pozdrawiam