To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

czy to możliwe?...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
Magdalena Sierocka
dziś jest 42 dzień cyklu i jeszcze nie dostałam okresu (nie miałam tak długich cykli nigdy). W 32 dniu robiłam test i wyszedł negatywnie. Czy to mozliwe że jestem w ciąży czy powinnam spokojnie czekać na @? Pliz help,nie wiem co mam o tym mysleć. icon_eek.gif
ewik.
Możliwe możliwe. Radziłabym zrobić jeszcze raz test a jeżeli nie wyjdzie to test z krwi bHCG. Trzymam kciuki. icon_lol.gif
Magdalena Sierocka
Ale przecież test jest 99% skuteczny,jak to mozliwe by nie wyszedł?A ten test z krwi to gdzie mozna wykonać?O rany,nie chce sobie sobie robic nadziei żeby sie znów nie zaweść.icon_sad.gif
ewik.
Jest na 99% skuteczny ale może się mylić (tylko w jedną stronę), bo może w Twoim organizmie było za mało hormonu i test jeszcze nie wykrył. Sporo zaciążonych też tak miało, że najpierw im wychodził negatywny a dopiero po tygodniu - półtora tygodnia wyszedł pozytywny. Najwięcej stężenia tego hormonu jest rano dlatego zalecają go robić porannym moczem.

A test z krwi możesz zrobić w prawie każdym laboratorium i kosztuje 20-30 zł. Powodzenia
Magdalena Sierocka
ok,wielkie dzięki,dziś sobie kupię i jutro z rana zrobię. A czy zawsze przy ciąży są "objawy".np. bolące piersi czy cokolwiek innego? Mnie nigdy nic nie boli (przy@) i teraz też nic kompletnie nie czuję. Koleżanki mi mówiły, że" od razu wiedziały" że są bo je bolały piersi i czuły si e "napompowane":)
ewik.
To wszystko jest sprawą indywidualną jedne wiedzą od razu bo mają objawy a innym nic nie "dolega". Zdarza się nawet, że mają @ tylko trochę mniej obfitą.
Magdalena Sierocka
no niestety,lipa icon_sad.gif PS:starczyło mi moczu tylko na 2 sek, a na opakowaniu było napisane że musi być 5,czy test jest wciąż wiarygodny?Bo wciąż nie mam @. Ale jak nie jestem w ciąży,to może coś nie tak.Brałam tabletki przez 6 lat,w grudniu odstawiłam.
POZDRAWIAM icon_confused.gif
yellow
Tzn. ze test pokazał I ? Bo to zdanie :"PS:starczyło mi moczu tylko na 2 sek, a na opakowaniu było napisane że musi być 5,czy test jest wciąż wiarygodny?" jest dla mnie troche niezrozumiałe (ale moze to wina upału ze ja nie zajarzyłam icon_wink.gif ) Na forum zdazyło sie kiedys tak ze test nie wychodził a kobitka była w drugim miesiacu ciazy icon_eek.gif takze to indywidualna sprawa pewnikiem byłoby w Twoim wypadku badanie krwi. A tabletki w moim przypadku nie były przeszkoda w zajsciu w ciaze, przed pierwsza ciaza brałam pigułki ok 4 lat jak nie dłuzej i zaszłam w pierwszym miesiacu po odstawieniu - ale to tez pewnie indywidualna sprawa kazdego organizmu. Za wiele Ci pewnie nie pomogłam mam nadzieje ze to co napisałam jest w miare logiczne i zrozumiałe icon_wink.gif
Magdalena Sierocka
tak icon_biggrin.gif test wyszedł negatywnie,ale o to mi chodzi, że być może dlatego ze strumień utrzymałam tylko przez chwilę. To mozliwe że dlatego wyszedł negatywnie?
(nie)dzielna
Magda ja brałam anty 7 lat i od samego początku po odstawieniu cykle maiałam jak w zegarku. Kup sobie Pre-Test ale płytkowy jest czulszy niż strumioeniowe i wystarczą 3 kropelki moczu i tak jak pisała Ewik chyba le[iej zainwestować w test z krwi, kosztuje tyle co dwa testy z moczu!
Jagoda07
Dziewczyny, dzisiaj ma 34 dzień cyklu, przy normalnych ok 30, 31. Wczoraj zrobiłam test (Pre - test) i I krecha. Czy może mieć wpływ na wynik testu, to że wychodziłam w nocy siusiu ok 2 razy i piłam sok w nocy przez ten upał. Czy mocz poranny mógł być prze to rozcieńczony? Brzuch pobolewa jak na @ ale nie nadchodzi. Proszę odpiszcie blagam.gif

Nienawidzę tej niepewności!!! icon_twisted.gif
(nie)dzielna
Jagoda moglo mieć wpływ nocne siusianie, wypicie dużej ilości płynów, co przy tej pogodzie nie jest specjalnie cięzkie, a także na razie małe stężenie HCG w moczu. Ja już byłam w ciąży w 6 tygodniu i kreseczka była ledwo co widoczna, a HCG z krwi już wynosiło coś koło 3000 jednostek icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Jagoda07
Dzięki (nie)dzielna za odpowiedź! A czy do tego badania hcg z krwi trzeba się jakoś specjalnie przygotować? Chodzi mi o porę dnia itp. icon_confused.gif
Jagoda07
Magda a co u ciebie? wyjasniło sie coś? Ja czekam... jak @ się nie pojawi to zrobię jeszcze raz test lub pójdę na hcg z krwi. Już chciałabym wiedzieć! Jeśli to @, to niech już przyjdzie icon_twisted.gif
Magdalena Sierocka
nie mam...dziś 45 dzień.W poniedziałek lecę na tydzień na kretę,po powrocie jak nie dostane to pójdę na test z krwi.Niv więcej nie mogę zrobić niestety icon_sad.gif A ta niepewność jest wykańczająca!Ale obiacałam sobie po pierwszym miesiącu w którym się zawiodłam że nie bedę żyła tak jakbym była w ciąży.Ale mam wciąż nadzieję,mimo że te 2 testy wyszły negatywnie.Pozdrawiam! icon_smile.gif
myszka
Magdalena, jeśli jesteś w ciąży, to na pewno badanie betaHCG to wykaże. Może lepiej jechać na urlop już bez tej niepewności?
Magdalena Sierocka
teściowa (która jest połozną) powiedziała mi , że te testy z krwi też nie sa na początku zbyt wiarygodne, bo HCG przed okresem też może być ciut powiększone.Żemw ogóle jakiekolwiek testy to trzeba wykonywać jak 2 m-ce się nie ma okresu bo wcześniej mogą być przekłamania. "Cierpliwość jest drzewem, które ma gorzkie korzenie ale słodkie owoce."(przysłowie perskie)
yellow
CYTAT(Magdalena Sierocka)
teÅ›ciowa (która jest poÅ‚oznÄ…) powiedziaÅ‚a mi , że te testy z krwi też nie sa na poczÄ…tku zbyt wiarygodne, bo HCG przed okresem też może być ciut powiÄ™kszone.Å»emw ogóle jakiekolwiek testy to trzeba wykonywać jak 2 m-ce siÄ™ nie ma okresu bo wczeÅ›niej mogÄ… być przekÅ‚amania.  )

icon_eek.gif
Iśka
Magda nie słyszałam o tym aby test z krwi się mylił. Wg norm (mam przed sobą) kobieta nie ciężarna przed menopauzą <5.3 (po menopauzie <8.3) W ciąży:
1 tydzień 5.8-71.2
2 tydzień 9.5-750
3 tydzień 217-7138
4 tydzień 158-31795
itd
Ja w 6 tyg(4 po zapłodnieniu) miałam betę 17388, półtora tyg później 90762.
Wydaje mi się, że przy takim natężeniu, dużym wzroście nie możliwe jest aby ciąży nie wykryć, a już na pewno nie trzeba czekać aż 2 miesiące. Testy kupowane w aptekach są mniej czułe i początkowo mogą nie uchwycić wzrostu hormonu, ale badanie krwi chyba nie pozostawia wątpliwości.
myszka
Magdalena, specjalistą nie jestem, ale mój lekarz twierdził wręcz odwrotnie - że to badanie jest bardzo miarodajne i zdecydowanie szybciej da prawidłowy wynik niż np. test ciążowy (który - nota bene - również opiera się na zawartości betaHCG, ale w moczu i jest mniej "czuły"). Owszem, na podstawie tego wskaźnika można jedynie potwierdzić lub z dużym prawdopodobieństwem wykluczyć ciążę, natomiast nie można stwierdzić czy ciąża jest prawidłowa czy ektopowa. BetaHCG to wskaźnik istnienia żywego trofoblastu i są normy, które wskazują bądź wykluczają ciążę.

Z tego co się orientuję, moja znajoma miała robione to badanie już w 8 dniu od owulacji (!) i wtedy wskaźnik był już podwyższony.

Ja miałam robione betaHCG z krwi w 5 tygodniu ciąży (kilka dni po terminie spodziewanej miesiączki) i zarówno laborantka, jak i lekarz nie mieli żadnych wątpliwości.
isllandia
POWIEDZCIE MI DZIEWCZYNY A CZY NA NEGATYWNY WYNIK TESTU MOZE MIEC WPLYW TO ZE OD WCZORAJ NIESTETY LEKARZ ZAPISAL MI ANTYBIOTK??
Magdalena Sierocka
Wróciłam z krety i jutro idę do gina na badanie.Trzymajcie kciuki!icon_smile.gificon_smile.gif:)Mam 56 dzień i powiekszone,trochę boloące piersi,jestem dobrej myśli icon_cool.gif Jeżeli jestem w ciuąży to nigdy nikomu nie polecę robienia testów.Ciekawa też jesem czy gina zrobi mi test z krwi czy też inaczej zbada czy jestem czy nie.
OlivkaMamaNorbercika
CYTAT(Magdalena Sierocka)
Wróciłam z krety i jutro idę do gina na badanie.Trzymajcie kciuki!icon_smile.gificon_smile.gif:)Mam 56 dzień i powiekszone,trochę boloące piersi,jestem dobrej myśli icon_cool.gif Jeżeli jestem w ciuąży to nigdy nikomu nie polecę robienia testów.Ciekawa też jesem czy gina zrobi mi test z krwi czy też inaczej zbada czy jestem czy nie.


Odezwij siÄ™ po wizycie icon_smile.gif
Hipcia:)
Hej dziewczyny icon_smile.gif
Mam ten sam dylemat. Odstawiłam tabletki po 1,5 roku, odstawilam je w grudniu. Od razu miałam cykle jak w zegarku co 28, góra 29 dni. teraz już jest 33 dzień i nic...brak@. Wczoraj w pracy przez 10 minut mialam lekkie mdłości, ale to było około godziny 17.30, więc nie ma tu mowy o porannych mdłościach. Nie przypuszczaliśmy z mężem, że może nam się udać w tym miesiacu, bo wcześniej kilka miesięcy kochaliśmy sie do upadlego w płodne dni i nic, ale teraz jakiś czas musimy się powstrzymać bo w pracy mam kłopoty i nie wiem jak to dalej będzie. Dlatego w tym cyklu kochaliśmy się dwa razy tylko,chyba w 9 i 13 dniu cyklu. Czyzby te dwa razy jednak wystarczyły?
Zrobiłam dziś o 4 rano test ale negatywny wyszedł icon_sad.gif, może za wcześnie jeszcze tak jak u Magdy???
Pozdrawiam
Magdalena Sierocka
No i pięknie,zamiast ciąży mam torbiel na ptrawym jajniku i dlatego zatrzymał mi się okres.Mam brac luteinę to może pęknie,a jak nie to operacja... icon_sad.gif Ciekawe czy branie tabletek sie do tego przyczyniło... icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif
Magdalena Sierocka
Justyna,może byc za wcześnie.Jak za tydzień nie dostaniesz to idx do gina,ona pottrafi przez "macanie" brzucha stwierdzic ciążę. A dwa razy na pewno wystarczą,znam jedna dziewczynę co bez stosunku zaszła... icon_confused.gif
Hipcia:)
Przykro mi Madziu:(.
Mam nadzieję, że pęknie i obejdzie się bez operacji. Trochę się wystraszyłam, że mogę mieć to samo. Kiedyś gin powiedział mi, że mam masę torbieli na jednym z jajników, ale po 6 miesiącach brania tabletek anty... jakoś problem sam zniknał a ja do tego facia nigdy więcej nie poszłam. Oboje z mężem staramy się nie robić sobie nadziei, ale...wiecie wszystkie jak to jest icon_sad.gif. Poczekamy kilka dni i powtórzę testy, jak wyjdzie negatyw to od razu do gina z wizytą biegnę. Pozdrawiam
Hipcia:)
Cześć dziewczyny.
Magda, co z tobÄ…?
U mnie nadal zero @, piersi bolą jak nigdy, sa cieższe o jakieś 2 kilo chyba:).
dziś już 37 dzień cyklu, mam nadzieje, że to fasolka. Poczekam z testem do środy...
Pozdrawiam
Hipcia:)
ech, icon_sad.gif, niestety pojawiła się @ dziś rano, oboje płaczemy icon_sad.gif icon_cry.gif
malpiszon
Nie martw sie Justynko , jesli się czegoś bardzo chce to wcześniej czy poźniej się to osiągnie. icon_lol.gif Więc głowa do góry i brać się do roboty icon_lol.gif a i na forum starających się zaglądaj, można tam fluidków połapać a wtedy fasolka pewna icon_smile.gif
Magdalena Sierocka
uff,właśnie wróciłam z londynu.Cieszę się bo od raqu po kuracji luteiną (czyli wczoraj) dostałam @ więc chyba się wchłonął ten torbiel.Więc sierpień zapowiada się jako kolejny pracowity miesiąc:)icon_smile.gificon_smile.gif PS:luteina jest też przepisywana gdy ktoś ma problem z zajściem,prawda? Justyna,mnóstwo fluidków wysyłam!!! icon_smile.gif
Hipcia:)
Dzięki. Zaczynamy pracować od 7 sierpnia....ech, czasami myslę, że nie mogę mieć dzieci:(((. Jak tym razem już się znowu nie uda to wybieram się do lekarza na specjalistyczne badania...Trzymam też kciuki za ciebie Madziu.
Magdalena Sierocka
No coś ty,nie myśl tak! Poza tym staranie się też jest przyjemne... icon_cool.gif
Hipcia:)
Hej Magda:)
Co u ciebie? mam nadzieję, że już wszystko się wyjasniło i zaczniecie się od nowa starać. Ja z mężem walczymy solidnie jak nigdy, codziennie poduszka pod pupą i wielki stres. "robienie dzieci" wymaga wielkiego , bardzo wielkiego zaangażowania i bliskości partnerów, ale na szczęście to mamy:); bo przecież ciężko się kochać kiedy zmęczenie solidnie doskwiera po pracy i absolutnie nie ma się na to ochoty a to właśnie najbardziej prawdopodobne dni:).Ale dajemy radę, śmiech rozluźnia:).
pozdrawiam
Magdalena Sierocka
he,tak.Ale codziennie to chyba nie można... Staram się nie myśleć o tym,że mogę zajść,po prostu cieszę się tym co jest. Jeszcze będziemy wspominać te miłe chwile! icon_biggrin.gif W koncu sierpnia zobaczymy co z tego wyjdzie,ty chyba też JustynaZ?
oliweczkas
Dziewczyny wiem z własnego doświadczenia, że jak się ciągle myśli o tym że chciałoby się być w ciąży to skutki są odwrotne. Współżycie z zegarkiem w ręku też nic nie daje. Wyluzujcie a zobaczycie jak szybko pojawią się dwie kreski na teście.
Magdalena Sierocka
Myślę,że masz całkowitą rację!! icon_biggrin.gif Chociaż branie nóg do góry weszło mi w krew... icon_cool.gif
Hipcia:)
Wiem, że to się sprawdza, ale jak tu nie myśleć o tym, że tylko dzidzi brakuje do szczęścia:(. Mam nadzieje, że teraz nam się udało, chociaż ze mnie to straszny pechowiec jest i jak zwykle pewnie będę ryczeć kilka dni a mąż zamknie się w sobie po cichu mnie obarczając winą że nie możemy "zaskoczyć":( Ale na razie jestem jeszcze dobrej mysli ...
Magdalena Sierocka
no coś ty!Jak to winą?Jak tak oboje będziecie mysleć to się zadręczycie.To ma być przecież przyjemność a nie warsztat pracy.Cieszmy się na razie,że np. ja mogłam sobie wczoraj tańczyć do rana na weselu imartwiłam się tylko czy moje papugi za mną nie tęsknią icon_wink.gif A jak bedzie Przybysz to sie bedziemy cieszyć że już nie jesteśmy sami - tak czy siak dobrze,nie? icon_cool.gif trzymam kciuki,Justyna!!
Hipcia:)
dziękuję Magda:), po prostu nerwy mi już puszczają, a żal pewnie nasuwa błędne interpretacje rzeczywistości.icon_sad.gif. Tak trudno się jednak opanować, kiedy samemu bardzo się chce, a nie wychodzi, a do tego rodzina co i rusz dopytuje czemu np. sprawiliśmy sobie psa a nie dzidziusia. A ja nie muszę z mężem nikomu tłumaczyć i nie chcę, że mam już w sobie tyle miłości macierzyńskiej że muszę ją gdzieś dawać, wiem, że głupio brzmi bo pies to nie dziecko i absolutnie jak dziecko nie jest u nas traktowany, ale kochamy naszą sunię i bardzo o nią dbamy. A ja od zawsze chciałam mieć wesołego kochającego pieska który pokocha moje dzieci. Maż nigdy nie miał zwierzaka, więc też ten rodzaj miłości i troskliwości dobrze mu robi i podoba się:). Ale nie chcemy nikomu tego tłumaczyc, bo to nasza sprawa, a wszyscy pytają "dlaczego?". Na dodatek moja bratowa oznajmiła dziś dalszej rodzince na rodzinnym grillu że spodziewa się drugiego dziecka a moja babcia do mojej mamy powiedziała: "to teraz musisz się cieszyć bo dwoje wnuków ci przybędzie". Ma kłopoty z pamięcią i to dlatego, ale ta cisza potem była straszna:(((.Bo ja w ciąży nie jestem icon_cry.gif
Hipcia:)
Hej Magda! a co u ciebie? mam nadzieję, że te problemy rozeszły się po kościach, icon_smile.gif czy teraz znowu zaczniecie się starać???
Nunusia
CYTAT(JustynaZ)
A ja nie muszę z mężem nikomu tłumaczyć i nie chcę, że mam już w sobie tyle miłości macierzyńskiej że muszę ją gdzieś dawać, wiem, że głupio brzmi bo pies to nie dziecko i absolutnie jak dziecko nie jest u nas traktowany


mam dokładnie tak samo......
Magdalena Sierocka
ja to nawet psa nie mogę mieć,bo mam uczulenie (i to tragiczne).Ale za to na pierze nie mam i kupiliśmy sobie papużki:) (zaraz po tym jak pierwszy raz dowiedziałam się że nie jestem)Są bardzo fajne. icon_lol.gif Staramy się,staramy,ale czuję że znowu nic...W poniedzialek zrobię sobie usg i zobaczymy czy torbiel się wchłonął.
U mnie z kolei wszyscy się cieszą,że nie jestem w ciaży i nikomu nie mówimy,że bysmy chcieli,bo by była awantura na cztery fajerki.Moi rodzice uważają,że "w pieluchy i choroby nie co inwestować"... Przykre,ale prawdziwe.Więc, chyba Justyna już wolisz jak dopingują,ja bym wolała...
Hipcia:)
Hej Madzia:), zmieniłam nicka sobie:), na pewno torbiel się wchłonie i będzie wszystko dobrze. Potem postaracie się o bobaska:).
Co do zwierzaków to napiszę jutro, bo teraz jestem w pracy i nie mogę się rozpisywać:), buziaki i trzymam kciuki za pomyślny wynik USG
Hipcia:)
Tak, zwierzak w domu daje mnóstwo radości, nieważne czy pies, kot czy inne jakieś żyjątko. Ja jeszcze z czasów panieńskich mam kosztniczkę, mąż ją też uwielbia:). I choć to dodatkowe obowiązki spełniamy je z radością, każdy kto kocha domowego pupila się ze mną zgodzi:).
Jest jeszcze coś, dziś powinnam dostać @, a na razie nie ma:). Wczoraj po 14.00 miałam tylko leciutkie plamienie.Jak zobaczyłam to w płacz, że znowu nici z fasolki. A potem za kilkadziesiąt minut patrzę a tu właściwie nic:).Teraz brzuch mnie pobolewa ale to chyba z nerwów bardziej, bo boję się że i tak dostanę. Nigdy nie miałam tak, bo jak już @ się zaczynała to od razu bardzo obfita. Jak myslicie???
Z niecierpliwości test robilam wczoraj rano o 4.00 i nic nie pokazał:(, więc może jednak dostanę @ ???
Magdalena Sierocka
Nie chcę tego mówic,ale nawet plamka to juz okres... myslę,że dostaniesz,tym bardziej,że test wyszedl neg. icon_sad.gificon_sad.gificon_sad.gif Byłam na weselu i dowiedzialam się, że moja koleżanka płaci ginekologowi co drugi,trzeci dzień stówę,a on monitoruje usg jej cykl. To jest determinacja!icon_smile.gifI tak już trzeci miesiąc i nic. To prawda,że fasolki przychodzą wtedy kiedy maja na to ochotę... icon_biggrin.gif PS:ja czekam... icon_rolleyes.gif
Hipcia:)
Wiesz Madzia...
Wczoraj to były dosłownie 3 brunatne krople, nic więcej, a dotąd wciąż nic się nie pojawiło , zero @. Nigdy tak nie miałam. Brzuch mnie trochę kłuje z lewej strony, ale raz na 4 godzinki jakoś tak i to lekko zakłuje. Mam jeszcze nadzieje, że jestem w .... bo na tym forum można znaleźć kilka wypowiedzi dziewczyn, ktore twierdzą że miały lekkie brązowe plamienia w dniu spodziewanej @, testy wychodziły im negatywne, a po paru dniach wyszły dwie krechy...Nawet dziś przejrzałam całe forum dla starających się prawie każdy wątek i znalazłam kilka takich przypadków. Nawet jedna kobietka miała negatywny wynik tydzień po terminie @ a była w bliźniaczej ciaży. icon_smile.gif icon_eek.gif icon_biggrin.gif
Więc ja nadal mam nadzieje, i trzymam mocno kciuki za ciebie icon_lol.gif
Hipcia:)
A swoją drogą ten ginekolog o ktorym piszesz to złodziej prawdziwy icon_evil.gif icon_rolleyes.gif
Hipcia:)
32.gif 32.gif icon_cry.gif
niestety, dostałam @ i to bardzo bolesnej i obfitej:(. A co u ciebie Madziu?
malpiszon
przytul.gif Hipcia nie martw się, macie nastepny cały cykl przed sobą . Ja też tak miałam w tym miesiacu, najpierw lekkie plamienia , potem cały dzień nic no i na następny dosłownie fontanna icon_rolleyes.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.