Tak jak w temacie, od jakiegoś czasu boli mnie wątroba, miałam zrobione Usg, nic nie wykazało, w środę idę do lekarki, żeby poprosić o skierowanie na badania - o co mam prosić? Z jednej strony nie chciałabym wcinać jej sie w kompetencje, a z drugiej ostatnio stwierdziła, że próby robi się dopiero jak człowiek żółknie.
Byłabym wdzięczna za podpowiedzi.