lena77
Wed, 26 Jul 2006 - 11:02
Pare dni temu ogladalam w TV Kultura film " Znikniecie". Byl to film francuski, na podstawie ksiazki, niestety, nie pamietam, autora.
A dobrych pare lat temu widzialam amerykanska adaptacje tej ksiazki o takim samym tytule. To jest niesamowite jak roznie mozna interpretowac 1 temat. Powstaly moim zdaniem 2 zupelnie rozne ale naprawde dobre filmy. We francuskim glowny nacisk polozony byl na psychologie (sprawcy oraz scigajacego go meza zaginionej) a w amerykanskim psychologia postaci zeszla na drugi plan ustepujac miejsca budowaniu napiecia i grozy. Francuskie "Znikniecie" bylo mrocznym filmem, dominowaly kolory bardzo ciemne, niespiesznym-najlepiej obrazuje to ostatnia scena filmu-. rozgrywka psychologiczna sprawcy i meza. Porywacz spokojnie czeka i obserwuje ofiare, a widz czeka razem z nim- i tak predzej czy pozniej skorzysta z jego propozycji ("chcesz sie dowiedziec, co sie z nia stalo, chcesz wiedziec, co czula-musisz sam to przezyc"). Amerykanie postawili na akcje-bohater dziala szybko i efektownie. Sytuacja , w jakiej sie znalazl, uczynila z tego zwyklego faceta herosa. Zakonczenie swietnie charakteryzuje roznice miedzy kinematografia europejska a amerykanska, ale nie bede go zdradzac, zupelnie sie od siebie roznia.
Ciekawa jestem jak to jest w ksiazce. W kazdym razie obydwa filmy bardzo polecam, z zaznaczeniem, ze francuska wersja to ta dla bardziej wytrwalych.
pozdrawiam
Ciocia Magda
Wed, 26 Jul 2006 - 13:13
Lena, widziałam dawno temu wersję europejską - brrr, dreszcz mnie przechodzi na samo wspomnienie zakończenia. Śniło mi się kilka razy.
a wersję amerykańską też chyba widziałam (z Kieferem Sutherlandem?) ale zupełnie wyparowała mi z pamięci
, albo wyłączyłam w trakcie
. Mogę Cię poprosić o podrzucenie zakończenia na PW? bo ciekawość mnie zżera
lena77
Wed, 26 Jul 2006 - 15:31
mial byc pw, a przez przypadek odpowiedzialam, ale juz usunelam, mam nadzieje, ze nikt przez ten ulamek sekundy nie zdazyl przeczytac
hawah
Wed, 26 Jul 2006 - 18:49
Niestety nie zdążyłam przeczytać tego co napisałaś a potem wykasowałaś
Widziałam amerykańską wersję przed laty. Europejska kończy sie tak samo ?
lena77
Wed, 26 Jul 2006 - 22:15
Nie, inaczej, choc zarowno w jednym filmie jak i drugim bohater znajduje sie na granicy smierci. Sek w tym, ze tylko w jednym filmie te granice przekracza. Zgadnij w ktorym.
marghe.
Thu, 27 Jul 2006 - 13:19
Polecam ksiązkę, na podstawie której powstał film.
O ile mnie pamięc nie myli była zatytułowana "Złota kula", ale głowy nie dam
sprawdzć nie mam jak, bo przepadała
Amerykańska wersja nijak sie ma do ksiazki..
lena77
Fri, 28 Jul 2006 - 13:37
CYTAT(marg.)
Polecam ksiązkę, na podstawie której powstał film.
O ile mnie pamięc nie myli była zatytułowana "Złota kula", ale głowy nie dam
sprawdzć nie mam jak, bo przepadała
Amerykańska wersja nijak sie ma do ksiazki..
Zdaje sie, ze Golden Ring, wiec moze i Zlota Kula