Seksowne majtki to nie wszystko :(

Żeby wszystko było jasne, muszę się przyznać, ze w sprawie majtek, to ja zwracam uwagę głównie na to coby mi nie zjeżdżały z czterech liter. Innymi słowy noszę barchany i już. Ale czytam czasem to i owo, rozmawiam z ludźmi, obserwuję koleżanki na aerobiku i wszystko to zrodziło we mnie potrzebe zakupienia sobie seksownych majtek. Koronkowych. Małych. Zwiewnych i lekkich jak mgiełka. I pewnego dnia, wracając ze sklepu, rzuciłam okiem, co tam na straganie rozkładają pobratymcy zza wschodniej granicy. Miedzy barchanami w kwiatki i inne prążki ujrzałam MOJE majteczki! Takie jakie chciałam! W dodatku okazało się, ze stac mnie na nie, bo kosztują one li tylko 5 zł. Nabyłam je natychmiast w rozmiarze XXL, w kolorze białym i upchnęłam między miksełko "łaciate" i bakusie we wszystkich smakach, jak również kiełbasę z komina i bułki wieloziarniste. Do domu biegłam jak na skrzydłach. Już, juz widziałam siebie jako istotę piękna, ponetną, gładkoudą i sama nie wiem jaką jeszcze. Szybko dałam dziecku jeść, uspiłam z niejakim zniecierpliwieniem i nareszcie nadeszła ta chwila. Wyciągnęłam super-majtki, założyłam,stanęłam przed lustrem i ...mnie zatkało z wrażenia. W moich barchanach nie było widać, ze na tyłku mam aż tak dalece zaawansowany cellulitis i obfitośc moich bioder jakos mniej rzucała się w oczy. Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo się rozczarowałam. Gdzieś w duszy chyba naprawde uwierzyłam, ze dzięki tym majtkom wszelkie moje niedoskonałości ulotnią się jak dym. A tu nic... A moze po prostu majtki były za tanie?
Pozdrawiam!
Maciejka

myslę, ze stało się bardzo dobrze, że kupiłas sobie te czarodziejskie majteczki, inaczej nigdy być się nie dowiedziała, że wogóle masz cellulitis i że chcesz coś z tym zrobić. a potem? może byłoby już za późno żeby z nim walczyć

Moim zdaniem były za tanie
Poza tym co tam cellulitis, olać

Zdecydowanie za tanie!
a może to wcale nie celulit?tylko jak się odwracałaś to ci się wydawało?
chłopa zapytaj.
a skąd celulit,przecież jesz bułki wieloziarniste i mixełko,nie na pewno nie...

Jakbym to skas znala....

Na kolorowych rekolamach katalogu slicznie wygladaly majteczki z motylkiem, kupilam, ubralam..... na mnie wygladaly cos nie cos inaczej
Juz chcialam wrzucic je w odmenty szuflad i zapomniec, ale od tego losu uchronil je moj maz. Kazal wybic z glowy glupoty (a jak nie to on je wybije, nahajem po bialych plecach) i nosic bo slicznie leza. A ja w nich to juz taka slicna.

Maciejka ubierz i daj mezowi ocenic, radze

Kreska! Mąż owszem zachwycony. Oglądał z każdej strony i sprawdzał czy dobrze leżą przez dłuższą chwilę. Moze faktycznie nie ma się co oglądać w lusterku. bo (jak napisała Dorusia) przy odwracaniu tak się tylko wydaje, ze to cellulit .
W kazdym razie dziękuję dziewczyny za dobre słowo!
Buziaki!
Maciejka

Kochane! faceci NIE MAJA POJECIA jak wygląda cellulut dopóki im się go nie pokaże!!!
Lepiej lego nie róbcie, niech żyją sobie w błogiej nieświadomości

Moje drogie - najwazniejsze, że mąż zadowolony, a co my tam widzimy w lusterku, to już insza sprawa i tym nie należy się przejmować. Maciejka, gdyby o Ciebie szło - przywlekłabyś te barchany, w których Ci tak wygodnie, prawda? A te seksi to już były dla faceta, a facet - zachwycony, więc... czymś się martwić? Nosić i basta!

Przypomniała mi się historyjka z forum (maluchy? mamo to ja? nie wiem już teraz). Tak a propos facetów i bielizny.
Dziewczyny żaliły się jak to ich mężowie wcale już na nie nie zwracają uwagi, że do fryzjera idą - facet nic, manicure sobie strzelą - facet nic, a za obcymi babami na ulicy to się oglądają!
Na to jedna opowiedziała, że ona kiedyś kupiła sobie komplet seksi bielizny, zrujnowała się do cna, bielizna była czerwona, koronkowa i zdawało jej się, że na taką to już jej mąż poleci z wywieszonym jęzorem.
Wyekspediowała dzieci do teśció, sama ubrała czerwone cudo i zaczęła w tym paradować po pokoju. Mąż - zachowanie stosowne do pory dnia, czyli poobiednie czytanie gazetki w fotelu. Dziewczyna paraduje po pokoju i ma nadzieję, że mąż rzuci w kąt gazetę, po czym rzuci się na nią, jak zgłodniałe zwierzę. Mąż jednak w ogóle nie zwraca na nią uwagi, pochłonięty prasą. W końcu ona nie wytrzymuje, podchodzi do niego, wyrywa mu gazetę z rąk i mówi, starając się, żeby jej głos był jak najbardziej aksamitny, ponętny i nie zdradzał jej zniecierpliwienia: "no i jak, kotku?".
A on ona to:"ej, a tobie nie zimno?".



Maciejka - wkładaj te seksi gacioszki i nie przejmuj się ani ceną ani celulitisem. Najważniejszy efekt końcowy: czyli facet.

Miłego dnia.

Myszka!
Zaraz wkładam! Dziś gorąco, to się nie zdziwi, ze się obnażam!

Buziaki!
Maciejka

ubralam majtki... ???????

a w co je ubralas?

Jak to w co? W pupcię oczywiście! Co warte majtki bez pupci?!
Maciejka

no tak... jesli pupcia taka jak gramatyka, to wspolczuje majtkom

Potwierdzam, że faceci nie wiedzą co to cellulit. U mnie co prawda jest w stopniu niewielkim, ale jest. Mój mąż przeglądając kiedys babską gazetę natrafił na obszerny artykuł na ten temat i koniecznie chciał wiedzieć jak to wygląda. Poza tym już wielu mądrych i doświadczonych napisało, że facet nasze defekty tego typu zauważa naprawdę tylko wtedy jak uparcie do nich wracamy i ciągle mówimy.
A swoją drogą nie pamiętam, żeby 10 lat temu ktoś o tym mówił, chociaż na pewno nie jest to przypadłość ostatnich lat. A swoją drogą pamiętam, że 20 lat temu jak zaczynałam studia to wśród moich koleżanek wzbudzał zdziwienie fakt depilowania przeze mnie nóg.
Ciekawe co za 10 lat będzie nam spędzało sen z powiek? Może coś podpowiecie?

Matko, za tanie? Ja chyba ani jednych droĹźszych nie mam chyba Ĺźe kilka specjalnych sztuk

Adzia, majtki do specjalnych poruczeń?

Aha, ja też się kiedyś skusiłam na majtki typu push-up. Były to majtki inteligentne, miały uwypuklać to co powinno być wypukłe, ściskać to co powinno być płaskie i podnosić co powinno byc uniesione. Miałam szczerą nadzieję że moja pupa będzie w nich wygladała jak ta na opakowaniu lub co najmniej jak pupa niejakiej Lindy E. .
Niestety, rezultat był nie całkiem taki jak oczekiwałam, a oprócz tego było mi niewygodnie. Widocznie nie były one aż tak inteligentne jak mozna by oczekiwać. Więc pozostaję przy poczciwych bawiełnianych gaciach. Niczego nie podnoszą, ale chociaż są wygodne.

Maciejka, i jaki efekt? Jaka reakcja?????

Wam kobitki to dobrze- facieci nie widzą Waszego celulitu,a mój wręcz odwrotnie -widzi -chwała mu za to,że chociaż kasę dał na "superextra antycelulitowy żel" i na dosatek stwierdził (po codziennym strofowaniu "smaruj,smaruj"),że pomaga na moje krągłości i z chęcią dał kolejne pieniądze na nowe majtaszki (i to nie te barchanowe )

Poszłam sobie na bazarek, zobaczyłam tam koszulkę nocną, krótką, bawełnianą, na ramiaczkach, kolory różne - mnie spodobała się pomarańczowa z żółtą owieczkę - 20 zł, nie majątek, przyda mi się i kupiłam...
Jeczcze raz powtarzam: zwykła koszulka, żółta owieczka i kwiatki.

Mój mąż jak zobaczył ową koszulke ( qrcze, może chodziło o owieczkę ) dostał napadu seksualizmu

Jaki z tego wniosek?
Może tu nie chodzi wcale o te majtki seksowne (tanie bądź drogie) tylko o te owieczki na koszulkach?

Faktycznie lepsze rezultaty osiągam w moich pidżamkach w misie, gąski i inne takie tam - mało kobiece - akcesoria... W seksownych majtkach też się podobałam, ale nie zauważyłam napadu szału Może niektórzy faceci po prostu wolą takie "dziewczyneczki", takie trzydzesto(kilku)letnie Lolitki

Maciejka

No setnie się uśmiałam!
Zwłaszcza ta owieczka mnie rozbroiła.
Ja tam nie wiem co z tymi chłopami jest... I co im się tak naprawdę podoba...
Mój chłopina ciągle się pyta: "a po co ty te kondoniki ubierasz?" (mowa o nocnych kuszulkach sexy).
A już nie daj boszszszeeee, żebym próbowała się odchudzać! Zaraz wielka obraza majestatu...
Ale za to jak ostatnimi czasy z wielkich gaci wskoczyłam sobie w fikuśne stringi - to i owszem... podobało się...

Olaart, słońce, to może jakąś sprzedaż wysyłkową tych owieczek zorganizuj, co? Możesz nawet jakieś marże ustalić... może mój na owieczkę zareaguje, bo ja goła czy w stringach, w koronkach czy w waciakach chyba żadnego wrażenia na mężu nie robię, buuu

Podejrzewam, ze owieczki można spotkac na większości bazarków

Powiem Wam, że dzisiaj widziałm koszulkę nocną z ....ŻABĄ!!!
Jak bedę miała więcej pieniędzy to sobie ja kupię, ciekawe jaka będzie reakcja

A wogóle to sobie dzisiaj pomyślałam, że to może być tylko i wyłącznie wpływ Marsa a nie koszulki

Ten powyższy gośc to ja

Napady seksualizmu po Ĺźabach, owieczkach, misiach itd.?
O matko! MoĹźe to fetyszyzm? MoĹźe to zoofilia??????

Qrna, lecę dzisiaj do bieliźniarskiego. Może coś mają w tym guście. Choćby krówkę jakąś...

Potestujemy i damy znać.

Chyba coś w tym jest bo moja w psie łapki zadziałała na chłopa ,może za bardzo przypominałam dalmatynkę (biała w czarne) hehehehehe

olaart - poprawiłaś mój humor skutecznie:

1) tym, że facet nie pozna się na cellulicie
2) owieczką
3) żabą



Dobre, dobre ale coś w tym jest

Najważniejsze to się akceptować. Jeśli jesteś szczęśliwa mamą i twój facet Cię akceptuje i kocha olej celulitis ( nie mówię, żeby nie dbać o zdrowię i figurę ale z doświadczenia wiem, ze pewne rzeczy ciężko przeskoczyć). A co do bielizny, jak najbardziej wybieraj tą seksowną, będziesz się czuła piękniejsza a i mąż pewnie zauważy i doceni XD Jednak polecam zainwestować w majteczki więcej niz 5 zł, bo to same włókna syntetyczne i to raj dla bakterii. Najlepsza będzie koronka bawełniana lub bambusowa takie majteczki "oddychają" i twoja pupa z pewnością je polubi

Czu korzystacie z portali erotycznych? Na stronie https://samka.pl macie możliwość dodania własnych anonsów erotycznych lub skorzystania z innych ogłoszen towarzyskich dodawanych z całej Polski. Wszelkie informacje o portalu znajdziecie na stronie.