Tak, już za około 4 godziny nasz Kubuś skończy 23 miesiące. Nawet nie wiem kiedy ten czas minął. Gdy przypomnę sobie to nieporadne maleństwo,które położyła na moim brzuchu położna...Łezka kręci się w oku. A dzisiaj to prawdziwie samodzielny mały mężczyzna-buntownik. Przez te niespełna 2 latka osiągnął tyle umiejętności. Doskonale wie czego chce, swoim uśmiechem i błyszczącymi oczkami podbija serca całej rodziny i znajomych. Potrafi też być niezwykle uparty, agresywny i nieposłuszny. Ostatnio nocnik stał się jego wrogiem publicznym nr 1 (a tak nieźle nam szło...). Z mówieniem też kiepsko,ale z dnia na dzień można usłyszeć jakieś nowe "słowo".
Nie daje nam chwili spokoju,ale i tak nie oddałabym go nikomu za żadne skarby świata!