Próchnica u niemowlęcia???!!!

Dziewczyny zauważyłam na niektórych ząbkach Wiki jakieś przebarwienia Jestem przerażona Mam nadzieję, że to nie próchnica
Od niedawna przemywamy ząbki gazikiem nasączonym w przegotowanej wodzie. Jutro idę do sama do stomatologa to spytam również o ząbki Wikusi. Pewnie każe mi ją przynieść do gabinetu. Boże żeby to tylko nie była próchnica Przecież te ząbki dopiero co wyszły Do tego wszystkiego tyle bólu kosztowało Wiki ich wyżynanie

Czy jeśli to próchnica to są jakieś preparaty, które zatrzymają jej rozwój, tak żeby obyło się bez lapisowania Te plamki są jasne i dopiero co się pojawiły

Właśnie lapis jest takim preparatem, który powstrzymuje rozwój próchnicy. Innych na przednie zęby nie ma.

Synek mojej koleżanki miał początki próchnicy. Stomatolog polakierował mu ząbka i próchnica zatrzymała się, ale to był sam początek

Ja jednak mam nadzieję, że u Wiktorii to nie jest próchnica

Nie wolno lakierować ząbków z zaczątkami próchnicy, bo to może doprowadzić do jeszcze szybszego jej rozwoju.

Czasem małym dzieciam odbarwia się troszkę szkliwo. Mój Mateusz tak ma i już nie raz byłam u stomatologa, bo myślałam, że to próchnica.
Jednak sprawdzić u specjalisty trzeba, bo na mleczakach próchnica ma białawy kolor.

Oprócz lapisu rozwój próchnicy można jeszcze powstrzymać ozonem. Nie zostawia żadnych przebarwień i jest bardzo skuteczny. Tylko to muszą być niewielkie ubytki no i oczywiście prywatnie czyli odpłatnie z tego co wiem.
Nie jestem jednak pewna czy ozon stosuje się na przednich ząbkach bo na trzonowych na pewno.

Pozdrawiam.

Miałam to samo u Soni. Przezywałam to bardzo, bo szczególnie zwracałam uwage na mycie zabków. Poszłyśmy więc do pedodonty (żeby mała sie nie zraziła) i okazło sie, że jest to zwyky nalot. Miał on kolor ciemny. Pedodonta powiedziała, że pruchnica zaczyna sie od odbarwień w kolorze białawym (cos jak kwitnace paznokcie) i w takiej sytuacji od razu trzeba iść do specjalisty ( zalecane ozonowanie).
A nam zaleciła mycie, szorowanie szczoteczka elektryczna aby nalot usunąc (jeszcze mi się to nie udało).