|
||||||
...bo naszemu piórka lecą już trzeci miesiąc
 z przerwami...
Może coś z nim jest nie tak? Mój mąż mówi, że tak ma być, ale nie do końca jestem przekonana, to chyba dosć długo - przez ten czas nie śpiewa i chyba w ogóle jest trochę osowiały... tak ma mieć, czy jednak coś z nim nie w porządku? Apetyt ma...
Na pierzenie bardzo dobry jest ogórek zielony. Z tym pierzeniem jest różnie, mojej kanarzycy pierwszy raz zajęło to około 4 miesięcy, nastepne trwało 2 miesiące. Nie martw się, tylko odpowiednio go karm. Jeszcze przydadzą się witaminki na pierzenie. Podczas pierzenia kanarek niestety nie śpiewa.
Dzięki Edzia, mąż kupił mu jakieś witaminki, mówisz, że ogórek? Ciekawe, co w nim takiego jest, zobaczymy, próba nie strzelba
 W każdym razie jesli piszesz, że to może tyle trwać, to chyba się trochę mniej martwię 
czy ktos jeszcze pomyslal sobie ze adzia ma kanarka jurnego czy tylko ja
CYTAT(pirania) czy ktos jeszcze pomyslal sobie ze adzia ma kanarka jurnego czy tylko ja
no więc...ja za każdym razem widzę ten tytuł z dodatkowym "p" i dopiero jak zamrugam, to mi sie pojawia treść wlaściwa 
ja też...i zawsze dopada mnie ta sama mysl "jak robi to kanarek", po czym impuls przeskakuje między zwojami w mózgu, że chodzi o piórasy...
CYTAT(pirania) czy ktos jeszcze pomyslal sobie ze adzia ma kanarka jurnego czy tylko ja
Tylko nick Adzi kazał mi jeszcze raz uważnie przeczytać tytuł  Bo jakoś mi się to z nią nie komponowało.
CYTAT(pirania) czy ktos jeszcze pomyslal sobie ze adzia ma kanarka jurnego czy tylko ja
ja też 
CYTAT(agak) CYTAT(pirania) czy ktos jeszcze pomyslal sobie ze adzia ma kanarka jurnego czy tylko ja
ja też i ja
[post usunięty]
CYTAT(pirania) czy ktos jeszcze pomyslal sobie ze adzia ma kanarka jurnego czy tylko ja
ja też CYTAT(pirania) czy ktos jeszcze pomyslal sobie ze adzia ma kanarka jurnego czy tylko ja
Ja, Gosia!!!! Ilekroć czytam tytuł wątku to mi to przychodzi do głowy: "No jak długo on się może p.............. ierzyć?" 
nie ma co mnie bardzo ten temat zaskoczył
, byłam senna gdy dotarłam do tego wątku i momentalnie oprzytomniałam. Biedny kanarek gdyby wiedział cośmy o nim pomyślały to by mu pewnie wszystkie piórka wypadły 
No tak zielony ogórek
 . Gdybym nie miała kanarka i problemów z pierzeniem, też pewnie przyszły by mi takie rzeczy do głowy.
uffff... a wystraszyłam się, że jestem nienormalna i nawet w nocy do agak dzwoniłam podzielić się moimi obawami o własne zdrowie psychiczne. Ale właśnie odetchnęłam z ulgą
Ooooo...
No wiecie co
Zajmijcie Wy siÄ™ baby swoimi kanarkami jesli Å‚aska
Chociaż może jakby mu jakeiś towarzystwo załatwic, niekoniecznie zielonego ogórka, to może by się temu kanarku poprawiło?
Hmm... przywołuję was do porządku drogie panie. Macie kosmate myśli i tyle, ale dlaczego w wątku zwierzakowym musicie...
 No nie wiem...
no cóż, sezon ogórkowy
CYTAT(Ms. MEZ) no cóż, sezon ogórkowy :lol: :lol: :lol:
i od poczatku lecimy
CYTAT(burek) Macie kosmate myśli i tyle, ale dlaczego w wątku zwierzakowym musicie...
:Pierzaste raczej, ja mam pierzaste
CYTAT(adzia) Zajmijcie Wy siÄ™ baby swoimi kanarkami jesli Å‚aska
Znaczy co? Mamy się odpierzyć?
No, bo jak siÄ™ zapierzÄ™
to co?
wpierzysz nam?
Nie, naślę na Was kanarka
...niedopierzonego...
Byle się kanarek całkiem nie wypierzył, bo wtedy to przepierzone
......że się tak wtrącę nieśmiało.....
dobrze że kanarka, a nie kaczke... czy kaczki się pierzą?
Kaczkom robi się podskuby (mówię poważnie). Może dlatego, że same pierzyć się nie potrafią.
Uspokoiłam sie jak tu zajrzałam, ze nie tylko mi sie tak jakos koslawo przeczytało...
Skubane te kaczki
Wiadomość z frontu - chyba wreszcie kończy Proszę o kibicowanie
Nie mogę zapomnieć... Ilekroć szukam czegoś w zwierzakach, w oczy wpada mi TEN topik i kolejny raz konam...
 dla autorki!!!
Chciałam tylko dodać, że znowu zaczął
He he he...
Jeden kanarek, a tyle radości
CYTAT(adzia @ pią, 27 lip 2007 - 12:15)  Chciałam tylko dodać, że znowu zaczął zrób sobie boa
Mika,
sorki, że tak późno. Ale chciałem się dowiedzieć jak czuje się jurny kanarek
rany to takie oklepane ale ja chce tylko zameldować że nie przeczytałam pierzy dodałam sobie drugie p
Ciekawe co z kanarkiem...
Tak mi się jakoś na wspominki wzięło
Tobie się wzięło na wspominki a ja co wchodze, to widzę "jak długo sie może pieprzyć kanarek" Już się bałam o swoje zdrowie psychiczne, ale A.L. mnie uspokoiła, ze wszyscy tak mają, a lektura tego watku uwtierdziła w przekonaniu, że faktycznie tak jest. Dzięki Paulap za poprawienie nastroju, dawno sie tak nie uśmiałam
Jak wszyscy się przyznają to ja też. Tak, tak właśnie przeczytałam. Co lepsze, chciałam napisać o tym w temacie pt. "mam coś z oczami", ale odwagi mi brakło... A ponieważ temat stary to pewno ktoś już to ujął w tamtym wątku
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||
