To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

senność

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Dagmarcia
pomocy !!!
wciąż bym mogła spać .... wszyscy mają już mnie dość wink.gif
teraz jestem jeszcze na urlopie wych ale od października wracam do pracy (czyli pelna mobilizacja) i co ja do licha zrobię ?? na biurku spać będę ? jakieś ziółka pobudzające by mi się przydały icon_biggrin.gif
Agusiao
Dagmarcia ja od dłuższego czasu mam taka faze na spanie - spałabym normalnie w każdej pozycji jakbym mogła icon_redface.gif
Tuni
I ja z tych sennych.
Ale ciekawa sprawa, że np teraz zamiast się zdrzemnąć na chwilkę, póki synuś śpi, to siedzę na maluchach icon_rolleyes.gif icon_smile.gif
m4rusia
Mnie zwykle w pracy na dwunastogodzinnej zmianie ogarnia senność (i to o dziwo nie na nocnej tylko za dnia). Jedynym sprawdzonym, 100 procentowym sposobem jest red bull (albo jego tanie podróbki icon_wink.gif )
Nie jest to wyjście na dłuższą metę ale może trzeba tylko załapać rytm i potem organizm sam się 'odzwyczai' od częstych drzemek.
domi
Ja byłam kiedyś strasznie senna. Nie potrafiłam sie powstrzymac nawet w pracy, po prostu same mi sie oczy zamykały i były tak ciężkie, ze nie mogłam ich otworzyc. Potrafiłam zasną wszędzie i w każdej pozycji, o każdej porze. Pomogła witamina b6 a konkretnie Magnefar z wit. B6. Pomogło też na stres i ...sex icon_lol.gif .
Tuni
Wszystko fajnie, tylko na ulotce magnefaru wyczytałem, że nie jest wskazany dla mam karmiących, czyli dla mnie odpada, dalej bedę przysypiać na stojąco icon_confused.gif
An_Qa
ja tez chodze jak neptyk icon_confused.gif Corcia budzi sie okolo 6 na jedzenie i przez ostatnie kilka dni maz wstawal do niej. No dziewczyny mowie wam... Wyspalam sie za wszystkie czasy, nie chcialo mi sie spac a co wiecj moglam siedziec do 24 i sprzatac icon_lol.gif

Przed porodem za to lekarz przepisal mi Ascofer i po miesiacu stosowania budzilam sie o 5-6 rano i nie moglam spac. Tylko nie wiem czy to po tabletkach czy to przez zblizajacy sie porod icon_rolleyes.gif
Kasia&Hania
CYTAT(An_Qa)
Przed porodem za to lekarz przepisal mi Ascofer i po miesiacu stosowania budzilam sie o 5-6 rano i nie moglam spac. Tylko nie wiem czy to po tabletkach czy to przez zblizajacy sie porod  :roll:

An QA ja bez ascoferu nie mogłam spać. Myślę, że żelazo chyba nie ma wpływu na sen, ale może jestem w błędzie- nie jestem wszak lekarzem.

A teraz też- cały czas bym spała. Śpię na stojąco, a wieczorem zasypiam w ciągu sekundy. Wystarczy, że poczuję kołderkę i poduszkę. Chwila i mnie nie ma icon_biggrin.gif Ale jakoś sobie musimy radzić icon_wink.gif Pozdrawiam wszystkie śpiące królewny icon_smile.gif
An_Qa
Kasia&Hania bardzo mozliwe ze to przez poro, bo budzilam sie tak wczesnie rowniutko tydzien i potem na porodowke pojechalam icon_biggrin.gif Stresik mnie dopadl icon_lol.gif

chociaz czy ja wiem icon_rolleyes.gif zelazo zalecaja dgy ma sie anemie a jak ma sie anemie to jest sie sennym zazwyczaj... Moze choc troszke to dziala, nawet przed porodm kilka dni bylam u gina i pytalam a on powiedzial ze bardzo mozliwe ze ascofer + kwas foliowy tak wplywaja .Bo ja anemiczka od X lat i wyjsc z tej anemii nie moge icon_confused.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.