No tak, czas szybko leci... Mój dopiero co malutki syneczek staje się dorosłym facetem, który 1 września pójdzie do zerówki... Mam full obaw, ale w stosunku do siebie jedynie.... Jak ja się znajdę?? Bo, że Dawidek sobie poradzi to jestem pewna, chociaż to będzie jego pierwsze spotkanie ze szkołą. Mogłabym tak długo pisać, ale przecież nie o tym chciałam....
Chciałam zapytać jak mam ubrać tego mojego ucznia 1 września. Czy to ma być biała koszula, krawat i eleganckie spodnie?
Może pytanie z tych głupich, ale ja naprawdę głupieję jak sobie pomyślę, że mój synek idzie do szkoły, a do tej pory był cały czas ze mną....
No więc proszę dziewczyny o pomoc.
|
||||||
Sa mamy, ktore ubieraja dzieci na ten dzien w koszule pod muche.
Ja do takich mam nie naleze i ubieralam mojego synka np w biale polo i spodnie bezowe z materialu. Kazdy maluch ma raczej cos takiego bardziej eleganckiego od spodni dresowych i w takim czyms moze smialo pojsc do szkoly. Powodzenia i nie przejmuj sie, ja tez chyba bardziej od synka przezywalam jego pojscie po szkoly  
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||