coś ostatnio marnie się czuję. Mam zawroty głowy. Zdarza się, że podczas spaceru idę dość chwiejnym krokiem. No i te szumy w głowie- wrażenie podobne do tego kiedy łapie przeziębienie. No i jakoś tak ciągle się czuję jak pijana kurka wodna. Myślałam, że potrzeba trochę wzmocnić organizm, więc kupiłam sobie jakieś tam witaminy i minerały. Ale nic nie pomaga. I te uporczywe migrenowe bóle głowy Jakieś pomysły?
Iguana, mi się to na przestrzeni kilku ostatnich lat zdarzyło parę razy. Pojawiały się nagle, trwały kilka dni i przechodziły . Szczególnie rano przy wstawaniu z łóżka, albo przy takich gwałtowniejszych ruchach miałam mocne zawroty. Robiłam różne badania w międzyczasie, ale wszystkie wychodziły ok. Przyczyn takich zawrotów może być wiele, pewnie najlepiej byłoby się konkretnie przebadać. Mi wtedy ostatecznie lekarz przepisał witaminy (bodymax czy jakoś tak) ale specjalnej różnicy po ich zażywaniu w samopoczuciu nie zauwazyłam.
Miałam coś podobnego. Lekarka przepisała mi zastrzyki dożylne cocarboxyd (albo cos bardzo podobnego) To jest jakaś pochodna witamin z grupy "b". Mi pomogło.
Też tak mam, u mnie to związane z ciśnieniem jest.
Mam skoki straszne, więc przy niskim mdleję, a jak mi podskakuje to serducho mi bije jakby wyskoczyc chcialo i dusznosci mam.
mnie wysłano na krew. Pani doktor ciekawa jest poziomu żelaza i cholesterolu. Może to ma jakiś związek, bo przyznam się, że nigdy mi nie badano cholesterolu.
Ja jesli chodzi o badania to miałam badanie moczu, krwi, mam miec echo serca i ekg (to w zwiazku ze skokami cisnienia).
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|