Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Córcia (4 latka) od września zaczęła chodzić
pierwszy rok do przedszkola. Już po kilku dniach był porządny katar, który udało nam się zwalczyć w domu. Po podleczeniu powrót do przedszkola i po kilku dniach zapalenie gardła i zatok - dostała antybiotyk. Po chorobe wróciła w poniedziałek do przedszkola a od wczoraj znowu okropny ból gardła i wysoka gorączka. Rano wstała ze strasznym ropnym katarem i zapaleniem krtani i znowu antybiotyk (już drugi w tym miesiącu:() Przyznam się, że jestem lekko podłamana. Słyszałam, że w na początku dzieci często chorują ale trzy infekcje i dwa antybiotyki w ciągu miesiąca to chyba trochę dużo?
Nie wiem, co robić, czy po chorobie posyłać ją nadal do przedszkola i czekać, aż się uodporni czy dać jej w tym roku spokój i spróbować za rok?
ewita 77
Sat, 30 Sep 2006 - 15:16
Mój synek tez załapał juz infekcje i to ostrą .Boję się ,że jak wróci w poniedzialek do przedszkola to znowu cos" złapie" .Oby nie... .Jednak szykuje się na to ,że będą to częste choroby... .Nic na to nie poradzimy,no... chyba,że dziecko wypiszę z przedszkola ale czy to coś da .Każde dziecko musi to przejść...Ech....
mama_do_kwadratu
Sat, 30 Sep 2006 - 15:30
Dobrze jest potrzymać dziecko w domu około tygodnia po zakończeniu kuracji antybiotykowej. Ja zwykle posyłam po dwóch dniach.
Łączę się w bólu- moje przedszkolaki na Amoxiclavie...
jamsol
Sat, 30 Sep 2006 - 16:42
Podpisuję się pod postem doroty, bo niestety Mateusz też od tygodnia siedzi w domu z katarem i kaszlem, ale nasz pediatra jest ostatni do dawania antybiotyków, wiec leczymy się innymi sposobami, ale skutecznie, ponieważ już przechodzi, chociaż niestety u nas w domu prawie każdy chory.
Jak zapytałam naszego doktorka, kiedy Mati może wrócić do przedszkola, to z poważną miną stwierdził, że "nigdy w życiu". Ja w śmiech, a on, że to jest zdanie pediatry w ochronie swojego pacjenta. Tylko on wie, że to jest nie realne.
W poniedziałek też będę chciała posłać Matiego do przedszkola i ciekawa jestem jak długo pochodzi do następnej infekcji.
mama_do_kwadratu
Sat, 30 Sep 2006 - 16:56
CYTAT(jamsol)
ale nasz pediatra jest ostatni do dawania antybiotyków, wiec leczymy się innymi sposobami
My również leczymy się innymi sposobami, niestety, czasem nie ma wyjścia i trzeba podać antybiotyk.
CYTAT(jamsol)
Jak zapytałam naszego doktorka, kiedy Mati może wrócić do przedszkola, to z poważną miną stwierdził, że "nigdy w życiu". Ja w śmiech, a on, że to jest zdanie pediatry w ochronie swojego pacjenta. Tylko on wie, że to jest nie realne.
a dlaczego nierealne?
katiek
Sat, 30 Sep 2006 - 19:20
Po antybiotyku naprawdę warto dziecko w domu potrzymać. No i dawać wit C (albo dużo warzyw i owoców ją zawierających), czosnek czy inny rutinoscorbin.
Ja mam nadzieję że w tym roku będzie lepiej-w ubiegłym od grudnia do kwietnia moej dziecko łącznie było w przedszkolu 4 tygodnie (w ciągach tygodniowych). Ale antybola dostała raz, bo moja pani doktor (odchodzi ) ma co do nich zdanie takie jak ja-są cudem, ale jak każdego cudu nadużywać ich nie należy
Ola BN
Sat, 30 Sep 2006 - 22:39
Dorota, a może poślesz córcię do Przedszkola od następnego semestru - na wiosnę. W bieżącym okresie, tym jesienno - zimowym dzieci chorują najczęściej - kaszlą, psikają i będąc w Przedszkolu, wzajemnie się zarażają.
Mój Kuba zaczął swój debiut w Przedszkolu od marca i udało mu się unikną jakichś poważniejszych infekcji. Oczywiście też kilka razy był przeziębiony.
A ostatecznie można się pocieszac, że każda choroba uodparnia. Głowa do góry, będzie dobrze.
jamsol
Sat, 30 Sep 2006 - 23:13
CYTAT(mama_do_kwadratu)
CYTAT(jamsol)
ale nasz pediatra jest ostatni do dawania antybiotyków, wiec leczymy się innymi sposobami
My również leczymy się innymi sposobami, niestety, czasem nie ma wyjścia i trzeba podać antybiotyk.
CYTAT(jamsol)
Jak zapytałam naszego doktorka, kiedy Mati może wrócić do przedszkola, to z poważną miną stwierdził, że "nigdy w życiu". Ja w śmiech, a on, że to jest zdanie pediatry w ochronie swojego pacjenta. Tylko on wie, że to jest nie realne.
a dlaczego nierealne?
zgadza się, dlatego zawsze dostajemy recepte na antybiotyk, ale jakoś udaje nam się uniknąć jej wykupowania. Ale jak mus to mus...
Nierealne, ponieważ babcia, która przez ostatnie 3 lata opiekowała się Matim musi iść do pracy, aby "zasłużyć na emeryturę". Opiekunka w grę nie wchodzi ze względu na koszt, a ja jestem zwolenniczką przedszkola, bo niestety moje Dziecię, przez to, że miało mały kontakt z innymi dziećmi, teraz ma problem w przedszkolu, bo woli bawić sie sam a nie w grupie.
dorota_zam
Sun, 01 Oct 2006 - 17:04
CYTAT(Ola BN)
Dorota, a może poślesz córcię do Przedszkola od następnego semestru - na wiosnę. W bieżącym okresie, tym jesienno - zimowym dzieci chorują najczęściej - kaszlą, psikają i będąc w Przedszkolu, wzajemnie się zarażają.
Mój Kuba zaczął swój debiut w Przedszkolu od marca i udało mu się unikną jakichś poważniejszych infekcji. Oczywiście też kilka razy był przeziębiony.
A ostatecznie można się pocieszac, że każda choroba uodparnia. Głowa do góry, będzie dobrze.
Od marca raczej byłoby ciężko o miejsce w przedszkolu ponieważ jak teraz zrezygnuję, to na nasze miejsce wskoczy dziecko z listy rezerwowej.
Sama już nie wiem, co robić bo dzisiaj rano okazało się, że to już nie "banalne" zapalenie gardła i zatok ale szkarlatyna.
katiek
Sun, 01 Oct 2006 - 19:49
Współczuję .
Zawsze możesz przez te miesiące płacić tylko opłatę stałą plus rr-wtedy dziecko ma miejsce zarezerwowane. A że ma szkarlatynę to i tak z miesiąc będzie w domu siedział...
ewita 77
Sun, 01 Oct 2006 - 22:01
Drogie mamuski a w jaki sposób objawia się szkarlatyna?
basiaewa
Sun, 01 Oct 2006 - 23:02
No cóż, nie masz gwarancji, że za rok córcia nie będzie łapać infekcji, jednak-jeśli nie musisz(nie pracujesz) to pozwól jej na "domowe przedszkole". 4 latka to wciąż niewiele by sprostać "bólowi"wynikającemu z rozłąki z mamą. Być może podłożem spadku odporności organizmu małej jest właśnie owa rozłąka w psychicznym wymiarze...?
Pozdrawiam! Barbara(mama 3-latki)
mama_do_kwadratu
Sun, 01 Oct 2006 - 23:18
CYTAT(ewita 77)
Drogie mamuski a w jaki sposób objawia się szkarlatyna?
Dorota, a może poślesz córcię do Przedszkola od następnego semestru - na wiosnę. W bieżącym okresie, tym jesienno - zimowym dzieci chorują najczęściej - kaszlą, psikają i będąc w Przedszkolu, wzajemnie się zarażają.
Mój Kuba zaczął swój debiut w Przedszkolu od marca i udało mu się unikną jakichś poważniejszych infekcji. Oczywiście też kilka razy był przeziębiony.
A ostatecznie można się pocieszac, że każda choroba uodparnia. Głowa do góry, będzie dobrze.
moja Zuzia przez dwa lata chodzenia do przedszkola regularnie chorowała podczas każdej pory roku... Wiosna, lato, jesień, zima- dwa tyg w przedszkolu, dwa tyg w domu. Dwa tyg. w domu to dosyc optymistyczna wersja Mam nadzieję, ze ten trzeci rok będzie chociaz troche spokojniejszy, bo ileż można Na razie pobiła rekord i pełne 4 tyg (no dobrze - z trzydniową przerwa) chodziła, ale pogoda sie zaczyna kwasic, więc... wolę nic nie mówić
rzenia
Mon, 02 Oct 2006 - 09:12
Czasami mamy zabieraja dzieci z przedszkola i o dziwo b. czesto okazuje sie, ze za rok starsze odporniejsze dziecko jest zdrowsze i latwiej mu zaakceptowac przedszkole. (nie ucieka przed przedszkolem w chorobe).
ewita 77
Mon, 02 Oct 2006 - 13:15
CYTAT(mama_do_kwadratu)
CYTAT(ewita 77)
Drogie mamuski a w jaki sposób objawia się szkarlatyna?
Wiosną Wojtek pierwszy raz poszedł do przedszkola po 3 tygodniach jak załapał ropny katar to zaliczył 2 antybiotyki i biseptol. Przedszkole poszło w odstawkę. Dziecko było bardzo zadowolone bo nie chciał i nie lubił chodzić do przedszkola, każdego dnia popłakiwał.Ten katar udało mi się opanować i wyleczyć dopiero latem jak wyjechaliśmy na 5 tygodni na Warmię. Wrócił zdrowy. Poszedł od września do przedszkola. Szedł chętnie i teraz podoba mu się. Tylko, że po 2 tygodniach znowu ropne gile wróciły. Na szczęście bez temperatury. Znowu leki a od jutra inhalacje.
katiek
Mon, 02 Oct 2006 - 21:29
A posiew z nosa mu zrobili??
Tunia
Wed, 04 Oct 2006 - 21:59
zrobili, zrobili. Wymaz z nosa i gardła nie wykazał nic ponad naturalną florę bakteryjną.
Może trzeba będzie powtórzyć te wymazy.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.