Mam z tym problem, zaczynaja byc w pewnym sensie utrapieniem, no i nie wiem zupelnie jaka jest ich przyczyna. W zasadzie juz od bycia w ciazy mi sie zaczely, no ale wtedy jakos sobie potrafilam je "wytlumaczyc", ze oslabienie, ze cisnienie za niskie lub za wysokie, itp. Potem po porodzie tez zdarzaly sie sporadycznie i tez "znikad".Ale dzisiaj w nocy tak mi znienacka "buchnelo" z nosa, ze nie wiedzialam jak to zatamowac. Nie wiem czy to od krzepliwosci krwi zalezy(nigdy nie mialam z tym probemow i dosc szybko krwotok u mnie sie konczyl, az do dzisiaj), normalnie nie wiedzialam jak sobie poradzic. Oczywiscie probowalam roznych sposobow, kompresy, lod na skronie i kark, ale dopiero po godzinie ten wielki krowtok ustapil. Mialyscie kiedys problemy z krwotokami z nosa? Wiem ze to zaden problem ale pliis napiszcie!
Monique a robilas moze badania wlasnie na krzepliwosc? Moze powinnas zrobic w ogole badania bo ponoc takich krwotokow nie mozna lekcewazyc, moze twoj organizm jest wyczerpany i trzeba znalezc przyczyne. Moze prowadzisz wyczerpujacy tryb zycia, albo przebylas podroz, ale piszesz przeciez ze tak mialas juz w trakcie ciazy. Ja rowniez pod koniec ciazy mialam maly krwotok, ale doslownie minimalny i pamietam ze strasznie sie wystraszylam, mialam wowczas mala anemie. Najlepiej bedzie jak zrobisz te badania. Zdrowka zycze i daj znac
Majkans, dzieki wielkie za odpowiedz, troche mnie nastraszylas, wyczerpana to ja chyba nie jestem, anemii raczej nie mam(wygladam az za dobrze), jedynie podroz dluga rzeczywiscie odbylam ostatnio dwa tygodnie temu, bo az 27 godzin jazdy samochodem. Ale nie myslalam, ze moze to miec jakis wplyw. Wlasnie przed polgodzina mialam kolejny krwotok, znowu obfity. CHyba jednak wybiore sie do tego lekarza.
Wlasnie sobie przypomnialam, ze w serialu "Magada M" (oczywiscie to watek serialowy) chlopak tej Magdy jest chory na jakas chorobe, nazwa skomplikowana i nie pamietam, w kazdym badz razie chodzi o oslabienie odpornosci. Jest oslabiony strasznie i miewal nagle krwotoki. Ale Ty ponoc nie jestes oslabiona, moze bedziesz musiala zarzywac jakies tabletki. Jeszcza raz zdrowka. Nie wiem czy zauwazylas, ale nasze dzieciaci sa prawie w tym samym wieku.
Faktycznie , tak bylam zaabsorbowana opisywaniem dolegliwosci ze nie zwrocilam uwagi. I postow mamy prawie tyle samo
A nie slyszalas przypadkiem(tudziez, czy ktoras z was forumowiczek nie slyszala) o jakims laserowym zamykaniu naczynek? Nie mam pojecia jak to sie fachowo nazywa i jak to sie odbywa? Moze ktos slyszalMusza cos pewnie wsadzac do nosa i cos tam pogmerac .Mam nadzieje, ze skonczy sie tylko jakimis lekarstwami, nie cierpie roznego rodzaju takich interwencji.
Krwotoki z nosa to u mnie codzienność. Ostatnio jak miałam zabójczy katar i krwotoki na jakieś 2-3 dni ustąpiły to aż było mi nieswojo U mnie rewelacyjnym sposobem zapobiegania krwawieniom z nosa jest nawilżanie błony śluzowej nosa. Stosuję do tego aerozol do nosa Buderhin (Budezonid 10 mg) firmy GlaxoSmithKline. W moim przypadku przyczyną krwotoków jest wewnętrzne skrzywienie przegrody nosowej. Zeby całkowicie pozbyć się problemu musiałabym poddać się operecji ale jakoś narazie nie spieszy mi sie do tego.
Takie krwotoki miewał mój syn. Ciągałam go po różnych laryngologach- końcowa diagnoza - taka jego uroda. Ma w nosie bardzo grube naczynia krwionośne, które jak pękały krwotok był nie do opanowania.
Z leków kazali mu jeść w ilościach hurtowych rutinoscorbin, a na receptę miał zapisany lek o nazwie cyclonamine. Teraz mu troche przeszło. Irmina
[quote="martucha96"] U mnie rewelacyjnym sposobem zapobiegania krwawieniom z nosa jest nawilżanie błony śluzowej nosa. Stosuję do tego aerozol do nosa Buderhin (Budezonid 10 mg) firmy GlaxoSmithKline. /quote]
martucha ale to, co wymieniasz nie ma nic wspolnego znawilzaniem, to chyba steryd jest o ile mnie pamiec nie myli albo cus innego antyalergicznego do nawilzania genialny jest alfarin cyd
[quote="cydorka"][quote=martucha96] U mnie rewelacyjnym sposobem zapobiegania krwawieniom z nosa jest nawilżanie błony śluzowej nosa. Stosuję do tego aerozol do nosa Buderhin (Budezonid 10 mg) firmy GlaxoSmithKline. /quote]
martucha ale to, co wymieniasz nie ma nic wspolnego znawilzaniem, to chyba steryd jest o ile mnie pamiec nie myli albo cus innego antyalergicznego do nawilzania genialny jest alfarin cyd[/quote] Nie wnikałam w kompetencje laryngologa ale przepisano mi to własnie na te krwotoki. Na co to jest to nie wiem ale na moja dolegliwość pomaga
ja mam takie krwotoki odkad pamietam. Zmeczenie, lekkie szturchniecie nosa, upalna pogoda konczy sie na czerwono.
Pekajace naczynka do tego podwyzszone cisnienie sprzyja takim krwotokom.Najlepiej skontaktuj sie z lekarzem bo powodow moga byc tysiace. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|