To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Zmęczone dziecko po Przedszkolu.......

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

ewita 77
Mamuśki ,czy wasze dziecko również wraca z przedszkola zmęczone? icon_rolleyes.gif .Mój synek czasami pada z nóg....Czy zajęcia w przedszkolu są aż tak męczące? icon_eek.gif
aluc
w zeszłym roku był wykończony, do tego stopnia, że często kładł się spać, w tym roku jest w lepszej formie, ale zdecydowanie zmęczony jest

i dobrze icon_biggrin.gif

to nie jest kwestia zbyt męczących zajęć, po prostu w porównaniu z domem przedszkole jest bardzo stymulujące, pod każdym względem, a pierworodni raczej nie są do tego przyzwyczajeni, bo niby jak by mieli być?
zilka
Średnio na jeża icon_wink.gif Zależy od dnia i jakie miała zajęcia czyli zgadza się z tym co pisze Aluc, jak bardziej stymulujące to bardziej, jak mniej to mniej icon_lol.gif

Ale ogólnie nie jest źle, zwłaszcza, że od wakacji Flo przestała sypiać w dzień więc i tak nieźle sobie radzi.

A ile lat ma Twój przedszkolak?
ulcik
moi padali po przedszkolu .. ale czemu się dziwić jeśli oni ( tak jak i twój przedszkolak ) spędzali 8 godzin w hałasie wśród dzieci.. w sumie pracując cały czas .. tez byś padła icon_smile.gif

u.
ewita 77
CYTAT(zilka)
A ile lat ma Twój przedszkolak?


Ma 4 latka icon_lol.gif .
jamsol
Mateusz również jest zmęczony, chociaż dziadek (przynajmniej na razie) odbiera go około 13. Ale już wieczorem zasypia w ciągu dwóch minut, najczęściej przed 21. Wczoraj przeciągał pójście spać, i zasnął o 21.20 i przez to rano miał problem ze wstaniem i zachowywał się tak jakby wstał lewą nogą. icon_evil.gif
W grupie Młodego jest leżakowanie, ale on jako jedyny nie może zasnąć, chociaż leży w miarę spokojnie, dlatego pada w domu wieczorem.
Mika
mój ma 5l at,pierwszy rok w przedszkolu i też padnięty icon_wink.gif
chociaż nie należy do dzieci które się szybko męczą

dwa-zaczął mieć straaaaszny apetyt icon_eek.gif icon_lol.gif
zawsze jadł niewiele,a teraz nie to,że w przedszkolu to i w domu drugie tyle wcina,a jak babcia da-też zje icon_lol.gif a pół godziny później jeszcze 6 mega placków z jabłkami icon_lol.gif

to ja jużwolę go ubierać jak karmić icon_wink.gif
Pecia
u mnie tak samo jak u Miki ( no, trzeciego dziecka nie mam wink.gif )

Jasiek, 5 lat, pierwszy miesiac przedszkola za nami,
jest zmeczony, rozdrazniony i płaczliwy, jak wraca do domu wink.gif
apetyt dopisuje ,w domu je drugi obiad icon_biggrin.gif


teraz juz spokojniej podchodze do tych płaczów po przedszkolu, bo przerabialam to z córką icon_rolleyes.gif

przedszkole męczy tym, ze tam trzeba caly czas uwazac, byc zdyscyplinowanym, no ciagle jest sie w ruchu wink.gif i na pełnych obrotach

ja te płacze ( bo u nas zmęczeni= płacz) traktuje jako sposob odreagowania
e_Ena
U mnie obydwoje padnięci, w dodatku Dominika tak rozdrażniona, że czasem nie mam już do niej siły icon_rolleyes.gif Ale u nas to nie tyle zmęczenie w przedszkolu co raczej wczesne wstawanie daje się we znaki.
Dominika_
Wiktor jest bardzo zmeczony. Przede wszystkim dlatego, ze nie spi juz w dzien (bo pieciolatki nie lezakuja). Nie dziwie sie - 1,5 godziny zajec, dwa wyjascia na dwor i zabawa moga eksploatowac.
ulla
Z powodu snu zdecydowałam, że Weronika nie idzie do następnej grupy, bo mogłaby. Ale ona jest mała i musi spać w dzień (no i teraz jest ze swoim rocznikiem), albo chociaż poleżeć spokojnie przez jakiś czas, bo nawet w domu tak robi, znaczy sama się kładzie. I na moje oko, w przyszłym roku to się bardzo nie zmieni, bo ona dużo śpi tak w ogóle. ale tym martwić się będę za rok.
Saskia
moi niestety nie padajÄ… icon_sad.gif
nawet jeśli wróca zmęczeni, to regeneracja następuje szybko
ewa_jo
Mój wraca zmęczony, choć często objawia się to, paradoksalnie, większym "nakręceniem". Myślę, że 1) jest śpiochem większym, niż ustawa przewiduje, dlatego niecała godzina snu na leżakowaniu raczej mu nie wystarcza (a do tego nie zawsze udaje mu się zasnąć); 2) czy spędziłyście kiedyś 8 godzin wśród 20 dzieci w tym wieku? to baaaardzo męczące dościadczenie... icon_lol.gif
mikolaj
Moja córcia również wraca zmęczona z przedszkola, nie udaje jej sie tam zasnąć (w domu to raczej zawsze spała) i do tego wracała jakby głodna. Na poczatku jak tylko wychodziła z przedszkola ciągnęła mnie do cukierni po pączka, za chwilę do piekarni po bułkę, a jak juz weszła do domu to wypijała 250ml soku (ona raczej nie pije wiecej niz 400 ml). Dopiero jak zapytałam pani, czy ona coś je i pije to pani obiecała, ze zwróci na nia uwagę i chyba zwróciła bo teraz już tak się nie rzuca na jedzenie. Do tego jest niegrzeczna i chce wymusić wszystko płaczem.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.