Prosze o wpisy dziewczyn którym udało sie zajść w ciąże po laparoskopii lub sa w trakcie starań o dzidzie po tym zabiegu. Będzie mi bardzo miło gdyż sama jestem w 4 dobie po laparo i czekam na upragnione potomstwo ) Czekam na wasze wypowiedzi. Przede wszystkim piszie kiedy lrkarze kazali rozpaczac wam starania i w ktorym cyklu wam sie udalo
Asioola, ja nic Ci nie napiszę, ale życzę powodzenia w staraniach - taką czy inną drogą - oby się szybko udało!
A dziekuje pięknie. Mam nadzieje że wątek sie w krotce rozwinie i ktos bedzie mi towarzszyl w staraniach Buzki
Matko co za błąd ....Wkrótce oczywiscie piszemy razem hihihi
Witam.
Ja miałam laparo w lipcu. W pierwszym cyklu po byłam na badaniach u mojego gina, zrobił mi USG, wszystko było ok, widac było dojrzewający pęcherzyk. Zapytałam się kiedy możemy zacząć starania o dziecko, odpowiedź brzmiał: 'Nawet dzisiaj". Ucieszyłam się strasznie. No i faktycznie w tym cyklu zaszłam w ciąże. Radość ogromna....ale radość ta trwała do początku 9 tygodnia, kiedy zaczęłam plamić. Lekarz,USG i okazało się, że mojemu bąbelkowi nie bije serduszko. Właśnie wczoraj wyszłam ze szpitala po zabiegu. Lekarze w szpitalu powiedzieli, że najprawdopodobniej przyczyną poronienia był zbytni pośpiech. Tak więc radzę odczekać przynajmniej 3 miesiące, zrobić w tym czasie wszystkie badania, zaszczepić się na różyczkę, grypę i żółtaczkę. Lepiej dmuchać na zimne. Ja też biorę sie teraz porządnie za siebie i mężą i czekamy
jej...mi tesh lekarz kazał starać sie od razu. I juz jestem w dniach owulacyjnych wiec jesli doszlo do zaplodnienia to juz za pozno Dobrze ze nie wszystkich przypadkach dzieje sie tak samo. Tak mi smutno jak to przeczytalam wyobrazam sobie ze nie jest Ci teraz lekko...Zawsze nawet nie po tym zabiegu tak tesh moze sie zdarzyc z wielu innych przyczyn.
Asiu ja też jestem po laparoskopii. Miałam prawie miesiąc temu. lekarz kazał mi starać się w następnym cyklu tak więc będzie to ciut ponad miesiac po zabiegu.
Laparoskopię miałam robioną też przed narodzeniem Natalki. Zabieg był pod koniec grudnia zaszłąm w ciążę w kwietniu. Nie pamiętam już czy miałam się starać zaraz po zabiegu ale robił go ten sam lekarz co ostatnio, wiec chyba udało się za 3 razem Gdybyś Asiu chciała porozmawiać na gadu prześlę Ci numer na priva. Pozdrawiam Będzie dobrze. Aha , a gdzie miałaś robiony zabieg?
Ja miałam robiony zabieg przez mojego prof. u ktorego sie lecze u mnie w miescie w Kutnie. Bardzo chetnie porozmawiam wiec jesli mozez przeslij mi numer super czekam
Wysłałam.
cześć Asioola!!
Witaj po długiej przerwie... Ja również jestem po laparo, ale z powodu endometriozy (usnięta cysta i ogniska endo); po zabiegu miałam jescze takie leczenia hormonalne że mogłam się zacząć starać dopiero po upływie pół roku; zabieg miałam w czerwcu zeszłego roku, a po hormonach (tzw. sztuczna menopauza) wróciło do normy ok grudnia; tak że teraz mam 10 cykl starań po zakończeniu leczenia.. Tez wydaje mi się że ciut za wcześnie jak to dopiero 4 doba.. ale może u Ciebie tak własnie ma być... Pozdrawiam. Ps. Chyba kol. po fachu..
No Witam fajnie że nie jestem sama Ja obecnie jestem w 16 dniu cyklu a cykle mam 29 lub 31 dniowe....No i moj lekarz kazal starac sie jeszcze w tym a jak nic nie wyjdzie to w nastepnym cyklu bede probowac "ze wspomaganiem" (clostylbelgyt). Powiedział ze na pewno jeszcze w tym roku sie uda. Oby sie nie mylil...Strasznie tego pragne!!
To skoro gin tak stiwerdził to
Bardzo mocno trzymam kciuki!!
Ja tesh trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie bo widze że jutro teścik
powodzenia
Na serio tak Was malutko ????????
cześć ja też po laparo miałam w czerwcu tego roku, jestem na bromku i clo i pragnyl i na koniec duphaston( nie wiem czy dobrze napisałam) narazie baz efektów ale trzymam kciuki za Ciebie Asioola
a zapomniałam, zapraszam do nas na staraczki jest bardzo miło i nas tam dużo a poza tym są efekty dzisiaj 3 dziewczyny oznajmiły II kreseczki
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|