Pytanie o 2 zabawy

Nie wiem, na które podforum to wstawic, ale pytanie dotyczy zabaw wieku przedszkolnego. Otoz doznalam amnezji i nie pamietam, jak sie gralo w klasy! ostatnio Misia zapałała chęcią zabawy w to, co starsez dziewczynki na podwórku, wiec wyrysowałam coś a ala pola do gry w klasy (wspomagana zresztą przez sąsiadkę). Przypomnijcie mi jak się w to grało!!
I druga zabawa- gdzie znajdę instrukcję zrobienia Piekło-Niebo i o co tam chodziło?!
WIelkie dzięki!

O rany, to były czasy.
Z tego, co pamiętam, rysowało się prostokąt z 8 pól. Najpierw trzeba było rzucać pudełko (po paście do butów ) na pierwsze pole od lewej i przejść/ przeskakać z nim przez cały prostokąt. Jeśłi pudełko dotknęło linii to była "skucha".
Gdy udało się przejść przez wszystko bez skuchy, to można było rzucać pudełkiem na drugie pole, potem na trzecie itd.
Gdy zaliczyło sie rzucanie pudełkiem na ósme pole, to... nie pamiętam, co dalej.

to ja znam tak,że"klasy"były wyrysowane na kształt ludzika,głowa dzielona na pół,szyja,potem 3 pola poziome obrazujące ręce i polapionowo do doły robiące za tułów (wszystkich miało być 10-11)
reszta jak pisze Rafaelka,można było rzucać kamykiem

ooo podbny dywan chyba w Ikea jest

To z ludzikiem się nazywało "chłopek" i grało się w to także bez użycia pudełka po pascie do butów. Tylko wskakiwało się coraz dalej i na dwóch nogach, na jednej i krzyżakiem. Czyli trzeba było zrobić trzy tury, żeby wygrać. W klasy też grało się na jednej nodze i tą jedną nogą się posuwało pudełko.
Piekło niebo znjadziesz na stronach o origami. Tam się w rogach soś wypisywało np. lubię cię, masz czarne zęby, twój chłopak to batman . I potem się chyba podawało liczbę ile razy trzeba tym piekłem-niebem i wybierało się czy po prawej czy po lewej. Mgliście to pamietam.

dzieki, a le widze ze duzo rozbieznosci:(
ja wyrysyowalam takiego wlasnie jakby 'ludzika' bo takie pamietam ze swoich czasow-10 pol, na gorze tka glowa przedzielona. potem ine pamietalam, czy to an 1 nodze sie skakalo czy nie. pamietam, ze tam gdzie bylo rozszerzenie/ramiona trzeba bylo chyba skoczyc odwracajac sie na dwoch nogach(rozumiecie?). ale nie pamietam jak to z tym przesuwaniem kamyka bylo (bo u mine chyba byl kamyk-skad wyscie wziely pudelko po pascie? )
Chyba macie racje z tą skuchą, gdy kamyk/pudelko na linii, ale jak widac nie ma spojnej instrukcji... moze ja podpytam te dziewczynki na podworku?

pieklo-niebo-tak chyba tak bylo ja mowicie...

Cleo! Klasy, to wyłącznie pudełkiem po paście wypełninym ziemią, bo inaczej za lekkie!!! I to pudełkiem po paście BUWI!!!

Rzucasz najpierw na 1 i skaczesz po wszystkich, w drodze powrotnej zabierasz kamyk, pudełko czy cokolwiek (nie można dotkąć nogą drugą ziemi, bo będzie "skucha"). Potem celujesz na 2, 3 itd. Wygrywa ten, który pierwszy skończy na głowie ludzika.
Tyle pamiętam
W piekło-niebo nigdy nie grałam

Takie mam pytanie, bo zaczełam staż w przedszkolu a słabo znam zabawy dla dzieciaków czy któraś z was zna jakaś dobrą książke z zabawami albo zna jakąś strone www lub może ma spisane takie zabawy. Była bym wdzięczna jak byście się podzieliły.

wejdź na stronę www.merlin.com.pl i wpisz hasło "zabawy" -wyskoczy sporo pozycji

Chciałam żebyście poleciły jakaś książkę z własnego doświadczenia