TORBIEL A CIĄŻA

Witam!drogie Panie!jestem w drugiej ciazy- 7 tydzien, pierwsza(synek ma 3 lata), przebiegała bez zadnych problemów.teraz okazało sie,że mam prawie 4 cm torbiel na jajniku, jeszcze nioe wiem czy ona nadal rośnie, więc nic nie jest przesądzone.Przed planowanym zajściem w ciążę odstawiłam Evrę, czy torbiel mogła powstać z tego powodu, że nagle odstawiłam hormony?mój ginekolog mówi, że raczej nie.I właściwie to nie wiem jak wygląda ciąża z torbielą, co potem, itp.Może któraś z Was miała podobny problem?pozdrawiam, Iwona.

Myślę, droga Wonko, że przyczyny powstania torbieli nie powinnaś szukać w braniu/niebraniu hormonów. W przeszłości miałam taką torbiel - rosła w zastraszającym tempie, po 3 mies. od stwierdzenia jej przez lekarza przeszłam operację - usunięto mi jajnik(reszta została Z tym defektem po latach zaszłam w ciążę i urodziłam Igę. W czasie tej ciąży, w 6 tygodniu lekarz stwierdził u mnie polip na szyjce macicy, ale uspokoił mnie, że ciąża wręcz go zaleczy! I miał rację ! A czy Twój ginekolog nie pocieszał Cię w ten sposób ? Pamiętaj - stres to pożywka dla tego typu przypadłości ! Myśl pozytywnie, ciąża zatamuje rozrost torbieli, a kto wie czy nie uleczy ? Trzymaj się ! Powodzenia ! Buźka !

Hej!dzieki za słowa otuchy:)
Owszem lekarz sugerował, że jest duża szansa,że torbiel wchłonie się wraz z wzrostem ciąży.Tylko widzisz mnie bardziej martwi z czym to się wszystko "je" a nie dlaczego mi sie to zrobilo! Torbiel już jest więc na to nic nie poradzę, ale zastanawiam się jaki bedzie miała wpływ na dalszą ciążę, itp.A z lekarza to czasem ciężko coś wydusić, bo dla nich wszystko jest oczywiste, dla mnie nie.
Tak jakoś dziwnie pierwsza ciąża wszystko było ok., a teraz...no cóż, za tydzień mam kolejne USG, zobaczymy , czy nie rośnie dalej, bleee...
Dzięki za odpowiedz, pozdrawiam

Też miałam torbiel na jajniku podczas 1 ciąży, w 6 tyg miała średnicę ok.3 cm, trzy tygodnie później urosła do rozmiarów 6x8 cm. Ginekolog przepisał mi Duphaston i generalnie miałam się oszczędzać, dużo leżeć. Torbiel zaczęla sie wchłaniać i w 16 tygodniu już jej nie było.