CZY KTOS TAK MIAL

HEJKA
JA PORONILAM PIEC MIESIECY TEMU OD DOBRYCH TRZECH MIESIECY STARAMY SIE O DZIDZI ALE MIESIACZKI MAM NIEREGULARNE. STATNIO W ZESZLA SOBOTE DOSTALAM @ ALE BYLA BARDZO SLABA I PO SKONCZENIU ZROBILAM TEST CIAZOWY NAPOCZATKU WYSZLA MI JEDNA KRESKA PO TRZECH MINUTACH SLABA DRUGA A PO DOBRYCH PIECIU WYRAZNIEJSZA TA KRESKA CZY MOGE BYC W CIAZY. CALYCZAS MNIE PIERSI POBOLEWAJA I PODBRZUSZE. STRASZNIE SIE BOJE NIE WIEM CZY MAM ISC DO LEKARZA ALE I TAK POJDE BO TE @ MAM NIEREGULARNECZY TO JEST MOZLIWE ZE MOGE BYC W CIAZY???

moni28, a moze zrob bete? to bedziesz miala pewnosc..
zdarzaly sie przypadki ze dziewczyny byly w ciazy i mialy krwawienia takie jak na @, lub slabsze...
Zycze Ci zeby to bylo to Tylko spokojnie, zrob jeszcze jeden test a rano pedz na bete.
Trzymam kciuki

testy czasem sie mylą, ale beta z krwi to najszybszy sposób, żeby sprawdzić czy jesteś w ciąży. powodzenia.

moni,
ja tak miałam.
w czerwcu poroniłam, a w listopadzie znowu byłam w ciąży i Łukaszek ma juz 3 miesiące.
trzymam kciuki

HEJ
BYLAM DZISIAJ U LEKARZA NO I NIC NIE WIEDAC LEKARZ MOWI ZE TO ZAWCZESNIEJ BY ZDIAGNOZOWAC COKOLWIEK, MAM SIE NIE MARTWIC CO MA BYC TO BEDZIE I NIE MAM SIE ZADUZO STRESOWAC MAM SIE ODBLOKOWAC TAK TO SIE TERAZ MOWI ALE TO NIE JEST TAKIE PROSTE. POWIEDZIAL ZE MAM PRZYJSC ZA DWA TRZY TYGODNIE WTEDY BEDZIE MOGL COKOLWIEK POWIEDZIEC
POZDRAWIAM WSZYSTKIE NIECIERPLIWE KTORE PORAGNA DZIDZIUSIA

Myślę, Moni 28, że test powiedział prawdę(sorry, dopiero dziś Cię przeczytałam ) - życzę Ci tego ze szczerego serca ! (sama kiedyś, kieeedyś poroniłam, a potem codziennie oglądałam bieliznę w nadziei, że nie znajdę na niej czerwonej plamki. No i tak - poroniłam w styczniu, a w maju zaszłam w ciążę, z której powiłam dorodnego syna ! (na marginesie dodam - dziś już studenta ) Koniecznie daj się znać niebawem ! Uściski serdeczne !

HEJKA!!!
WLASNIE W SRODE BYLAM U LEKARZA NO I WIDAC PECHERZYK I WORECZEK ZOLCIOWY. JESTEM W CIAZY. MUSZE SIEDZIEC W DOMU I ODPOCZYWAC LEKARZ MI PRZEPISAC DUPHASTON BO LEKKO BRUDZILAM ALE JUZ MI TO PRZESZLO MYSLE ZE MOGLO TO BYC PRZEZ PRACE. I OCZEWISCIE ZERO STRESU ALE TO NIE JEST PROSTE ALE BEDE SIE STARAC NIE MYSLEC O TYM CO BYLO TYLKO BEDE SIE CIESZYC SUPER POGODA DZISIAJ AKURAT JEST SUPER.
POZDRAWIAM WSZYSTKIE KTORE PRZEZYWALY TO CO JA I TRZEBA MIEC NADZIEJE ZE NASTEPNYM RAZEM BEDZIE WSZYSTKO DOBRZE

Cieszę się, że się ziściło Twoje pragnienie wielkie ! Musisz być teraz ostrożna, bo zdaje się, że jesteś z tych kobiet, u których początek ciąży jest taki słabiutki...? Ja 3 swoje ciąże zaczynałam od krótkich pobytów w szpitalu, a następnie ciąze się wzmacniały na tyle, że zbytnio się nie oszczędzałam i rodziłam o czasie ! Jednak jedną ciąże(miałam ich 4 w sumie)poroniłam, bagatelizując wczesne plamienia... Trzymaj się !

Wiem że temat sie juz sam rozwiązał, ale chcę tylko dopowiedzieć że u mnie było podobnie - pierwszy test pokazał kreskę dopiero po jakimś czasie i to taką słabą. Oczywiście poleciałam do apteki i kupiłam wszystkie możliwe testy jakie mieli i to po dwie sztuki i na nich wyszło to samo... Bo to był dopiero 4 tydzień. A beta, jak poleciałam potem zrobić test, była już wtedy wielka. Czyli wniosek - teściki z apteki można owszem sobie robić ale porządne badanie krwi da Ci zawsze pewność
Pozdrowienia i powodzenia - urodĹş dzieciaczka bez Ĺźadnych komplikacji

Hej.Ja straciłam dzidzie dwa razy.Raz 3/4miesiąc a drugi raz 2/3.Tylko ja nie miałam żadnych objawów poronienia.Okazywało sie dopiero przy kontroli na usg.Badanie wykazało że akcja serca dziecka ustała.Dostawalam tabletki na poronienie.Badanie wykazało że płod był zdrowy,tylko coś z serduszkiem!Lekarze nie potrafili powiedziec nam nic wiecej.Mielismy nawet badanie genetyczne,ktore wykazało że oboje z męzem jesteśmy zdrowi.Lekarze dalej nie potrafili nam tego wytłumaczyc dlaczego tak sie dzieje z moimi ciązami,a ponieważ nie pije,nie pale itd.,to lekarze nie mieli do czego sie przyczepić.gdy zaszłam w trzecią ciąze bardzo sie balam!!Ale moj lekarz przepisał mi Dpfhaston czy jakoś tak?Musiałam leżeć przez 4 miesiące i uważac na siebie.Mąz i rodzina chodzili koło mnie jak koło jajka!Nie mogłam także współżyć!!Ale że oboje z mężem bardzo chcieliśmy dziecko,uznaliśmy że nie będziemy sie kochać przez 9 miesięcy.Dla dobra dziecka!!I...02.10.2006 urodziłam zdrową,śliczną i silną córeczke Amelke.Poród był trudny (15godz)ale urodziłam ją sama no i z męzem-oczywiście!!!Bardzo mi pomógł.Do końca byłam dobrej myśli i Amelka ma już 3 miesiące i jest zdrowa.Do wszystkich kobiet które mają ztym problem......NIE TRAĆCIE NADZIEJI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!TO JEST WAŻNE-naprawde.Pozdrawiam.I życze powodzenia.Pa pa