|
||||||
No i zasypalo nas. Przyjechalam do pracy 2 godz spozniona. Samochody tanczyly na autostradzie. Zakopalam sie w sniegu 2 razy. Mam dosyc:( Road assistance zjawilo sie po godzinie. Czuje ze grypa mnie nie ominie
Fajnie masz bo u nas nie ma śniegu...a dzieci tak na niego czekaja ...a tak na marginesie to trochę głupio tak ,że jest grudzień a tu nie ma zimy
u nas tez nie ma sniegu i jak na razie to bardzo sie ciesze.zima jednak do nas przyjdzie i tez bedziemy marznac! pozdrawiam z Krakowa
na poludniu walii -gdzie jestem -tez jak na razie bez sniegu ...cala zime temp byla 8-12 stopni, deszczowo ze sloncem na zmiane..a teraz juz krokusy wychodza z ziemi a walijki wystawiaja rabatki z kwiatkami w okna
a u nas wiosna ...slonce swieci , sniegu ani sladu .....a strokrotki to juz kwitly na poczatku stycznia.....hmmmm ...a ja na polnocy mieszkam
 
U NAS POZOSTALY RESZTKI SNIEGU;
DRUGI TYDZIEN FERII DZIECIACZKI MIALY GO AZ ZA NADTO CHOCIAZ SIE WYSZALALY NA SNIEGU-WIDAC ZE BRAKOWALO IM TEGO
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||
