To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Pobranie krwi pępowinowej

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Demoiselle
Witam,
Od kilku dni poważnie zastanawiamy się czy zdecydować się na pobranie krwii pępowinowej, czy nie. Wiem, że w 2005 roku wątek był poruszany, ale od tamtego czasu wiele się mogło zmienić.
Niestety jest sporo kontrowersji wokół tego tematu, co utrudnia podjęcie decyzji, tym bardziej, że wiąże się to z poważnymi kosztami.
Co wiecie na temat i jakie macie zdanie?
Użytkownik usunięty
Demo, zwróć się KONIECZNIE do Berka! Ona powinna podsunąć Ci kilka myśli icon_smile.gif
m4rusia
Ogólnie o pobieraniu krwi pępowinowej
Cennik
Za i przeciw pobieraniu krwi pępowinowej
gumis
CYTAT([użytkownik x])
Demo, zwróć się KONIECZNIE do Berka! podsunąć Ci icon_smile.gif

a kto to??
Użytkownik usunięty
Berek jest naszą foremką, bardzo światłą i mądrą Kobietą. Od niedawna Pani Doktor nauk biologicznych icon_lol.gif Wpadnij na "na każdy temat" icon_wink.gif
tysia24
Demoiselle ja pół roku temu urodziłam Cyprianka i też byłam o krok od zdecydowania się na pobranie krwi pępowinowej. Zrezygnowałam,bo jak zaczęłam o tym szukać i szperać gdzie-niegdzie,okazało się,że w Polsce jeszcze długo nikt nie będzie mógł mi zagwarantować, że moje duże pieniądze nie zostały wydane na darmo.Prywatne firmy ścigają się w zdobywaniu klientów...,kto ma tańszą oferę chociaż o 50zł...A tak naprawdę nikt mi nie zagwarantuje,że za rok,czy dwa-ta firma się nie rozwiąże.
Może zdecyduję się za kilka lat na pobranie,jak zechcę mieć kolejne dziecko i zainwestować w jego(i nie tylko)zdrowie już od urodzenia.Może za kilka lat,banki krwi nie będą już nowością i będą bardziej wiarygodne.
Na dzień dzisiejszy cieszę się z każdej kupionej rzeczy dla Dziubka i nie żałuję,że nie zdecydowałam się na pobranie krwi pępowinowej. Bo to co kupie-wiem,że mam. A mogłoby być tak,że odkładam,odmawiam sobie i inwestuję w coś,co okaże się wielką klapą.
A to są przecież ogromne pieniądze!

To moje zdanie,a Tobie życze powodzonka w podjęciu słusznej decyzji icon_biggrin.gif
(nie)dzielna
Demo ja pobrałam.
Po porodzie okazało się, że mimo mojej grupy 0+ i taty B+ Luśka ma 0-, w całej mojej i męża rodzinie tylko moja mama i jej siostra ma 0-.
Być może wyrzucam 4 tyś. w błoto, wolałabym, żeby ta krew nigdy nie musiała być użyta.
Z drugiej strony płacimy masę pieniędzy na różnorakie ubezpieczenia domu, samochodu, firmy, siebie, etc. Więc ja te koszty traktuję jako swego rodzaju ubezpieczenie, które kosztuje mnie 1 zł dziennie (jak w reklamie ING wink.gif )
meggie
Demo ten temat był poruszany na ciazy i porodzie, poczytaj ja tam wkleilam linka do artykulu ktory ukazal sie wlasnie na dniach wywolanej dyskusji

https://www.maluchy.pl/forum/viewtopic.php?...ew+p%EApowinowa
(nie)dzielna
Aha ja bankowałam tutaj: https://www.macierzynstwo.pl/index.php
jarilitmanen
a ja w Poznaniu w Banku komórek

__________________
[edit: moderacja]
h_ania
Niedługo urodzi się nasze pierwsze dziecko. Też z M rozważaliśmy pobranie krwi pępowinowej, sporo na ten temat czytaliśmy, rozważaliśmy, poradziliśmy się też ginekologa prowadzącego, który właściwie pomógł nam podjąć ostateczną decyzję i jednak pobierać nie będziemy. Wiadomo, że człowiek nie jest w stanie wszystkiego przewidzieć, ale lekarz uświadomił nas, że jeśli w rodzinie nie było obciążeń chorobami przy których taką krew się stosuje to raczej nie ma to sensu. Z resztą doradzał nam z własnego doświadczenia, bo też się zastanawiał ale ostatecznie nie zdecydował się. Poza tym tak jak któraś z poprzedniczek napisała, nie wiadomo jak to w naszym cudnym kraju będzie z przechowywaniem krwi i czy rzeczywiście za jakiś czas nie okaże się, że pieniądze wyrzuciło się w błoto.
Mati_90
wraz z żoną postanowiliśmy zbankować DNA dziecka za 550 zł jednorazowej opłaty i mamy gwarancje 40-letniego przechwywania za na prawdę niską kwotę
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.