Piszę tu, bo nie ma "zdrowego taty"..;)

Potrzebuję pomocy. Mój Artur strasznie chrapie. Nie budzi go to w nocy, nie ma bezdechów, ale jest generalnie dla mnie uciążliwe i nie zdrowe dla niego. Wiemy, że ma skrzywioną przegrodę nosową. Wiemy, że to może być przyczyną, ale zanim wybierzemy się do laryngologa potrzebuję informacji gdzie się udać oprócz laryngologa? Jakaś poradnia zaburzeń snu, kardiolog? Zupełnie nie wiem gdzie się udać najpierw....
Brał środki typu Snoreeze, Datong, ale źle się po nich czuje. W ciągu dnia ma po nich krótki, płytki oddech, więc przestał je stosować....

Z tego co wiem to laryngolog jest na pierwszym miejscu. Dopiero jak on nie pomoże to trzeba kombinować. Jak wypchniesz Artura do lekarza to powiedz mi jak to się robi. Mój Monsz też chrapie, też ma krzywa przegrodę nosową, lekarz go wysłał do laryngologa, Monsz obiecuje mi, że pójdzie już z 5 lat. I nic z tego nie wynika

laryngologa też bym sugerowała, ewentualnie on skieruje gdzie indziej,

ja ojca nie mogę się doprosić, a on niestety bezdechy również ma

Mojemu przegrodę wyprostowali. Chrapie nadal.



A te bezdechy to poważna sprawa. Nasze znajomej przyjaciel zmarł tak w trakcie snu. Piszę nie w ramach straszenia, a w ramach mobilizacji.

A mój jak schudł 16 kg to przestał chrapać.

a jak on to zrobił? Mojemu też by sie przydało...

No ja nie wiem, czy ma coś wspólnego, ale Maciek, który chrapał okropnie od kiedy go znam, czyli co najmniej 10 lat, przestał chrapać po 3 m-cach diety, kiedy było go te 15-16 kg mniej. W pierwszej chwili nawet nie zajarzyłam, dopiero potem do mnie dotarła ta zależność.

czy to była jakaś specjalna dieta, czy po prosy jadł mniej. Ja muszę odchudzić Menża, bo on sam się za to nie weźmie

Montignac to był. I jest zresztą do tej pory. Bardzo sobie chwalimy. Jest wątek na ten temat na Pięknej mamie.

dzięki, poszukam na "pięknej"

MĂłj chyba teĹź mniej chrapie, kiedy i jego jest mniej
Teraz znowu jest na diecie, więc może za jakiś miesiąc pozwolę mu spać z nami.
Za to Marysi, z którą od jakiegoś czasu śpi, jego chrapanie ani trochę nie przeszkadza. Podejrzewam, że to dlatego, że chrapią oboje

Na konferencji kiedyś był taki temat ( o zaburzeniach oddychania podczas snu)
OSA (obstructive sleep apnea), podpieram się notatkami
czynniki ryzyka
otyłość (korelacja wzrostu BMI z nasileniem OSA), alkohol (przed snem), wyst. rodzinne, płeć męska (rozbieżne dane), czynniki hormonalne (okres pokwitania, hipotyteroza), pelenie papierosów 9czynnik niepewny) no i ukształtowanie szkieletu twarzoczaszki i ścian górnych dróg oddechowych (nie tylko chodzi o przegrodę nosową)

niemąż chrapie jak jest nieziemsko zmęczony albo na lekkiej bani a jest go zasadniczo zawsze mniej

ja przestałam chrapać po operacji nosa, gdzie mi wszystko co możliwe, łącznie z rzeczoną przegrodą, naprawiono, a wszystko, co niepotrzebne, wycięto i wywalono precz

ojca też jest zawsze mniej niestety, jest osobnikiem wyjątkowo upartym, ciekawe po kim to mam u niego problemem też jest przegroda, ale ma setki ważniejszych rzeczy do załatwienia, np. przeczytanie codziennej gazety

A warszawianki polecicie dobrego laryngologa dla duĹźych, ktĂłry jest godny zaufania?

Ja nie z Warszawy i zasadniczo nie znam tam nikogo
Mogę tylko napisać, że tenże wykłąd napisał prof Andrzej Kukwa, a fizycznie odbył go Jego syn dr Wojciech Kukwa. No i jechał do nas właśnie z Warszawy.

mnie operował dr Krajewski
https://www.krajmed.com.pl/index.htm

Edi, niemaz nabyl urzadenie z maska zakladana na nos. u nas to byl straszny problem bo byly i bezdechy najdluzszy ponad 1,5 min. leczy go ten lekarz https://korczynski.com.pl/ najpierw podlaczyl go na noc pod jakies urzadzenia, obejzal wydruki i okazalo sie, ze ta maszyna na to pomoze. potem na probe dostal do domu urzadzenie i kupil w koncu. spi z nia od pol roku moze i mozna powiedziec, ze prawie przywykl. czasem przez sen sciaga ta maske ale coraz czesciej przesypia cale noce. no i nie ma bezdechow, czyli sie wysypia.
teraz zamiast chrapac wieje
tego lekarza bardzo polecam, przjezdza do domu, nie trzeba na noc do szpitala isc i bardzo fajny jest poza tym.

Edi, mój kolega z pracy był badany i skierowany przez prof. Jurkiewicza - imienia nie znam, ale wiem że przyjmuje w Luxmedzie.
Miał tomografię głowy, i jakieś inne badania. Ten profesor przebadał go na wszystkie sposoby i zadzwonił, że ma się stawić (kolega oczywiście) za 2 miesiące w Szpitalu na Szaserów - normalnie miejsce mu załatwił w kolejce do tego zabiegu w szpitalu.

Tiaaa... a co zrobić z osobnikiem, który nie chrapał i zaczął chrapać? Od paru tygodni?
Jest go mniej , nie pali, pije sporadycznie, biega, no okaz zdrowia. Przestawiła mu się ta przegroda czy co? Po 30-paru latach życia?

zilka, chrapie się nie tylko z powodu przegrody i bycia więcej jak to nie jest związane z sporadycznym piciem właśnie albo zmęczeniem albo infekcją górnych dróg oddechowych i generalnie nie mija albo sięnasila, to zawsze warto się do laryngologa wybrać

w zasadzie zasada trzech tygodni przy chrapaniu też powinna obowiązywać