|
||||||
Krajanki i krajanie!
jak w temacie - do niedawna były u nas na osiedlu pojemniki, ale w czasie wakacji zniknęły. Co robicie z zalewającymi nas stertami papieru  Nie chcę tego wyrzucać do śmieci - staram sie segergować. Czy w waszych okolicach są jakies miejsca, gdzie można pozbyć sie makulatury? Moge podjechać gdzieś dalej raz w miesiącu czy coś takiego...
Ewcia z "wielkim"  problemem
Ja zbieram, wiążę w paczkę i zostawiam przy śmietniku - zbieracze zabierają.
W Łodzi nie poznikały "dzwony" i wiąż obok śmietnika stoi niebieski pojemnik.
Jednak gdyby go zabrakło też zawiązałabym sznurkiem i pozostawiła obok kosza dla zbieraczy.
Ewciu,każdą ilość makulatury z pocałowaniem ręki przyjmą w schronisku na skarbowców.
Dorusia, po co im? Wyścielają klatki dla zwierząt? (Pytam poważnie)
Paka
[post usunięty]
Tak Paka,na podsciółkę .
Ja tak jak dziewczyny wiążę i zostawiam pod kubłem, a zaraz znika. A jeśli chcesz oddac do skupu makulatury to u mnie na osiedlu taki funkcjonuje na ulicy litomskiej koło Hitu (teraz Tesco).
uff
są klopoty z kompem, wiec kontakt z Wami mi sie urwal, teraz nadrabiam 
Za radą - zostawialam kolo smietnika. I czasem paczka leżała pare dni. Zbieracze wolą puszki, papier sie nie oplaca Późniejsza jesienia bylo lepiej, bo ludzie biorą na podpałkę. Od miesiaca stoi niedaleko pojemnik Transformersa. Do skupu to mi sie tez nie opłaca do Hitu i carrefoura daleko
Jak bede miała wiecej, to faktycznie pojade na Skarbowcow (przecie rok temu o tym pamietałam, tylko ta skleroza...) A u nas czesc gazetek zuzywa teraz zwierze świnka  , wiec i wynoszenia mniej
Dzieki za odzew! To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||
