od prawej do lewej

Nie wiem czy tutaj czy na wychowaniu ale jakoś tak przy 4-5 latkach mi pasuje.
Otóż Flo, która coś próbuje pisać, czytać, etc. robi trzy błędy i to się nasila a nie maleje i wszystkie 3 razem skłoniły mnie do zastanowienia.
Pisze zaczynając literki źle - np. 'l' pisze od dołu a nie od góry, tak samo 'a' i wiele innych.
Czytając dwucyfrowe liczby zaczyna od prawej czyli zamiast np. dwanaście wychodzi jej dwadzieścia jeden.
Zaczyna pisać od prawej - dzisiaj robiła kalendarz, narysowała kratkę i wpisała cyfry po kolei od prawej do lewej. Przy czym pisząc słowa pisze je jednak normalnie.
Czy to wszystko razem o czymś nie świadczy? (nie wiem o czym, mam na mysli jakies 'spójne' zaburzenie )

miałam napisac podobnego posta - Julka robi dokładnie to samo - pisze od prawej do lewej, dodatkowo zamiast niektórych literek pisze ich lustrzane odbicie - najczęściej dotyczy to J, Z i jedynki. I też pisze literki od dołu do góry najczęściej. Taki etap?

Kacper też "pisze" od prawej do lewej. Stara się literować wyrazy tak samo a przy tym po kolejnych literkach wodzi lewym palcem, wiec może jakaś skłonność do leworęczności

Michaska litery w wyrazach stawia po okeli,a le z cyframi am pdoobnie- tzn wlasnie 21, to moze byc 12 itp.. wydaje mi sie, ze dizecko musi po rpotsu pojac zasade i juz. bo w amire tluamczenia naszego, jest jzu coaraz plynniej i plynniej.

W tym wieku jeszcze mają prawo tak pisać. Mama przechowuje jakieś moje bazgrołki przedszkolne gdzie tekst jest napisany kulfonami od lewej do prawej, a nastepnie od prawej do lewej - tak jakbym zawracała po dojściu do końca strony

Problem będzie, jeśli im to nie przejdzie w okolicach zerówki.

(patrzac na moej posty o tej porze, widze ze ja mam jakis inny problem- zaczelam sie cofac w rozwoju, bo ine stawiam literek po kolei )

Maciek ma to samo. Trzeba koniecznie dziecku zwracać uwagę na to, ze piszemy i czytamy od lewj do prawej i cwiczyć rysowanie kresek czy okręgów w odpowiedni sposób. Zwłaszcza u nas jest to konieczne, bo Maciek dość kiepsko manualnie sprawny. W zerówce tego będą pilnować, ale warto juz teraz w domu zwrócić uwagę.

U nas panie w przedszkolu pilnują, zresztą na te literki pisane od dołu to one zwróciły moją uwagę, żebym poprawiała Flo. Teraz bym z nimi porozmawiała o reszcie ale od poniedziałku mamy już ferie a mi się to w ostatnie weekend rzuciło w oczy.

jak sobie tak szybko mysle, to Misia np drukowane 'i' pisze zaczynajac od dolu. 't' chyba tez. najwieksze problemy to w ogole ma z 'j' i 'k'...
a czesto tez poszczegolne krotkei slow w krotkim zdaniu 'wedrua sobie po kartce'- tzn jesli nie miszcza sie w linijce, to Miska dowoline wpasowuje je w wolna przestrzen

Ja byłam dzieckiem piszącym od prawej do lewej. Jest to tzw. pismo lustrzane. Czym innym jest jednak sposób pisania (czyli np. "t" zaczynane od dołu), a czym innym pismo lustrzane.

Z ciekawości - Agnieszka AZJ, jesteś leworęczna? Ja też mam zachowane notatki z moimi kulfonami od drugiej strony.

u nas to samo, na dodatek Ewelina jest przekonana, że litery w wyrazie można wpisywać w dowolnej kolejności - tzn. pisze je po kolei, ale przestrzennie nie za bardzo, np. jedna litera, druga litera, a trzecia między nimi

Od pani psycholog usłyszałam, że dziecko w tym wieku ma prawo jeszcze pisać "lustrzanym odbiciem" i jest to naturalne. Oczywiście nie zaszkodzi zwracać uwagę i pokazywać, jak to się pisze prawidłowo, ale imho powodu do niepokoju na razie nie ma.

Moje dziecko (obecnie lat 6) jeszcze przed rokiem miało tendencje do lustrzanego pisania. Potrafił całe zdania pisać od prawej do lewej- niesamowite, mówię Wam. Pisał kiedyś jakąs baśń o smokach czy innych Bioniclach- zapisał całą stronę A5- idealnie w drugą stroną.
Pytałam co robić- kazano zwracać uwagę, pilnować (oprócz tego źle trzyma ołówek, więc napilnowałam się sporo) i teraz nie ma problemu, no, może sporadycznie napisze na odwrót Z, N albo R.

Gaba dośc często przekręca Z S J..
i cyfry