Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
grabinka- 6 czerwca Idalia kasiulek -10 czerwca Zosia mamuśka.chłidzw- 14 czerwca Idalia 3070g, 56cm. naturalnie edytam78@interia.pl
Sylkot - 16 czerwca Ignaś 4370g, 57 cm, cesarka komincz@wp.pl
Aneea- 17 czerwca Maciuś Kasiek11- 18 czerwca Karolinka Jaguar - 18 czerwca Michalina Ez- 20 czerwca Maciuś ważył 3550 g i mierzył 60 cm cesarka
AgaJ- 22 czerwca Zosia 2800g i miala 52 cm cesarka
Mamami- 25 czerwca Maciuś mamami@gazeta.pl
dankinek - 30 czerwca Tommy Agusiao - 5 lipca Kubuś agusiao@wp.pl
kasiakorpik - 5 lipca Maks madziula- 12 lipca Damian Kocurek- 14 lipca Dominisia MonikaS. - 14 lipca Maja Luśka - 16 lipca, Oliwia 3250g, 54 cm, cesarka GG 4147323, reziolki@poczta.onet.pl
Agnieszka- 19 lipiec Jakub 3400 g 54 cm naturalnie
Patiar- 19 lipca Karolek aneta.stocka@wp.pl
Alatanta-19 lipca Konrad alatanta@op.pl
Monga - 22 lipiec Krzyś Moonk- 23 lipiec Alicja gagatek- 23 lipca Karol 3250g, 58cm
karoleenka - 23 lipiec Natan Karoleenka@poczta.onet.pl
anai&julas - 23 lipca Juliusz Mariola- 26 lipiec Miłosz 3480 g 56 cm mn2001@op.pl
AniaR- 26 lipiec Bartek Aguś- 27 lipiec Wojtuś Kojkoj- 31 lipiec Michał, waga 4400, 59 cm, cesarka saval@tlen.pl
Nowy wątek po napomnieniu kierowniczki
Kocurek
Wed, 27 Dec 2006 - 19:47
No to się zamelduję pierwsza
Mariola***
Wed, 27 Dec 2006 - 20:00
Kocurku- chgyb każdy bedzie się tylko meldował.
A ja zaczynam mieć chyba depresję zimową. Nic mi się nie chce, nic mnie nie cieszy, najchętniej to bym leżałą włóżku i spała i czytała coś na przemian. Pozdrawiam
grabinka
Thu, 28 Dec 2006 - 09:25
Melduję się i ja.
Nadal bez netu w domu ,ale czytam co u Was cały czas z pracy
karoleenka
Thu, 28 Dec 2006 - 10:41
No to i my sie meldujemy !
Kurka nadal nie mam netu w chałupie co mnie bardzo wkurza - no cóż jestem uzależniona
Jaguar- pytałaś się niedawno o malowanie farbą strukturalna..? Niestety nie pomoge ale ostatnimi czasy namiętnie przeglądam fora gazety dot. wnętrz i muratora- skarbnica wiedzy, pomysłów...
Zazdroszczę Ci tych dech - my stchórzyliśmy bo nas w sklepie Pan nastraszył szybką demolką drewnianej podłogi w przy takiej ilości zwierząt i 2,5 letniego chłopca (tak też uważam, że dziewczynki są spokojniejsze - prawie wszystkie znane mi równolatki Natana czy w podobnym wieku są aniołkami - a Natan i jego przyjaciel Wiktor...diabły wcielone ) - ale wracając do podłogi:) Mam boskie panele ( no nie powinnam tak pisać ale naprawdę jestem zachwycona ) po których Natan jeździ motorem i jest git!
Mariola - ja codziennie rano mam takiego doła - jak musze wstać do pracy i też bym tak sobie posiedziała przez kilka dni w tym łózku śpiąc lub czytając buuu - musimy dac rade do wiosny to juz niedługo
Kupiłam sobie książkę super niani na gwiazdkę - i zamierzam ostro wziąć soę za wychowywanie Natana - zaczyna nam jeździc po głowach - robi się z buntownik i awanturnik - a ja nie mam zamiaru tracić panowania, cierpliowści i dystansu - ja oczywiście dzieje sie notorycznie teraz nie ma sił czasem na niego - oczywiście ulubionym tekstem jest : "nie lubim mamy"
kasiakorpik
Thu, 28 Dec 2006 - 13:14
Melduję się i ja
karoleenka dobre Też myślałam o książce niani ale i tak nie mam czas czytać, w razie czego poproszę o streszczenie
Maks dalej mówi po swojemu i dalej ignoruje nocnik albo robi siku na nocnik przez majtki.Odpuściłam na razie bo co się będę denerwować.Przebieram te mokre gacie i tyle.W zainteresowaniach mojego młodszego dziecka też w zasadzie nic się nie zmieniło.Ostatnio ulubionym miejscem zabaw jest łazienka i pralka.Ciekawe kiedy mi ją rozwali ;(Ja nie pozwalam i co z tego jak przy tatusiu mozna wszystko.A niedawno ukochaną zabawką Maksa był zepsuty czajnik bezprzewodowy, którego nie zdążyłam wyrzucić. Spał z nim nawet
Mamami na zdjęciu z dziećmi wyglądasz jak ich starsza siostra
A ja rozjaśniłam włosy i jakoś nie mogę się przyzwyczaić chociaz większość opinii jest pozytywna.
Mariola a jak Twoja teczka? Skończyłaś?
MonikaS.
Thu, 28 Dec 2006 - 14:40
CYTAT(karoleenka)
Kupiłam sobie książkę super niani na gwiazdkę - i zamierzam ostro wziąć soę za wychowywanie Natana - zaczyna nam jeździc po głowach - robi się z buntownik i awanturnik - a ja nie mam zamiaru tracić panowania, cierpliowści i dystansu - ja oczywiście dzieje sie notorycznie teraz nie ma sił czasem na niego - oczywiście ulubionym tekstem jest : "nie lubim mamy" :?
He, he.. też kupiłam tę książkę przy okazji zakupów świątecznych, na razie stoi sobie na półce i czeka...
Jeśli większość dziewczynek to aniołki, to Maja należy do tej niechlubnej mniejszości - uwielbia rozrabiać, a juz najlepiej jak spotka takich np. 5-latków, najlepiej chłopaków - o! wtedy jest najlepsza zabawa! Do tego buzia jej sie nie zamyka, takze o spokoju w domu jak na razie możemy sobie tylko pomarzyć..
grabinka
Thu, 28 Dec 2006 - 15:23
Monika to tak jak bym czytała o Idalce do tego dochodzi wieczny malkontent Irmina ,która też potrafi gadulic jak trajkota.
Ida załatwia potrzeby na nocniczek niestety nie w nocy.Na noc nadal pampek. A no i najwieksza bolaczka nie rozróżnia kolorów.Wszystko dla niej jest "czejwony" lub "gjanatowy" .(nadal nie wymawia "r" tylko "j")
Ulubiona książka Idy to "Kamilka" wałkujemy co wieczór ,ulubiony bohater "duży czerwony pies Cliford".Ulubiona zabawa ciastolina ,moze siedzieć i lepić nawet 2 godziny cały czas cos tam mrucząc sobie pod noskiem(opowiada jakieś historyjki,rozmawia z tą ciastoliną ) bo wyobrazni to jej nie brakuje.
monga
Thu, 28 Dec 2006 - 15:29
To ja podzielam zdanie, że ogólnie dziewczynki są spokojniejsze. A biorąc pod uwagę, że ponoć to drugie dziecko jest aniołkiem jeśli pierwsze nim nie było, to liczę na sielankowy i spokojny urlop macierzyński i anielsko grzeczną Kasię
CYTAT(karoleenka)
oczywiście ulubionym tekstem jest : "nie lubim mamy" :?
U Krzysia na odmianę "mamusiu, ja cie baldzo kocham" Ale rozrabia, broi i nie słucha niestety prawie wcale
Poza tym dzisiaj moje ostatnie urodziny z 2 na początku, czemu ten czas tak szybko leci ? Wszystko przez pracę, przynajmniej ja jak nie pracuję to jakoś wiem, że żyję, czuję że dzień trwa jakiś czas, a tak normalnie wracając o 17 z pracy, niewiele już tego dnia zostaje. I jakoś tak życie ucieka między tymi godzinami spędzonymi w pracy.
alatanta
Thu, 28 Dec 2006 - 15:52
Monga [b]WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO
a córcia napewno bedzie tak jak piszą dziewczyny super grzeczniutka
bo faktycznie i u mnie jest tak, ze Konrad maruda, i leniuchowaty uparciuch,do którego nie potrafię w zaden mądry sposób dotrzeć, a Karolina mimo , ze bunt dwulatka przechodziła baaardzo wybuchowo teraz do rany przyłóż, Kaska tez oaza spokoju
Mariola a na depreche to masz multum wytłumaczeń... tylko słońce Ty nasze nie daj się boś Ty tu najbardziej roześmiana.
Kocurek
Thu, 28 Dec 2006 - 16:14
CYTAT(karoleenka)
nie ma sił czasem na niego - oczywiście ulubionym tekstem jest : "nie lubim mamy" :?
Dominika mówi "gupia mama, nie jubie cie" Pocieszmy się więc, że to taka faza rozwoju
Grabinko, Domi też nie mów "R" zastępuje je "J", a co gorsza woła często "HURRA" jak jej sie cos uda
Kory rozróznia jóżowy, czejwony i żółty, reszta się jej myli
CYTAT(kasiakorpik)
A ja rozjaśniłam włosy i jakoś nie mogę się przyzwyczaić chociaz większość opinii jest pozytywna.
A ja się wczoraj obciachałam na króciutko, juz dostawałam bzika z moimi włosami
Opinii na razie niet
Monga, 100 lat!!!
monga
Thu, 28 Dec 2006 - 16:19
CYTAT(grabinka)
A no i najwieksza bolaczka nie rozróżnia kolorów.Wszystko dla niej jest "czejwony" lub "gjanatowy" .(nadal nie wymawia "r" tylko "j")
Krzyś koloru już od dawna rozróżnia poza zielonym i czerwonym - i nie wiem czy to znaczy że daltonista z niego, czy po prostu te kolory są na tyle podobne, że nie może sobie z nimi dać rady. Czasem nazywa je poprawnie, a czasem odwrotnie. Nawet wydaje mi się, że częściej niż kiedyś nazywa je poprawnie, ale może to kwestia pamięci i tego, że w domu po prostu wie już co jest czerwone a co zielone.
A 'r' Krzyś też dalej nie mówi - tylko że zamiast 'r' mówi 'l'. Zamiast 'k' w dużej liczbie słów mówi 't', zamiast 'sz' jest 's', zamiasr 'rz czy ż' jest 'z' i jeszcze jakiejś litery nie wymawia, nie pamiętam w tej chwili jakiej.
monga
Thu, 28 Dec 2006 - 16:20
Dzięki dziewczyny
CYTAT(Kocurek)
[color=darkblue]A ja się wczoraj obciachałam na króciutko, juz dostawałam bzika z moimi włosami :evil: Opinii na razie niet
Dawaj zdjęcie, opinie będą od razu
mamuśka.chłidzw
Thu, 28 Dec 2006 - 16:54
ja włosy dla odmiany zapuszczam. Chociaż korci mnie żeby sie ciachnąć.
dobrze wam z tymi kolorami. Ida najbardziej lubi różowy a reszta to w cały świat. Nie martwie się tym, bo Artur też długo nie rozrózniał kolorów a teraz zna wszystkie. W ogóle to widzę ile daje mu przedszkole. Panie odwalają kawał niezłej roboty a może to zasługa tego że chodzi do grupy 4-5 lat? W marcu zapisuje Idalke a od września zdecydujemy czy jest gotowa. Czy ktoś tez rozpocznie edukacje przedszkolną?
Ida jest strasznie charakterna. Mam wrażenie, że Artur jest i był grzeczniejszy Ona potrafi tupać i krzyczeć do skutku. Jednoczesnie usmiechnie się i przechyli głowke cżłowiekowi serce topnieje. Szczególnie mojemu M. Nie potrafi jej odmówić.
KasiaKorpik kup małemu pralke- zabawke. Ida z Arturem dostali na spółke. Kiedy wiruje to Ida wychodzi z pokoju
monga wszystkiego najlepszego Juz nie długo bedzie zmiana kodu i "3" z przodu Nie narzekaj jednak, sama doceń to że mamy urodziny w grudniu
Ida nie wyznaje uczuc słownie. Artur potrafi za to kilka razy dziennie powiedzieć: kocham cie mamo To takie słodkie. Jak mu źle to pyta czy może się przytulić.[color=red][/color]
ksiązka "Super niani" ja nie mam i nie planuje zakupu. Artur zaś przy każdej okazji kiedy ja widzi mówi, żeby kupić. Ja swego czasu dostałam na gwiazdke w prezencie:" Posprzątaj zabawki kochanie". Sa w niej rady jak postepować z dziećmi w róznym wieku i podzielone na działy np zrozumienie dziecka, siebie i sytuacji, planowanie aby zapobiec przyszłym problemom, wskazówki wychowawcze itp.
mamami
Thu, 28 Dec 2006 - 16:56
Maciek jest specem od kolorów, rozróżna wszystkie włącznie z brązowym, fioletowym i takimi tam.
"r" tez nie wymawia i nie wymawia czesto "f" zastepując je "h".
Manga sto lat, zapewniam zię że po trzydziestce żyje się dokładnie tak samo już przed, a na dodatek mozna sobie wmawiać ze po trzydziestce trudniej schudnąc i obżerać sie do woli
monga
Thu, 28 Dec 2006 - 18:55
CYTAT(mamami)
Manga sto lat, zapewniam zię że po trzydziestce żyje się dokładnie tak samo już przed, a na dodatek mozna sobie wmawiać ze po trzydziestce trudniej schudnąc i obżerać sie do woli :evil:
Dobrze, że urodzę jeszcze przed 30, nie będę mogła sobie nic wmawiać tylko chudnąć trzeba będzie do tej trzydziestki. Tak mi się marzy osiągnąć wagę idealną na 30-te urodziny, ale biorąc pod uwagę tempo w jakim tyję w tej ciąży, raczej mało to będzie realne
mamuśka Krzyś też od września do przedszkola idzie, przynajmniej na chwilę obecną taki jest plan. Na przełomie lutego / marca chcę go zapisać a od września przedszkole. W tej chwili myślę, że jest jużgotowy, mam nadzieję, że nie zmieni się to jak się pojawi rodzeństwo. A jak dobrze pójdzie to przedszkole będę miała okolo 30 - 40 sekund drogi od naszego bloku
A urodziny w grudniu jak najbardziej doceniam Tyle, że mam w takim okresie, że nigdy się nie opłacało robić na nie ciasta czy tortu, bo zawsze wszyscy byli po świętach przeżarci ciastami, jeszcze jakieś resztki po świętach były, a do tego przed Sylwestrem, na którego piekło się kolejne ciasto Kiedyś w desperacji upiekłam pizzę dla koleżanek i dmuchałam świeczki na pizzy
kasiakorpik
Thu, 28 Dec 2006 - 21:03
Mongawszystkiego najlepszego
U mnie się sprawdziło tzn Kamil był spokojny (czego wcale nie doceniałam ) a Maks to wulkan energii.
mamuśka dzięki za pomysł, też na to wpadłam ale w momencie kiedy prezenty były już kupione więc następnym razem
Anai_
Fri, 29 Dec 2006 - 02:30
Jestem i ja.
Co do wychowywania Chłopców... muszę powiedzieć, że Julas to diabeł wcielony i sama nie wiem, kiedy Go okiełznam... Z każdym dniem jest coraz gorzej, bo zaczyna być coraz bardziej przekorny. Choć zauważam poprawę, bo coraz bardziej skupia się na zabawie. Hitem ostatnio jest zestaw naczyń ze zlewozmywakiem z Wadera (prezent Gwiazdkowy), siedzi i robi kawę i pije i nalewa... Musiał takie coś dostać, bo mi gary z kuchni podprowadzał. A wszystko dlatego, że u nas w Rodzinie po prostu Faceci też gotują.
Z kolorami Julas nie ma kłopotu już dość dawno.
A co do książki Super Niani... warto ją kupić? Może sobie na prezent urodzinowy zamówię? Hmmm? Czekam na opinie.
karoleenka
Fri, 29 Dec 2006 - 10:56
Monga - Wszystkiego najlepszego!!!!!!!
Opinia na temat książki super niani - będzie za kilka dni jak Daro ją skończy. Wtedy mi poopowiada Ja jak mam poczytac poradnik to mimo tego, że uwielbiam czytać..no własnie sięgam po co innego
Natan kolory tak sobie rozróżnia - raczej jeszcze myli.
A gada jak najęty - nieraz tak, że nikt go nie rozumie - wygłupia sie i mówi do nas po swojemu i się śmieje , że go nie rozumiemy
Nadal nie mówi k -tylko t i d zamiast g - smiesznie czasem jak coś deklamuje albo śpiewa. Ale generalnie mówi ładnie i zna tyle słów , że czasem jestem w szoku.
moonk *
Fri, 29 Dec 2006 - 22:15
melduje się i ja...
Monga - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!
Przepraszam za brak życzeń od nas Świątecznych... i zwale to na totalny brak czasu.
Na święta była u mnie cała rodzina, było nas na Wigilii 13 osób
Potem w II dzień Świąt pożegnałam w końcu stan panieński ... przy tym też było tyle roboty - dobrze ze to tylko raz w życiu
[b]I składam już zawczasu dla Was i Waszych rodzin życzenia fantastycznej zabawy, do białego rana w tą niezwykłą noc Sylwestrową! A w Nowym Roku wszystkiego, co dobre, aby był pod każdym względem lepszy od odchodzącego. I co najważniejsze zdrowych, uśmiechniętych, grzecznych dzieciaczków przez cały następny rok!!
kasiakorpik
Fri, 29 Dec 2006 - 23:44
moonkGRATULACJE :)
ANAI GRABINKA mieszkamy tak blisko a jeszcze się nie spotkałyśmy bierzmy przykład z wrocławianek, musimy to koniecznie nadrobić
Anai Maks podprowadza mi pokrywki d garnków z kuchni kładzie na nich klocki i kręci pokrywką to jedna z ulubionych zabaw
Maks bardzo lubi wyglądać przez okno, wdrapuje się po tapczanie Kamila i siedzi na parapecie(okno oczywiście zawiązane) maż się śmieje, że mamy 2,5 letniego emeryta co w oknie siedzi
Mariola***
Sat, 30 Dec 2006 - 13:57
Depresja mija mi potroszeczku....
Wczorajk przez cały dzień udało mi się poukładac zdjęcia datami, niestety brakło mi albumów do powkładania. I odwiedziłał kumpelę. Miłosz pojechał do Mifałka.
Oczywiście teczzkę juz dawno oddałam i juz jkestem dawno po rozmowie i juz wszystko się skończyło czekam teraz na wyższa pensję,zeby zachłysnąć się tymi 200 zł, które wydam 8 stycznia na USG 3D.
Tak poza tym to pochodze sobie jeszce 1,5 miesiaca do szkoły, potem ferie, potem jakis miesiąc i siedzę w domu, przynajmniej mam taki zamiar.
Dzisiaj byłam z młodym na spacerze wymarzły mi nogi paskudnie.
W ogóle mIłosz nie chce wychodzioć z domu. Żeby go ubrać to mija 1 godzina.
Zawsze się bawi, ma cos do roboty, jest zajęty itd....
A co do niani...to dzzisiaj rano Miłosza zastałam nad lekturą. Myślałam, że padnę. A co do ksiązek to mam całe mnóstwo w domu, nianie przegladałam jak na razie tylko i chyba wystarczy obejrzeć kilka odcinków w telewizji i bedziemy w temacie. Jak przeczytam to podzielę się czy cos odkrywczego tam było.
alatanta
Sun, 31 Dec 2006 - 13:15
Konrad kolorów nie rozróznia
Dziewczyny wszystkiego naj najlepszego w Nowym Roku
mamami
Sun, 31 Dec 2006 - 13:33
ja równiez składam Wam już życzenia Noworoczne
Wszystkiego dobrego
kasiek11
Sun, 31 Dec 2006 - 14:49
ja również życzę Wam szampańskiej zabawy w tę noc sylwestrową i wszystkiego naj, naj w nowym roku
Jaguar
Sun, 31 Dec 2006 - 18:31
Szampańskiej zabawy i wszystkiego dobrego, przede wzystkim zdrowia dobrego
Agusiao
Sun, 31 Dec 2006 - 18:34
melduję sie i ja niestety mam ograniczony dostęp do netu i nie mogę na bieżąco pisać i czytać mam nadzieję iż po nowym roku zainstaluję sobie internet i nie będe musiała nikogo prosić o pozwolenie na korzystanie z sieci...
sładam Wam wszystkim spóźnione życzenia świąteczne i wszystkiego najlepszego w NOwym Roku.
mamuśka.chłidzw
Sun, 31 Dec 2006 - 19:43
Drogie dziewczyny wszystkiego najlepszego dla waszych rodzin i tych dużych i tych mniejszych Niech Nowy Rok przyniesie szczęśliwe i radosne chwile. Aby nasze maluchy były zdrowe i przysparzały jak najmniej trosk.
kasiakorpik
Sun, 31 Dec 2006 - 19:44
Szampańskiego Sylwestra i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
MonikaS.
Sun, 31 Dec 2006 - 20:41
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!!
Jak spędzacie Sylwka? Bo my bez rewelacji - w domku przed TV. Nawet mi się nie chce na Rynek jechac - a tam ponoc wielka impreza się szykuje..
Agusiao
Mon, 01 Jan 2007 - 01:29
MOnika, gdyby u nas była taka impreza napewno bym tam pojechała
Anai_
Mon, 01 Jan 2007 - 15:08
A ja uprzejmie donoszę, że Julo od dwóch nocy spał bez pampka i mieliśmy jak do tej pory stuprocentowy sukces .
Decyzja była podyktowana faktem, że nasz kochany Synek rankiem jak wiedział, że ma pieluchę doił ile się da , więc stwierdziliśmy, że skoro to kontroluje... to trzeba spróbować. Jakbym miała czekać, aż będę przez np. tydzień zdejmować Mu suchą pieluchę, to bym czekała jeszcze ze 100 lat .
Mariola***
Mon, 01 Jan 2007 - 17:15
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
To tak na początek.
Anai- no to sukces, bo ja dalej czekam,aż MIłosz obudzi się z sucha pieluchą. Uczyłabym Go spać bez, ale nie mam ochoty spać jeszce wmokrym łózeczku. Gdyby tak zechciał łaskawie spać u siebie...
Książkę super niani przeczytałam w godzinę i tak jak myślałam, jak na mój gust drętwa. Dwa programy człowiek obejrzy i ma wszystko streszczone. Dla mnie wwyrzucenie pieniędzy. Poza tym same sprawy ogólne, duży druk sporo pierduł, książka generalnie gruba a rozprawiłam się z nią w godzinę jak Miłosz spał.
A mnie się nie chce iść jutro do pracy ale może dzięki temu trochę się rozruszam bo jestem strasznie skapcaniała.
karoleenka
Tue, 02 Jan 2007 - 11:05
WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE W NOWYM ROKU!!! SPEŁNIENIA MARZEŃ I WSZELKIEJ POMYSLNOŚCI!!!
No i mamy 2007 rok - jestem przerażona upływem czasu...i za kilka miesięcy 30 urodziny a tak niedawno 20 obchodziłam
Kurde dostałam krem przeciwzmarszczkowy pod choinkę..ciekawe kto uznał , że juz powinnam
Anai - ale super! Natan nadal ma pampka zakładanego na noc , no i na kupę niestety bo o nocniku lub toalecie nie ma mowy.
Natan ma trzeciego migdała...no i jak skończy 3 lata powinniśmy go usunąć:( Mam pietra na maksa tymbardziej, że będzie to zabieg pod narkozą
monga
Tue, 02 Jan 2007 - 11:29
Ja również życzę wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym 2007 Roku
CYTAT(MonikaS.)
Jak spędzacie Sylwka? Bo my bez rewelacji - w domku przed TV. Nawet mi się nie chce na Rynek jechac - a tam ponoc wielka impreza się szykuje..
My właśnie tak go spędziliśmy - w domu przed TV. A z chęcią bym się wybrała na rynek, gdybym tylko miała co zrobić z Krzysiem w tym czasie.
CYTAT(Mariola ***)
Anai- no to sukces, bo ja dalej czekam,aż MIłosz obudzi się z sucha pieluchą. Uczyłabym Go spać bez, ale nie mam ochoty spać jeszce wmokrym łózeczku. Gdyby tak zechciał łaskawie spać u siebie...
Ja na noc pieluchę też cały czas zakładam - i co z tego, że prawie zawsze jest sucha, kiedy zdarza się ten raz na parę tygodni (4-5), kiedy sucha nie jest I dla tych rzadkich bo rzadkich, ale jednak wpadek, pieluchę zakładam na każdą noc, jako że przebieranie w środku nocy zasikanego i ryczącego Krzysia, zmiana pościeli itp. zupełnie mi nie leżą.
Anai_
Tue, 02 Jan 2007 - 13:30
Ale Julas w nocy nigdy nie sika, jedynie rano, jak się bawi... I tylko wtedy jak wie, że ma pieluchę... z premedytacją.
Mariola***
Tue, 02 Jan 2007 - 16:09
Anai - ja myślę,ze Miłosz podopbnie jak Julas sika bo wie,ze moze. Gdyby nie miał pieluchy byc moze by nie siurkał tak sobie. Tyle tylko,zze on strasznie dużo pije przed snem i w nocy równiez jak się obudzi czasami.
Anai_
Tue, 02 Jan 2007 - 16:37
Ano Julas w nocy nigdy nie pije, to znacznie ulatwia temat , a wieczorem ograniczam, wyrodna matka ze mnie
kasiakorpik
Tue, 02 Jan 2007 - 16:49
My również Sylwka w domu spędziliśmy.
Najwiekszy ubaw mieliśmy o pólnocy jak chłopaki przez okno fajerwerki oglądali.Akurat z kuchennego okna był dobry widok. Maluch nic się nie bał wołał tylko "bam bam".
Dalej nic nie mówi tak sam z siebie bo powtórzyć potrafi coraz więcej. I tak sobie myślę że to czyste lenistwo w jego wydaniu.
Dalej sika przez majtki do nocnika
Anai_
Tue, 02 Jan 2007 - 17:00
CYTAT(kasiakorpik)
ANAI GRABINKA mieszkamy tak blisko a jeszcze się nie spotkałyśmy :oops: bierzmy przykład z wrocławianek, musimy to koniecznie nadrobić :D
Też się nad tym zastanawiałam . Kiedyś nawet wpisałam sobie Twoje gg do kontaktów i ostatnio Julas wysłał Tobie parę bezsensownie połączonych znaków (na nieszczęście nauczyliśmy Go gdzie się rozpoczyna rozmowę i gdzie jest Enter . Może kiedyś się uda, ja otwarta na propozycje jestem, tym bardziej, że często jestem w Toruniu. Jutro też będę .[/url]
kasiakorpik
Tue, 02 Jan 2007 - 19:34
Ja za to w Chełmży i nie wiem o której wrócę bo szef się zapowiedział z wizytacją
Kocurek
Tue, 02 Jan 2007 - 20:27
My spędziliśmy sylwestra w domu, odwiedzili nas znajomi i nocowali - było super były nawet hulanki, nawet charlestona tańczyłam i puszczaliśmy rakiety w ogródku
Najbardziej zadowolone były dzieci - Mikołaj - bo odwiedziła go ukochana, a Dominika, bo Natalka to jej guru
Przed 2 dni nie wiedziałam, że mam dzieci
mamuśka.chłidzw
Tue, 02 Jan 2007 - 23:36
Anai Wiwat Julas. Ida wreszcie tez pożegnała na noc pieluche. Tyle, że żadna zasługa w tym nasza, bo tata zapomniał założyć pieluchę. Nie założył bo ja podczas porządków świątecznych przełożyłam paczke. Dopiero rano się okazało, że panna jej nie miała. Wszystko było suche a jak miała pieluchę to noc w noc pielucha zasikana po brzegi, bo tez pije w nocy. Teraz budzi męzula więc ja mam luz Woła: Ta-ta tak smiesznie przeciągając
Sylwester spędzilismy w domku i było super dopóki dzieci nie spały tzn do 22. bo sam Alek urzędował do 1 w nocy Były tańce i zabawa balonem.
mamami
Fri, 05 Jan 2007 - 10:35
Witam noworocznie :0
Kochane co powiecie na rozpoczęcie przygotowań do spotkania naszego?
Czy pasowałoby Wam znowu w Sulejowie?
A co powiecie na termin 29 czerwca, oczywiście jeśli maja wolne co zaraz sprawdze.
monga
Fri, 05 Jan 2007 - 10:46
CYTAT(mamami)
Witam noworocznie :0
Kochane co powiecie na rozpoczęcie przygotowań do spotkania naszego?
Czy pasowałoby Wam znowu w Sulejowie?
A co powiecie na termin 29 czerwca, oczywiście jeśli maja wolne co zaraz sprawdze.
Widzę mamami, że natchnął Cię wątek zlotowy Jak dla mnie termin całkiem niezły, jeżeli do tego czasu kupię samochód to mam nadzieję się zjawić
Mariola***
Fri, 05 Jan 2007 - 12:46
Ja samochód dla odmiany mam ale czy chęci będą, a raczej odwaga.
Chociaż obstawiam,że córcia będzie grzeczniutka
Bo cały czas mam nadzieję,ze to ona.
Mariola***
Fri, 05 Jan 2007 - 12:46
A jezeli chodzi o miejsce to jestem jak najbardziej za Sulejowem.
mamami
Fri, 05 Jan 2007 - 16:14
Sprawdziałam termin jest wolny.
wstepnie go zarezerwowałam
Monga chce uniknac sytuacji sprzed roku kiedy w marcu nie było juz wolnych miejsc.
kasiakorpik
Fri, 05 Jan 2007 - 19:32
Ja też się piszę na Sulejów Mam nadzieję że trafię sama bo mąż pewnie wybędzie do tego czasu.
mamami
Fri, 05 Jan 2007 - 20:01
kasiu musisz mi napisac jakis kontakt do twojego meza bo moj chlop bedzie plakal jak nie przyjedzie
juz wczoraj mowil ze przeciez samoloty z anglii nie sa takie drogie
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.