nic nie jest ok bo straciłam maleństwo i mam obawy co do tego czy następna ciąża bedzie rozwijać sie prawidłowo???jakie jest ryzyko ponownej ciąży szyjkowej?proszę piszcie!!!
|
||||||
witam!!miesiąc temu straciłam dzidziusia, przyczyną było złe umiejscowienie- w szyjce macicy, rzadki przypadek i dlatego szukam informacji na ten temat,mam tyle pytań na które od lekarza uzyskałam jedną odpowiedź:prosze sie nie martwić jest ok
nic nie jest ok bo straciłam maleństwo i mam obawy co do tego czy następna ciąża bedzie rozwijać sie prawidłowo???jakie jest ryzyko ponownej ciąży szyjkowej?proszę piszcie!!!
udalo mi sie tylko tyle znalesc: https://www.poradnikmamy.pl/ciaza/ciaza-poz...zamaciczna.html powinnas zapytac ginekologa jezeli planujesz zajsc w ciaze.... on ci najlepiej to wytlumaczy! trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze przy kolejnej ciazy! pozdrawiam
Wioluś, Niestety nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytania, ale grzebałam po necie.. nie jest łatwo znaleść konkretnych informacji na temat ciąży szyjkowej, jedyne co udało mi się znaleśc to streszczenie artykułu na stronie polskiego towarzystwa ginekologicznego:
https://www.ginpol.pl/archiwum/04-2003/8.html Może spróbować dotrzeć do autorów tego artykułu Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki
Dzieki dziewczyny!Ale jak to same wiecie czasami są takie przypadki które nie stosują sie do teorii.Nadal nie znam przyczyny dlaczego to sie stało.Mam 21 lat wiec o 5 lat mniej niż książki mówią,nigdy nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej, jestem zdrowa.Wogóle jakis dziwny przypadek.Ale grunt że juz sie troszkę pozbierałam, minęlo juz kilka miesiecy i czuje sie lepiej ale boje sie planować teraz dzidziusia i dlatego z moim facetem doszliśmy do wniosku że damy odpocząć mojemu organizmowi i psychice.Więc o dzidzie postaramy sie w przyszłym roku.A tymczasem dzieki za informacje!Pozdrawiam gorąco!Buziaki
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||