To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

antykoncepcja a karmienie...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
mamaNADII
Córcia ma juz 6 tyg, karmiona jest piersią i troszkę BEbilonem Pepti. Od tygodnia stosuje Cerazzette (lekarz powiedział że to bezpieczne dla dziecka) i dzis położna, która mnie odwiedziła była trochę zaskoczona tym faktem- dała mi dużo do myślenia.
Czy ktoÅ› tak jak ja bierze tabletki i karmi??
Czy faktycznie opne nie zaszkodzÄ….?
może już gdzies ten temat został poruszony, ale niestety nie znalazłam (prosze podac jakies namiary).
pozdrawiam was.
Mika
to jedyne tabletki anty jaki można stosować w czasie karmienia

spora część dziewczyn bierze je po porodzie
ciacho
ja tez biore na razie cerazette i karmie tylko piersia - ale chyba zmienie na wkladke - moja gnekolog szczerze mi powedziala ze nie wie jaki te tabletki moga miec wlyw na dziewczynke - bo o chlopca by sie nie martwila
MamaLenki
witajcie, ja bralam cerazette, bo to jedyny bezpieczny srodek dla kobiet karmiacych, jest jednak wiele skutkow ubocznych (u mnie 4 tygodnie @), wiec podobno wkladka jest lepsza... Ja przy okazji cerazette zachwialam cala gospodarke hormonalna i w przeciagu tych 4 tygodni stracilam pokarm icon_sad.gif
Gaja
Moja ginekolog odradzała branie cerazette, twierdząc że ma wpływ na dziecko (przedostaje się z mlekiem matki). Ostatecznie przez okres karmienia (6 miesięcy) stosowaliśmy prezerwatywę.
polasia
Mi lekarz poradził cerazette. Po negatywnych opiniach znqajomych (częste krwawienia) jakoś się nie zdecydowałam. Karmię Stasia piersią, w nocy mamy przerwy dlużśze niż 6 godzin a jednak do teraz @ nie wróciła.
Ania***
u mnie lekarka powiedziala ze mlekiem po srodkach anty to ona by swego dziecka nie karmila-i powiedziala ze mi nie wypisze cezerete... boje sie by nie zajsc w ciaze, bo nie stosujemmy nic. nie mam jeszcze okresu i sie boje -ostatnio ws umie nie uprawiamy seksu bo sie boje by nie miec drugiego dzieciaczka. maz nie chce prezerwatyw... mowi ze stosunek przerwany-ale ja wiem ze to nie dziala. nie wiem co robic...

wkladka troche sporo kosztuje jak na nas studentow, moze zstrzyki, albo cus?? co myslicie??.
oliweczkas
Brałam Cerezette i rzadnych skutków ubocznych nie zauważyłam. Tyle, że zatrzymała mi się miesiączka. Stosunek przerywany to nie jest dobra metoda antykoncepcyjna. Raczej postarajcie się odłożyć pieniądze na tabletki. Będziecie spokojniejsi.
Honey*
Ja wzielam zastrzyk mimo zlych opini. Nie mialam zadnych skutkow ubocznych, wiekszosc dziewczyn mowilo ze po zastrzyku plamienie trwa przez miesiac. Milam zaledwie 2 tygodnie. I to bardzo male.
Na wkladke nigdy sie nie zdecyduje.
Ania D.
hormony dostają się do mleka, taka informacja jest na ulotce. Nie warto brać hormonów w czasie karmienie, po co faszerować dziecko i rozregulowywać mu ogranizm.
Jasiucha
CYTAT(Ania***)
u mnie lekarka powiedziala ze mlekiem po srodkach anty to ona by swego dziecka nie karmila-i powiedziala ze mi nie wypisze cezerete... boje sie by nie zajsc w ciaze, bo nie stosujemmy nic. nie mam jeszcze okresu i sie boje -ostatnio ws umie nie uprawiamy seksu bo sie boje by nie miec drugiego dzieciaczka. maz nie chce prezerwatyw... mowi ze stosunek przerwany-ale ja wiem ze to nie dziala. nie wiem co robic...


Nie daj się namówić na stosunki przerywane - to żadne zabezpieczenie.. uświadom męża swego, że jeszcze przed wytryskiem nasienia występuje kropelkowanie - wydzielenie niewielkiej ilości plemników które także mogą zapłodnić.
Wybór metody powinien być Waszą wspólną decyzją (bo każda ma swoje plusy i minusy), proponuję nakłonić męża do dyskusji..

Niestety jedyną pewną metodą jest absolutna wstrzemięźliwość icon_cry.gif

CYTAT
wkladka troche sporo kosztuje jak na nas studentow, moze zstrzyki, albo cus?? co myslicie??.


Wkładka jest droga to fakt.. ale wychowanie kolejnego Maluszka napewno jeszcze droższe...

Zastrzyk - to też dawka hormonów.. pomijając już fakt, że może nie będzie okazji aby sprzwdzić skutecznośc - dużo kobiet plami nawet przez cały okres działania icon_cry.gif

My poczekaliśmy aż przestanę karmić (a że nie szło mi najlepiej - to po 6tyg Mała z butli Nan ciągnęła) a my do pigułek wróciliśmy..
.kasiula.
ja już prawie się zdecydowałam, że zacznę brać cerazette, ale czytając Wasze opinie, chyba nie będę ryzykować, chciałabym jeszcze troszkę pokarmić piersią
basiap
Ja po 6 tygodniach byłam u gin. i powiedziałam że karmie on polecił mi zastrzyk co trzy miesiące , wkładke i tabletki.
Z tabletek odrazu zrezygnowałam bo trzeba brać bardzo systematycznie szczególnie podczas karmienia a u mnie z tym jest problem
Ja założyłam wkładke po dwóch miesiacach bo prezerwatywy nie są przyjemne a przerywany nie wchodzi w rachube bo nie daje pewności prawie żadnej
anka04
Witam!

Ja stosuję Cerazette. Lekarz mi zapisał a i położna uważa, że to dobry sposób.
Jak narazie (od 9 miesięcy) nie mam żadnych skutków ubocznych. Cerazette jest lekiem jednoskładnikowym, nie zwiera estrogenów a to one własnie mogą wpłynąć negatywnie na rozwój dziecka i laktację.
Oczywiśnie nie mam miesiączki co uważam za plus.
Polecam icon_smile.gif
Joanna 81
Anka04 ja też mam Cerazette ale tak się naczytałam o negatywnych skutkach,że aż mnie zmroziło i nie wiem czy je brać czy nie ... Nie dostałam jeszcze @ od czasu porodu i też mam wątpliwości czy mogę tak nie czekając do @ zacząć je zażywać ????
Najbardziej dołujące byłby dla mnie trwający miesiąc okres - PORAŻKA !!!
Acha i jeszcze mam pytanie czy nowy listek tabletek mam rozpocząć od dnia, który akurat dziś mamy tzn. np. od trzeciej tabletki bo dziś środa ????
Joanna 81
Halooo cy żadna z dziewczyn nie bierze Cerazette ???????????????
Doradźcie coś bo nie wiem co robić icon_rolleyes.gif icon_rolleyes.gif icon_rolleyes.gif
flotka
O, rany! Ja już prawie byłam zdecydowana na cerazette, ale po tym, co tu czytam, chyba jednak poprzestaniemy na prezerwatywie. Chociaż mój mąż, jak go znam, będzie pewnie wykazywał lekkie opory (dobrze, że tylko lekkie). Na samą myśl, że mogłabym znowu zajść w nieplanowaną ciążę chce mi się płakać. Nie to, żebym nie chciała mieć trzeciego dziecka, ale fakt poczęcia drugiego był dla mnie totalnym zaskoczeniem (karmiłam i wszystkie wyliczenia wzięły w łeb, mimo, że przez 10 lat system działał bezbłędnie) i spowodował utratę poczucia bezpieczeństwa w kwestii seksu. A ponieważ mam za sobą dwie cesarki, to kolejna ciąża jak na razie jest absolutnie wykluczona. Rany, dojdzie do tego, że mężowi kochankę zorganizuję, żeby mieć "problem" z głowy. 41.gif
Joanna 81
Flotka jak widzisz żadna forma antykoncepcji nie jest w stu procentach pewna, zawsze jest jakiś malutki procencik, który może przesądzić o pojawieniu się nowej istotki ... Ja przeczytałam wiele opinii na temat Cerazette, ale spośród tych negatywnych jest też sporo pozytywnych i myślę sobie, że wszystko zależy od organizmu i nie można generalizować ... ja postanowiłam spróbować, przełamałam się i od środy zaczynam brać Cerazette ... co będzie to będzie ... zawsze można przerwać ich branie i powrócić do dawnych metod antykoncepcji ...

Pozdrawiam!
Joanna 81
aj ten net ... wysłało dwa razy to samo ...
Aga78
Ja zaczelam stosowac Cerazette ok 4 tyg po porodzie, przestalam brac po 10 miesiacach - nie mialam zadnych objawow ubocznych poza... utrata zainteresowania seksem 21.gif Nie biore ich juz 4 tygodnie i czekam na @ - ciekawa jestem ile poczekam, w sumie duzo karmie jeszcze piersia, wiec pewnie to jest tez przyczyna. Pozdrawiam
Paola
Ja też brałam Cerazette przez około 0, 5 roku, mój ginekolog mi je polecił. Nie zauważyłam, żeby miały one jakiś wpływ na Kamilka. Pokarmu też nie straciłam. Odstawiłam je, ponieważ skończyłam karmić. Początkowo nie miałam żadnych plamień, nie miałam miesiączki, dopiero gdzies pod koniec stosowania zaczęły się plamienia czasem jednodniowe, potem kilkudniowe. Mój gin powiedział, że tak się może dziać. Ponadto mniej też karmiłam synka. Teraz biorę już normalne tabletki, ponieważ już nie karmię piersią. Uważam, że decyzja należy do Was dziewczyny, ja podjęłam tę decyzję wspólnie z mężem. Wiadomo, że jemu jest wygodnie, gdy to ja biorę na siebie antykoncepcję, ale on do niczego mnie nie zmuszał. Ja w każdym razie byłam zadowolona. ALe zgadzam się, że żadna z metod nie jest w 100% pewna...
Joanna81 jeśli chodzi o czas rozpoczęcia tabletek to wszystko zależy jak długo jesteś po porodzie, czy miałaś już okres, poczytaj dokładnie ulotkę, a w razie wątpliwości najlepiej skonsultuj się z lekarzem.
anax
Zaczełam brać cerazzette jak Karolina skończyła jakieś 3 mies.nic mi nie było dopiero teraz po 8 opakowaniach dostałam @ byłam u lekarki ona twierdzi że może wystąpić @ i mamy się dodatkowo zabespieczać.No i tu mnie powaliła.Bo po co ja łykam te tabletki skoro mogę i tak zajść w ciaże.
Swissmarta
Biorę Cerazzette od 6 tygodnia po porodzie mimo poważnych obaw. Póki co nie odczuwam żadnych dolegliwości...i ochotkę też mam 03.gif 06.gif
U synka też nie widzę żadych niepokojących zmian. Tabletki polecali mi lekarze w klinice, ginekolog oraz polożne, wszyscy twierdzą, że hormony nie mają wpływu na dziecko.
Aga78
CYTAT(anax @ Sat, 11 Oct 2008 - 09:43) *
Zaczełam brać cerazzette jak Karolina skończyła jakieś 3 mies.nic mi nie było dopiero teraz po 8 opakowaniach dostałam @ byłam u lekarki ona twierdzi że może wystąpić @ i mamy się dodatkowo zabespieczać.No i tu mnie powaliła.Bo po co ja łykam te tabletki skoro mogę i tak zajść w ciaże.


Jezeli berzesz tabletki regularnie, bez zapominania to nie ma potrzeby zeby sie dodatkowo zabezpieczac. A krwawienia lub plamienia są czestym objawem ubocznym stosowania, ale nie swiadczą o braku skuteczności.
Ania D.
Swissmarta, hormony mają wpływ na dziecko. To, że od razu czegoś nie widać nie znaczy, że tego nie ma. Schorzenia, niedomagania czy choroby mogą się rozwijać latami. Tu nie ma jednorazowej dawki, tylko systematycznie dziecko ją dostaje w mleku, a jego układ hormonalny dopiero się będzie kształtować. Kształuje się więc pod wpływem hormonów. Akurat te hormony są krótko na rynku i ich wpływ będzie widoczny wtedy, gdy dzieci zaczną wchodzić w okreś dojrzewania i potem, gdy będą chciały mieć swoje dzieci. Dla mnie faszerowanie dziecka hormonami to chory pomysł.
Aga78
Nie jestem zagorzalą zwolenniczką cerazette, ale uważam, że jest to dobre rozwiązanie dla karmiacych mam.
Jedne źródla podają, że desogestrel nie przenika do mleka, inne, że w niewielkim stopniu. Były przeprowadzane dobrze zaplanowane badania kliniczne w tym względzie i wykazują bezpieczeństwo dla dziecka. Cerazette może w Polsce jest od niedawna, ale w krajach zachodnich jest stosowana od wielu lat. Nie zgadzam się więc z twierdzeniem, że jest to faszerowanie dziecka hormonami. Takie opinie mogą tylko wprowadzać niepotrzebny zamęt. Gdyby do wszystkiego podchodzic w taki sposob, nie mozna byloby dać dziecku kurczaka, bo faszerowany hormonami, nie moznaby dac parowki, bo tylko 65% to mięso, nie moznaby dac marchewki, bo moze akurat rośnie w pobliżu szosy i jest naladowana olowiem. Żyjemy w takich czasach a nie innych.
Oczywiście decyzję należy podjąć indywidualnie, ale nie dajmy się zwariować.
Z innej beczki... pediatra (wiekowy dziadek) do ktorego trafilam z corkÄ… ostatnio chcial mi wmowic, ze dlugotrwale karmienie piersiÄ… moze prowadzic do powstania gruczolaka przysadki (lagodny guz produkujÄ…cy prolaktynÄ™). Jest to oczywiscie bzdura, ale gdybym sama nie byla lekarzem pewnie bym siÄ™ dala wpuscic w maliny.
Swissmarta
Aga78 zgadzam sie z toba w 100%. Mieszkam w Szwajcarii, tutaj nikt nie podejmuje dyskusji nad tym czy te tabletki sa bezpieczne dla dziecka czy nie, tylko jednoglosnie sa zalecane jako lek bezpieczny.
Oczywiscie nikogo nie namawiam do ich stosowania, zwlaszcza jesli ktos ma watpliowsci. Niestety nie mamy zbyt wielkiego wyboru, wszystkie srodki antykoncepcyjne, procz prezerwatywy i zalecanego przez srodowiska katolickie kalendarzyka, zawieraja hormony...ale tak jak zasugerowala Aga78 przed hormonami nie mozemy ustrzec ani siebie ani swojego dziecka.

Aga78 mam do Ciebie pytanie, czytalam ostatnio o tzw. bezplodnnosci laktacyjnej...wystepuje w ogole cos takiego?
Ania D.
Aga78, to, że hormony przenikają do mleka widnieje w ulotce informacyjne, więc trudno tu mówić, że nic takiego nie ma miejsca. Pewnie,że można mówić, że wszystko truje, ale skoro można cos wykluczyć, to po co narażać dziecko. Można robić tak, że daję dziecku wszystko, co się da i już, co się mam przejmować. Myślę, że warto się zastanowić nad tym, że dziecka układ hormonalny kształtuje się pod wpływem hormonów przyjmowanych przez matkę i będzie to miało na niego wpływ. Wszystko , co przychodzi do organizmu na wplyw, jedzenie (o parówkach nawet się nie wypowiem), zioła, a co dopiero tak silne środki jak hormony, które u matki zatrzymują jajeczkowanie. Nie ma długoletnich badań nad wpływem hormonów na dziecko, bo takie pigułki nie sa od lat na rynku.
Swissmarta, kalendarzyk nie jest polecany od wielu lat, nie pisz więc o czymś, czego KK od dawna nie poleca, a wręcz informuje, że to żadna metoda obecnie. Jak ktoś korzysta z kalendarzyka, to niech ma pretensje do samego siebie. NPR polega nie na kalendarzyku, ale na obserwacji organizmu (temperatury, sluzu, szyjki etc). To jest coś zupełnie innego.
emce
CYTAT(Swissmarta @ Sat, 18 Oct 2008 - 12:07) *
Aga78 mam do Ciebie pytanie, czytalam ostatnio o tzw. bezplodnnosci laktacyjnej...wystepuje w ogole cos takiego?


Wprawdzie nie jestem Aga, ale pozwolę sobie odpowiedzieć icon_wink.gif
Nieplodność laktacyjna jak najbardziej istnieje. Mnie np po pierwszym porodzie cykl wrócił po 15 miesiącach, po drugim - po 19. Do tego czasu (a dokładniej do wystapienia owu przed tymi @) byłam nieplodna icon_smile.gif
Na temat tego zjawiska mozna pisać długo - nie wiem na ile Cie to interesuje. Na pewno jednak, bez wniklwej obserwacji swojego organimu i przestrzegania kilku zasad, nie można traktować tego jako pewnej metody anty.
Swissmarta
Ania D. piszac o "kalendarzynku" wyrazilam sie w sposob moze troche nieprecyzyjny i bardzo potoczny, ale mialam jak najbardziej na mysli metode, o ktorej piszesz, ktora jako jednyna sluszna zalecal nam polski ksiadz na naukach przedmalzenskich. Dla mnie ta metoda jest zbyt skomplikowana i ryzykowna, utrudniona dodatkowo przez czeste podroze.
mcda dzieki za odpowiedz. Chetnie odstawilabym inne srodki, jesli mialabym pewnosc ze nie zajde w ciaze. Nie mam nawet pewnosci czy po porodzie mialam juz menstruacje, wystapilo u mnie co prawda 10 dniowe krwawienie, ale moj lekarz twierdzi ze to wcale nie musial byc okres. Krwawienie wystapilo w pierwszym dniu przyjmowania Cerazette, ale lekarz twierdzi ze to malo mozliwe zeby to byl skutek przyjmowania hormonow...wiec wlasciwie nie wiem na czym stoje. Pewnie zeby sprawdzic czy zachowuje nieplodnosc musialabym ostawic tabletki i poobserwowac swoj organizm przez kilka miesiecy, a przynajmniej tygodni...mam racje? Po ciezkich poczatkach moj synek bardzo ladnie przyjmuje piers i mam nadzieje karmic piersia jaknajdluzej, wiec jesli przekonam sie do tej metody to chetnie z niej skorzystam.

Ania D.
Swissmarta, jeśli piszesz, że npr jest skomplikowany i ryzykowny, to właśnie świadczy o tym, że go w ogóle nie znasz. Podróże nie mają na to tak wielkiego wpływu, wiem, bo sama sporo jeździłam prowadząc obserwacje, podobnie jak praca na nocne zmiany. Wystarczy chęć poznania i co najmniej kilkumiesięczne obserwacje, by zauważyć stałości w swoim cyklu (nie mające nic wspólnego z długością cyklu). Tu się nie musi polegać (i nie powinno się) na jednym wyznaczniku, wybierasz co najmniej dwa.
Swissmarta
Byc moze kiedys sie skusze zeby sie bardziej zaglebic w temat, nie probowalam tej metody stosowac i jakos nie chce prowadzic eksperymetow, ktore moga sie zakonczyc kolejna ciaza, na ktora w tej chwili nie chce i nie moge sobie pozwolic icon_smile.gif
Dla jasnosci dodam, ze w zaden sposob metod naturalnych nie krytykuje, twierdze tylko, ze sa one nieodpowiednie dla mnie. Przyczyn jest wiele moj tryb zycia, temperament i takie tam icon_smile.gif
Metoda jest dla mnie skomplikowana, bo musze siebie systematycznie obserwowac, a systematycznosc nie jest moja mocna strona. Ryzykowna, bo przez swoje rozstrzepanie i impulsywnosc moge zajsc w ciaze...
Widze Aniu, ze lubisz lapac za slowka icon_smile.gif

Pozdrawiam Cie i zycze milego wieczoru icon_smile.gif
Ania D.
Nie łapię za słówka, a tylko mnie dziwi, gdy ktoś nie zna metody, nie próbował prowadzić obserwacji, w pisze o niej w ten sposób. Dla mnie łykanie codziennie piguł tez zmusza do systematyczności, nawet większej, bo musisz codziennie o tym pamiętać. W npr mając doświadczenie prowdzisz obserwacje przez ok. 8-10 dni i po sprawie.
konto_usunięte
polecam
NPR


npru mozna się nauczyć, jeśli się chce.
tylko trzeba skrzyżować tyłek z krzesłem i poczytać na początek icon_wink.gif
nikogo nie namawiam, żeby nie było.

czarny kot
Nie zdecydowałabym się na antykoncepcję hormonalną przy karmieniu piersią.
Nie znamy długofalowych skutków cerazette, nie dorosło jeszcze pokolenie dzieci, których mamy karmiły i brały cerazette.
Medycyna daje zielone światło, ale... niejeden raz w historii już się myliła.

W moim odczuciu zażywanie hormonów przy karmieniu byłoby niekonsekwentne - jeśli ostrożnie wprowadzam nowe pokarmy dziecku, sama nie piję alkoholu, nie zażywam leków, nie piję mleka krowiego (to mój przypadek, można wstawić inne produkty), bo może jej zaszkodzić, to jak miałabym spokojnie brać hormony?

I też chwalę sobie npr. U nas się sprawdza, a ja mam kapitalne poczucie, że nie szkodzę sobie, ani dziecku i wiem, co się dzieje z moim ciałem.
monia80
Zgadzam się z Agą78, nie dajmy się zwariować, jak by tak do wszystkiego podchodzic to nic by już nie wolno jesc, pic,bo to przenika do pokarmu i może zaszkodzic dziecku. JeZeli są takie środki na rynku, lekarze je przepisują, wydawane są na recepte, to nie moga byc szkodliwe. A kiedy jest się chorym i sie karmi? Wtedy tez trzeba brac leki, i co, nie leczyc się?
cilla
Monia jak sie jest chorym, dzeicko na ten czas przechodzi na butelke a matka dla podtrzymania laktacji odciÄ…ga laktatorem i wylewa.
Ewelinek
CYTAT(Cilla @ Sat, 27 Dec 2008 - 13:33) *
Monia jak sie jest chorym, dzeicko na ten czas przechodzi na butelke a matka dla podtrzymania laktacji odciÄ…ga laktatorem i wylewa.


Pierwszy raz słyszę takie rewelacje...

Cały czas żyłam sobie z przekonaniem, że jak się jest chorym i karmi piersią to dozwolone są leki takie jak podczas ciąży...
cilla
Piszę tu o "powazniejszych" lekach. Nie typu paracetamol, który sama bralam w ciąży. A co do tematu, róbcie jak uważacie, ja nie zaryzykowalabym brania tabletek anty podczas karmienia. ;]
doroonia
Jestem mama od 6 tygodni i karmie piersia.Dzisiaj lekarz mi przypisal tabletki antykoncepcyjne AZALIA.Podobno maja takie samo dzialanie jak cerazette.Wiecie moze cos o tych tabletkach?
Carrie
CYTAT(doroonia @ Wed, 07 Jan 2009 - 23:34) *
Jestem mama od 6 tygodni i karmie piersia.Dzisiaj lekarz mi przypisal tabletki antykoncepcyjne AZALIA.Podobno maja takie samo dzialanie jak cerazette.Wiecie moze cos o tych tabletkach?

to jest odpowiednik Cerazette - jakościowo i ilościowo dokładnie ten sam produkt.Ot, inny producent.Tańszy.Bo nie ma takiej głośniej reklamy.

Dziewczyny, czytajcie ulotki, no proszę Was.Wystarczy w google wrzucić.

A już rozwala mnie informacja,że Cerazette ( bo to tabletki z wiodącego postu) blokuje jajeczkowanie i dlatego nie będę łykać 43.gif
Powtórzę za rzodkiewką - siadać na tyłku i czytać bo tu już do skrajnych herezji dojść można.
Elizza
Witam, dwa miesiące po porodzie zaczęłam brać cerazette, brałam do zakończenia karmienia synka - miesiąc temu, czyli brałam 10 miesięcy. Nie miałam miesiączki, na razie nie mam nadal, a czy to będzie miało jakiś wpływ na moje dziecko nie wiem. Ale gdy byłam w ciąży i później przy karmieniu małego, przy grypie brałam antybiotyki - niby przenikają do mleka ale są bezpieczne itp. Zawsze trzeba rozważyć za i przeciw. W każdym razie jeśli chodzi o zły wpływ na dzieci - no cóż, niedługo zaczną jeść to co my, żywność faszerowaną chemią, sztucznie kolorowane słodycze itp. - to dopiero jest szkodliwy wpływ na zdrowie.
dupadupadupa
Odpowiednio dobrane przez lekarza antybiotyki nie maja zlego wplywu na płód. Antykoncepcja przy karmieniu tez jest bezpieczna bo zawiera tylko progesteron. JA stosuje Azalie. Nowy odpowiednik Cerazzete.
lastontas
Witam! Ja przez ponad 8 miesięcy używałam tylko prezerwatyw ale teraz zaczęłam brać Azalię, bo pani ginekolog powiedziała, żew jest to skuteczna tabletka dla karmiących. Oczywiście mój małżonek jest zadowolony icon_smile.gif no bo nie musi się męczyć z gumką 03.gif
lastontas
Mam pytanko odnośnie Azalii...
Czy u którejś z was wystąpiły krwawienia między @?
Pytam bo jak wcześniej napisałam dopiero zaczęłam brać i przeczytałam, że takie krwawienia mogą wystąpić.
Po za tym właśnie u mnie wystąpiły i trwają chyba trochę za długo tzn. parę dni icon_sad.gif czyli tak jak zwykle mam @.
Po za tym czasem boli mnie dół brzucha.
Czy któraś z was miała takie efekty uboczne? A może jeszcze jakieś inne?
Odpowiedzcie. Bardzo mi zależy żeby się dowiedzieć trochę więcej niż to co jest napisane w ulotce.
Czekam na odpowiedzi icon_smile.gif
doroonia
lastontas ja tez krwawilam i to dobry tydzien,ale lekarz mi powiedzial ze takie objawy moga wystepowac i zeby sie tym nie przejmowac i dalej brac tabletki:)Juz koncze 5 opakowanie i nie narzekam,wrecz przeciwnie 06.gificon_biggrin.gif
Pogoda
Też biorę Azalię, właśnie kończę drugie opakowanie. Przy pierwszym, gdzieś po tygodniu wystąpiło skąpe krwawienie. Trwało około tygodnia. Poza tym żadnych innych skutków ubocznych nie zauważyłam. Szkoda tylko, że nie działa na moje problemy skórne, tak jak działały dwuskładnikowe tabletki...
lastontas
Dzięki icon_smile.gif Ja właśnie kończę pierwsze opakowanie i to krwawienie już też się kończy. Mam jeszcze pytanko: czy te tabletki trzeba brać bez żadnej przerwy? Co prawda w ulotce jest tak napisane ale tylko jeśli chodzi o przejście z jednego opakowania na drugie.
Fajnie by było jakby ktoś mi odpowiedział. Czekam icon_smile.gif
doroonia
Bierze sie je bez zadnej przerwy.
lastontas
Dzięki za odpowiedź icon_smile.gif
Już teraz chyba wszystko wiem icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.