Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Witam.
Zaglądam tu po raz pierwszy i od razu pozwoliłam sobie założyć nowy wątek. Przepraszam, jeśli temat pojawił się już wcześniej, ale sprawa jest dość pilna i nie bardzo mogę sobie pozwolić na przewertowanie wszystkich wcześniejszych wątków
Mojemu 6-letni synkowi pediatra zapisał flixotide i serevent po jednym wziewie z każdego leku dwa razy dziennie. Niestety zapomniałam zapytać o kolejność przyjmowania leków i ewentualną przerwę między podaniem kolejnego preparatu.
Bardzo proszę o informacje na ten temat. Sprawa pilna, bo mały powinien zacząć przyjmować leki właśnie od dziś.
Z góry dziękuję.
MamaLenki
Sun, 14 Jan 2007 - 23:32
Biore obydwa leki, nie ma zadnych specjalnych zalecen, podajesz jeden po drugim w kolejnosci jakiej chcesz. Wazne, aby po podaniu lekow (w szczegolnosci flixo) przeplukac buzie woda, bo to steryd i grzyby moga w buzi sie pojawic. Synek moze dac Ci sygnal, ze 'nic nie polecialo', ale to normalne, ze sie tego nie czuje, nie podawaj wiecej.
kufferka
Mon, 15 Jan 2007 - 08:30
Witam ponownie.
Dziękuję za odpowiedź. Powiem szczerze, że wczoraj zadzwoniłam jeszcze do dwóch aptek i tam uzyskałam odpowiedź, że jednak kolejność nie jest przypadkowa.
Najpierw podaje się serevent, który rozszerza oskrzela, a po ok. 30 minutach flixotide o działaniu przeciwzapalnym. W wyniku takiej kolejności uzyskuje się efekt cyt."krótszego rozszerzenia oskrzeli i długiego działania przeciwzapalnego"...
Jeszcze sprawdzę u pediatry. Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.
Ciocia Magda
Mon, 15 Jan 2007 - 10:02
dobrze Ci powiedzieli w aptece, podaje się najpierw Serevent, który rozszerza oskrzela, a potem Flixo, który działa przeciwzapalnie i dzięki temu, ze oskrzela są rozszerzone może "dalej dotrzeć". Po Flixo płuczemy buzię a najlepiej myjemy zęby.
Przerwa między lekami - 10-20 minut - tyle czasu trzeba, żeby Serevent zaczął działać (wg ulotki)
MamaLenki
Mon, 15 Jan 2007 - 12:29
wiecie co, jestem stara astmatyczka-wyjadaczka i jestem w szoku, bo zaden lekarz w zyciu nie powiedzial mi ze tak nalezy te leki przyjmowac
Kari07
Mon, 15 Jan 2007 - 15:56
wg wskazań lekarza najpierw Serevent a potem po 20 minutach przeciwzapalny Flixo.
Kilka razy nam to powtarzała,żeby nie odwrotnie.
Klucha
Fri, 19 Jan 2007 - 13:03
tak jak pisały poprzedniczyki potwierdzam, najpierw lek rozszerzajacy potem przeciwzapalny
szantrapa
Sat, 20 Jan 2007 - 19:42
Kurcze mi też żaden lekarz nie mówił jak przyjmowac i jak działają, szczerze mówiąc myślałam że są przeciwzapalne oba bo będąc w ciąży najpierw brałam Flixo a potem kazano mi odstawić i zamiast Flixo brać Serevent, że niby bezpieczniejszy. Teraz biorę oba ale nic nie wiedziałam o kolejności. dzieki dziewczyny
MamaLenki
Sat, 20 Jan 2007 - 20:56
magda, bo jestesmy naiwne i myslimy, ze lekarz sam powinien wszytsko nam wytlumaczyc... ja bym pewnie tak zrobila bedac lekarzem, dla dobra pacjenta. Jak widac, nie jest to bez znaczenia... Ja w ciazy bralam obydwa leki, ale zmniejszone dawki flixo i astma super mi sie uregulowala, a nawet uspokoila, teraz tylko azs mi troszke dokucza, ale tez mniej niz przed ciaza.
Co gorsza, ja slyszalama, ze stosowanie ser bez flixo i na odwrot jest bez sensu, bo te leki maja dzialac razem
szantrapa
Sun, 21 Jan 2007 - 12:02
MamoLenki ładne rzeczy piszesz , ci lekarze to naprawde traktują pacjentów jak nie nie powiem kogo , mi w ciąży Flixo kazali odstawić, i do nosa i dysk, teraz biorę oba plus Serevent, też nie jestem pewna czy to takie dobre jak karmię Olę piersią, ale jak nie wezmę ich przez jakiś czas to jadę po kilka razy dziennie na Berotecu i myślę, że to znacznie gorsze. Ale ja to ja, leki na astmę biore ponad ćwierć wieku i nic mi nie bedzie, bardziej przeraża mnie fakt i świadomość, że leki takie przepisywane są dzieciom a rodzice nie są uświadamiani w tym temacie w podstawowych kwestiach.
MamaLenki
Sun, 21 Jan 2007 - 17:04
dokaldnie. Nie powiem juz ze wprowadzajac mi flixo i serevent jakis czas temu kazali odstawic berodual i berotec (!!!), za to dostalam ventolin czyli salbutamol. Jak ja nei wezme to tez pogotowie gotowe
Klucha
Sun, 21 Jan 2007 - 18:31
CYTAT(MamaLenki)
dokaldnie. Nie powiem juz ze wprowadzajac mi flixo i serevent jakis czas temu kazali odstawic berodual i berotec (!!!), za to dostalam ventolin czyli salbutamol. Jak ja nei wezme to tez pogotowie gotowe
serevent jest lekiem długodziałajacym - 12 godzin, jeżeli w trakcie brania tego leku są napady duszności czy kaszlu wtedy dla lepszej kontroli astmy przepisywany jest np. ventolin czy Berotec krótkodziałający beta-mimetyk - działaja natychmiast, dlatego nadają się do przerywania ataków
szantrapa
Sun, 21 Jan 2007 - 21:16
CYTAT(MamaLenki)
Nie powiem juz ze wprowadzajac mi flixo i serevent jakis czas temu kazali odstawic berodual i berotec (!!!), za to dostalam ventolin czyli salbutamol.
A ja nadal biorę Berotec. Od 25 lat . Tylko w ciąży pani pulmonolog kazała mi uzywać go tylko jak naprawdę muszę, ale podkreślała, że dla dziecka ważniejszego od ewentualnego zagrożenia, jest to, żebym była dotleniona, tak więc pozwoliła mi doraźnie brać, nosze go ze soba już ćwierć wieku. A Ventolin tez dostalam, ale nigdy nie użyłam, obawiam się, że skoro mi Salbutamol nie pomaga, to Ventolin tez może nie pomóc A i tak najgorsze były 4 dni po cesarce. Nie mogąc złapac oddechu przy próbie wstania usłyszałam że jestem fizycznie zdrowa, nie mam żadnej astmy tylko z psychiką coś nie teges i powinnam sie leczyć psychiatrycznie po czym zostałam siłowo zmuszona do wstania
MamaLenki
Sun, 21 Jan 2007 - 21:34
magda, z pierwszym się zgadzam, wazne zeby dziecko mialo tlen. W ciay i podczas karmienia leki te ktore bierzemy sa calkowicie bezpieczne dla dziecka. Co do ventolinu miałam to samo co TY - berodual/wcześniej berotec od początku (od wieku 1,5 roku, kiedy w końcu zdiagnozowali astmę). Bardzo ciężko chorowałam do okresu dojrzewania i tylko ber mi pomagał. Jak lekarz mi zmienił na salbutamol wpadłam w panikę, bo kiedyś mi nie pomagał, ale jest OK.
W momentach kiedy mam ataki najważniejsze jest: nie panikowac, kiedys zdarzylo mi sie zemdlec, bo spanikowalam
A tak z ciekawości, ciaza pod wzgledem astmy sluzyla Ci czy nie? Ja znalazlam sie w grupie 30% kobiet, u których astma nawet się troszkę cofnęła W ciąży czułam się świetnie. Teraz tez jestem na malej dawce i musze sie pochwalic, ze przez cala ciaze i az do teraz (mala ma 8 miesiac) wzielam 1 raz wentolin Może to taka rekompensata za te wszystkie lata spędzone w szpitalach, sanatoriach i na pogotowiach?
szantrapa
Mon, 22 Jan 2007 - 15:40
Jesli chodzi o ciążę to w sumie nie widziałam wiekszej różnicy, tyle że przed ciążą zaniedbałam nieco leczenie, tzn chodziłam od lat tylko po leki do mojego lekarza rodzinnego, no a gin wysłał mnie do pulmonologa, bo chciał mieć rozeznanie czy moge normalnie rodzić, i sie zaczęło, jak zobaczył wyniki (40%) to mnie prawie zlinczowal. pulmonolog też. Ale najgorzej było właśnie te 4 dni po cięciu, w zyciu tak się nie czułam. Za to potem...odstawiłam wszystkie leki doraźne, łącznie z tymi na alergię! bo ich nie potrzebowałam, dopiero niedawno znów doraźnie ich używam. A co do dzieciństwa to tomy całe mogłabym napisać Kiedyś musimy pogadać o tym , a tak w ogole to niexle zeszłyśmy z tematu BTW u mnie astmę zdiagnozowano jak miałam 6 lat! wcześniej brałam stale jakies antybiotyki, jeden po drugim bo podobno miałam przewlekłe zapalenie oskrzeli
Klucha
Mon, 22 Jan 2007 - 16:22
CYTAT(magdainpoland)
BTW u mnie astmę zdiagnozowano jak miałam 6 lat! wcześniej brałam stale jakies antybiotyki, jeden po drugim bo podobno miałam przewlekłe zapalenie oskrzeli :roll:
tak samo było u mojego małżonka, ciągle go leczyli na oskrzela i płuca, zanim trafił do własciwego lekarza zmiany w oskrzelach były nieodwracalne . Dlatego znając historię choroby meza spać po nocach nie mogłam jak córa zaczęła chorować a lekarze walili antybiotyk za antybiotykiem. Tak długo szukałam pomocy i odpowiedniego lekarza aż znalazłam.
MamaLenki
Mon, 22 Jan 2007 - 17:52
ja mialam 1,5 roku jak ostatecznie zdiagnozowali. Mialam wtedy jeszcze pieska i zastanawiali sie co mi sie dzieje, ze jak on sie ze mna bawi to ja zaraz malo nie umre... takie czasy. Mala swiadomosc spoleczenstwa. U mnie w rodzicie skonczylo sie to w tamtych czasach ogromna tragedia, ale o tym kiedy indziej Teraz ludzie z astma zyja normalnie, uprawiaja sporty, etc
grzeniu
Sat, 17 Feb 2007 - 12:24
a ma ktos berotec ?
szantrapa
Sat, 17 Feb 2007 - 16:01
przynajmniej 3-4 razy dziennie, od ponad 25 lat
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.