Hm... przebranie na bal...?

Mam takie pytanie... Moje dziecko na balu chce być przebrane za Maryję

I zastanawiam się czy to "wypada"... Z jednej strony są przecież Jasełka i dzieci się tak przebierają, z drugiej strony obawiam się, żeby nie "urazić czyichś uczuć" (chociaż akurat w przedszkolu Flo to byłoby trudne), z trzeciej to tylko dziecko i tak sobie wymarzyło (zabawy w stajenkę i inscenizacje Bożego Narodzenia trwają u nas kilka miesięcy w roku...), z czwartej jakby sobie wymarzyła, żeby napluć na babcię to bym jej nie pozwoliła no i tak ogólnie to nie wiem czy mam jej tłumaczyć, że to nie wypada czy przygotowac strój?

Oczywiście, ze przygotować strój.

Ja nie poczułabym się urażona, raczej wzruszona.

Ja myślę że to częściowo zalezy od temperamentu Flo, bo sam strój to jednak nie wszystko. No ale ja patrzę przez pryzmat Olimpii która to ma w zwyczaju zadzierać kiece tak by można było podziwiac to co ma pod nią czy bić się z chłopakami dla zabawy. Jej za Maryję nie przebrałabym nigdy, ale są też inne postacie z tamtego okresu.

Wiola, co to za konspiracja

u Michasi na balu był...Anioł
zastanawiam się, co bym zrobiła - skoro Flo zna cała historię, to mozna z nią pogadać jeszcze hmmm o ew. zachowaniu Maryi??
Poza tym- czy wszyscy będą wiedziec, ze ona jest Maryją wlasnie? czy tu chodzi o błekitny strój i rąbek na gowie, czy też cały anturaż-czyli złozone modlitewnie dłonie itd?? mozna wteyd zwrocic uwagę, że trudno będzie tancowac;)
ale Maryja na pewno tanczyla- tamta kultura pelan byla muzyki, piesni, a Kana Galiliejska?
chyba bym przebrała, zwłaszcza ze przedszkole Flo jest przeciez nastawione na poakzywanie roznych kultur, religii... moze ktos inny przebierze się za hinduską boginię?...tylko z ciekawosci bym dopytala DLACZEGO taki wybór?

Zachowywać to się będzie raczej przyzwoicie bo tam ma w zwyczaju nie mogę jej za dużo nagadać bo gotowa jest przestać cały bal w kąciku nobliwie

Dobra, to kombinuję z Maryją i opatrzę to stosownym komentarzem.
Co to ma być? Niebieskie giezło i chusteczka na głowie?

Koleżanka w Londynie kupiła dla swojej córki przebranie Maryji w sklepie i jak widziałam na zdjęciu jest to strój powiedzmy w rodzaju Madonny Sykstyńskiej, a więc długa, lejąca się suknia w kolorze czerwonym, na to ciemnoniebieski welon - płaszcz, bardzo szeroki, że można się nim całkowicie otulić i długi do podłogi oczywiście. I do tego jeszcze dzieciątko Jezus w powijakach jako rekwizyt...

Dzieciątko to chyba w chuście, żbey mogła tanczyc:)

juz dzis pisalam ZIlce, że moje wszelkie watpliwosci zniknely po uslyszeniu relacij Miśki z przedszkolnej zabawy:
-Dzis na placu zabaw bawiłam się z Ewą w Adama i Ewę. Ewa była Ewą, a ja Adamem. uciekalysmy przed wężem, ale ja mowilam, ze on sobie spi na drzewie!

po chwili:
-Musialam byc chłopakiem! Nastepnym razem pobawimy się w Maryję i jej kuzynkę Elżbietę- bo to były obie dziewczyny!

Moja corka tez usiluje sie bawic w Maryje, a z mlodszego braciszka stara sie uczynic Jezusa. Dwuletni braciszek jednak zazwyczaj wcale nie reaguje na wolanie "Jezus, chodz tu ", wobec czego "Maryja" zaczyna coraz glosniej wrzeszczec "Jezus, chodz, no chooodz, slyszysz czy nie ?!!!!" az musze jej tlumaczyc, ze Maryja na Jezusa na pewno tak okropnie nie krzyczala

Maryja Maryją. moje dziecko zażyczyło sobie przebrania za motyla przebranego w strój krakowski (w sumie ma wyjść krakowianka ze skrzydłami). Ja co prawda nie mam dylematów, ja tylko nie wiem jak rzecz wykonać.

A w kwestii wiodącej. Przebrałabym za Maryję, jeżeli tylko chce. Niczego kontrowersyjnego w tym nie widzę.

Zilka, tylko może bez węża pod stopami!

Boszzzz! Jakie te wasze dzieci "zmyślne" i oryginalne!
Dlaczego moja córcia kolejny rok z rzędu pragnie nad życie być księżniczką, względnie wróżką???

Maks chce być kościotrupem
rok temu był duchem, więc chyba niczyjej wrażliwości nie urazi

weź jej zrób Maryję, ciesz się, że nie zażądała od razu Józefa i stajenki z gadziną

A to jeszcze poratujcie wizerunkiem takiej "domowej" Maryi... Usiłuję coś znaleźc w necie ale nie mogę znaleźć zdjęć żadnych Jasełek, nabyłam w taniej odzieży jakieś niebieskie fartuchy i będę to przerabiać ale obawiam się, że wyjdzie mi skrzyżowanie woźnej z salową

Ratuku, jak powinna wyglądać Maryja???????

Zobacz np. taki kostium

https://www.aster-bal.com.pl/

trzeba kliknac "produkty" potem "jaselka" i tam jest przebranie Matki Boskiej wg mnie fajne

PS. Moja corka chciala byc koniecznie koniem, ale ostatecznie dala sie przekonac do wrozki

Hogata ty sie nie przejmuj- w zabawie w ogrodku Miska chciala byc Maryja/Elzbieta, ale na balu juz-wrózką
za to po balu powiedziala: 'w nastepnym karnawale przebiorę się za Głupi Ząbek!'

Zilka, u nas w przedszkolu byla dokladnie taka:
https://www.foresia.com/eshop/en/view_produ...&idsubsubcat=-1

Powodzenia. Jak juz bedzie "po" koniecznie dawaj zdjecia!!!

Ps - ja mam latwiej, moja prawie pieciolatka chce w tym roku byc Smerfetka ;--)

Dzięki dziewczyny ale jednak wyprodukuję coś sama bo te podane przez Was Marie jakoś za bardzo się świecą

Mnie to się taka podoba na przykład :


Dzisiaj przemierzałyśmy fartuch, robi dobre wrażenie wrzucę Flo po balu

O, fajne przebranie i jednoznacznie się kojarzące.

A tak w ogóle to ja dziś w kościele nie mogłam się powstrzymać przed analizowaniem ubioru 3 Marii jakie miałam w zasięgu wzroku czyli jednego obrazu, jednej rzeźby i Matki Boskiej przy żłóbku w szopce
I wszystkie 3 miały suknie czerwone w odcieniu ceglastym i ciemnoniebieskie welony, od spodu w kolorze złotym.

Jak to forum na człowieka wpływa

Ja musze odnalezc zdjecie z JASEŁEK, gdzie gralam Maryję. to byla 6 klasa podstawowki:)
nie pamietam, co w ja bylam ubrana, ale pamietam, ze mój brat grajacy św. Józefa przywdział ciezki, brązowy,sztruksowy chyba szlafrok naszego taty. z Kapturem:) Jezuskiem była lalka-bobas ktorejś z moich sióstr:)

Maryja próba generalna, wersja jeszcze ciut robocza. Z jakimś uczuleniem wokól buzi

Maryja ok, ale czemu ma czarna chustkę ?

Doruśka, to granatowy!
(prawda?)

Zilka, SAMA to szyłas wszystko, podszywlaas itd???

Chustka jest granatowa, nie czarna.

a to zwracam honor. no to już jest całkiem ok. mi sie bardzo podoba.

To chyba widać na tym rękawie Pocieszam się, że oni też maszyn do szycia nie mieli?
Sukienak jest lniania, z balu z ubiegłego roku, jak widać wszechstronna bo rok temu miała doszyte różowe boa i robiła za wróżkę, fartuch woźnej oraz chustka zakupione na wagę w taniej odzieży i pracowicie przefastrygowane na mniejsze, wstążka pasmanteria, rafia Empik

Zawsze sobie lubiłam dowalać roboty

pełna podziwu jestem!
Michasia tez ocenia pozytywnie;)
szukam kogos do szycia torebek, moze się zastanów?

Rewelacyjny kostium! Miriam jak się patrzy!
Również jestem pełna podziwu !

Właśnie zostawiłam Flo w morzu różowych koleżanek czując się nieco dziwnie

Piękny strój, przynajmniej bedzie sie wyrózniać na zdjęciach. U Marty było zatrzęsienie księżniczek, co drugie dziecko latało w koronie (w tym Marta). Nuuuudyy