To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

wysypka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

isaa
Asioła mi zsypało.

pediatra stwierdziła, że to na pewno uczulenie. na COŚ. nie wiemy na co. co ciekawe, mała ma wysypaną CAŁĄ głowę. i tylko głowę. ciałeczko czyste. na początku był tył główki, potem sie bardzo nasiliło, zeszło na uszka. następnie przygasło. a od dwóch dni moje dziecko ma cały łebek zasypany. dziś zauważyłam ze zlazło nawet na powieki... małą to bardzo swędzi. drapie się niemiłosiernie. ostatnie noce prawie nie śpię, bo trzymam ją za łapki. powiedzcie czym to załagodzić?

krostki tworzą takie wielkie skupiska, są szorstkie, mam wrazenie że trochę już zaczynaja sie podsuszać. swędza.

dziecko sie męczy, marudzi, drapie.

pediatra nas przepisała: wapno, clemastinum, witaminę c, Elokom (którego nie chcę używać, z racji, ze musiałabym całą głowę smarować, powieki)
sara2006
wydaje mi sia ze to skaza bialkowa tzn. uczulenie na białko mleka kropwiego ! moja coreczka miala to samo !!!!
Edyta79
Witam icon_biggrin.gif Ja wlasnie tez mam problem z moim synkiem icon_sad.gif Nie mam pojecia czy to skaza bialkowa czy uczulenie.... icon_sad.gif Na policzkach ,brzuszku i na nozkach (tylko z przodu) ma bardzo szorstka skore i od czasu do czasu pojawiaja sie krostki .. Gdy poszlam z nim do lekarza to lekarz stwierdzil ze to z zimna hehe (mieszkam w Londynie) ... Moze wy mi cos doradzicie.
Co mam robic ... Z gory dziekuje i serdecznie pozdrawiam icon_smile.gif
paulaaa
ja też mam ten sam problemisko i nie daje rady, ale od początku. najpierw karmiłam piersią i już się coż zaczeło dziać a mianowiciw na dłówce Zuzki pojawiła się sucha plama i myślałam, że to ciemieniucha i starałam się to wyczesać. po wielkich bojach udalo się, ale to paskudztwo przeszło na policzki kark i szyje, strasznie to małą swędziało więc do lekarza. dostalismy mleko sojowe i maści ze sterydami (których nie uzywałam i raczej nie będę), ale nic się nie zmieniło. I znów po 2 miesiącach lekarz, zmaiana mleka na nutramigen. straszne to mleko ale naszczęscie Zuza pije icon_razz.gif . Pije, pije i nic, zero poprawy a czasem nawet gorzej. jest cała sucha, zaczynam kąpać w balneum i smarować oliwką tak na zmianę a Ona nadal niezbyt ładna i mila na ciałku. ja zastanawiam się nad zrobieniem badań w kierunku bakteri, grzybów w układzie pokarmowym bo jak Zuzka byla mała to miała pleśniawki. co Wy radzicie?
isaa
Asi wysypka zniknęła, teraz ma zsypany caaaaaały brzunio, policzki szorstki - dostała troche deserku z jogurtem jako teścik... odstawiam białko.

na wcześniejsze wygojenie wysypki pomogła mam maść Bepanthen! ta, którą smarowałam sobie pogryzione piersi. nakładałam grube warstwy, często. tylko dlatego, że jest tłusta (miałam nadzieje, ze załagodzi swędzenia) i nawet jak mała łapki wyciapała i do buzi brała miałam pewność, ze jej nie zaszkodzi. goiło sie dosłownie w oczach i po 4 dniach nie było śladu. spróbujcie. a nuż pomoze Waszym maluchom. też mieliśmy przepisane maści sterydowe. nie smarowałam. bałam się, zwłaszcza, że to cały łepek był obsypany.

pozdrawiam
sara2006
moja córeczka dosc ze ma skaze białkowa to jeszcze ma atopowe zapalenie skóry czy nie wiecie czy azs kiedys jej zniknie
ale wiem co jest dobre zeby podawac dziecku z skaza białkowa DZIURAWIEC
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.