Skandynawia

Ja juz nie mowie Szwecja ...ale moze sa tu mamy z krajow Skandynawskich?
sama w polodniowej Szwecji mieszkam.... ciekawe czy na tym wielkim forum sa tez inne tutaj zamieszkale

Witaj!
Mama nie jestem niestety ale od roku staram sie ze wszystkich sil wiec mam nadzieje ze niedlugo dolacze do grona szczesliwcow:) Tez mieszkam w poludniowej Szwecji:)
pozdrawiam

oj ...jak milo ze ktos inny tutaj ze Szwecji tez jest i do tego z polodniowej
dlugo juz tu mieszkasz?

2,5 roku:)

przyzwyczailas sie juz ? ja juz jestem na tym etapie ze do Polski nie chce wracac
zreszta jeden sie przyzwyczai szybko inny wcale .... ja sie zadomowilam tutaj

Zawsze bylam wloczykijem i w sumie zawsze daleko od domu. Tesknota jest mi obca wlasciwie:) Szulalam , szukalam i znalazlam moje miejsce na ziemi, za nic nie chce tego zmieniac:)
A Ty jak? Dlugo tu mieszkasz?

17 lat
a Polska prze te lata tak sie zmienila ze to prawie obcy kraj dla mnie
dobrze jest myslec ze sie znalzlo swoje miejsce ...moze jakos latwiej sie przyzwyczaic ja tu tez mam swoje miejsce taka jak jak to zawsze nazywam "rzeczpospolita - szwedzka"....
czesto jezdzisz do polski? ja czasami czesto a czasami pare lat mija po miedzy wizytami teraz mam calkiem dobrze bo ja z Warszawy jestem i mam samolot ( tanie linie) z MalmĂś
wiec mozna i na weekend sobie poleciec .....

chodz jak w listopadzie na 3 dni polecialam to siedzialam 6 ..... mgla byla i przez 2 dni samoloty nie lataly a potem musialam czekac na "normalny"lot mojej firmy ...najgorsze to to ze urlopu nie mialam i potem musialam to wszystko odpracowac tutaj w domu ....

W Polsce bylam RAZ z koniecznosci. Pochodze z Lubelszczyzny wiec pozdroz jest bardziej skomplikowana. Mieszkasz w MalmĂś? Ja w Kristianstad

nie ..... no nie nie wierze wlasnym ocza
mieszkam dwie mile od Kristianstadu : D
jestesmy mozna powiedziec bliskimi sasiadkami

Hehe:) Swiat jest maly:)

wlasnie
ale jestes pierwsza "w necie" ze szwecji ktora tak blisko mnie mieszka , zawsze spotykalam z "daleka" ....

Fajnie. Moze sie kiedys na jakas kawe umowimy:)

mowa .... w Kristianstadzie w jakiejs kafejce

Hej
a moze ktos jest z Norwegii? Ja tutaj tez jestem sama i moze ktos jednak jest tuz niedaleko?

ktos_ja witamy
jeszcze nikogo nie ma tu z Norwegii ...ale moze ktos dolaczy pozniej

Witam

Jejku, jak fajnie, a ja już na forum o Szwecji szukałam jakiś Polek mieszkających w Skandynawii...........

Mam pytanie - jeszcze mieszkam w Polsce, ale chcemy z narzeczonym przeprowadzić się do Szwecji (region Västmanland). Mój narzeczony ma tam pewną pracę. Bylibyśmy zameldowani i wprowadzeni do szwedzkiego rejestru (czy jak to się tam nazywa.... )Teraz spodziewamy się dziecka i cały czas zastanawiamy, czy lepszy byłby poród (i opieka przed) w Polsce, czy w Szwecji......... Nie wiem, czy zaczekać na dziecko tutaj, czy gdzieś w drugim trymestrze wyjechać..... Co o tym myślicie? Jak to jest z tą opieką......? Wiem, że w Szwecji jest pod tym względem trochę inaczej, niż w Polsce..... Nie ma comiesięcznych wizyt u gin.......(i tego boję się najbardziej, bo pierwszą ciążę niestety poroniłam....) i tak dalej.......... Jak to było z Wami? Proszę napiszcie, co o tym myślicie?

Pozdrawiam cieplutko z Polski!!!!!!

witaj. ja co prawda mieszkam w Norwegii ale system jest chyba pododny. Otoz "opieka" nad ciezarnymi wyglada tutaj troszke inaczej. rzeczywiscie wizyty u lekarza nie sa az tak czesto no i co mnie najbardzoej boli oni wykonuja tylko jedno usg podczas ciazy. Ale to nie znaczy ze nie opiekuja sie ciezarnymi wcale. Generalnie poki co to nie mam na co narzekac.
jesli chodzi o porod to musisz sama zdecydowac. Profity za urodzenie za granica pewnie beda wieksze ale czy nie przysporza ci dodatkowego stresu? Jesli masz zamiar rodzic w2 szwecjo to ja bym sie zdecydowala na wczesniejszy przyjazd po to abys troszke zapoznala sie z krajem i obyczajami tam panujacymi. Poza tym to zycze powodzenia

to gdzie chcesz donosic ciaze i urodzic jest tylko twoja decyzja
w szwecji faktycnie nie ma co miesiecznej wizyty u ginekologa ale jest regolarna wizyta u poloznej ( maja naprawde dobre kompetencje ) z kazdym tygodniem ciazy czeciej ..znaczy w ostatnich 2 miesiacach co tydzien ..sprawdza cie cakowicie ..... porod jest tez dobry ..rodzic mozna roznie, w zaleznoci od tego co twoj szpital rejonowy ma do zaoferowania... a po porodzie przycziagaja ci telefon zebys mogla zadzwonic do znajomych i przynosza ci kanapki z kawusia na tacy koloru niebieskiego albo rozowego ( zalezy co ci sie urodzi) nie bede pisac ze opieka jest dobra, na wysokim poziomie i za nic nie musisz placic ekstra , a porod jest rodzinny oczwiscie w odobnej sali ( nikt tutaj nie rodzic na salach ogolnych) ....
ja mam sama dobre wrazenia ze szpitala i porodu w szwecji .....ale to ty musisz wybrac gdzie sie bardziej czujesz "bezpieczna" .....
ja ci moge tylko troche opisac jak to jest tutaj .....oczywiscie sa rozniece w roznych rejonach kraju ale ogolnie tak troche moge ci opowiedziec

Hejka.

No ja tez ze Szwecji, z GĂśteborga. I poki co same negatywne opinie mam na temat opiki dla kobiet w ciazy zwlaszcza z problemami. Ale dobrze ze piszecie i pozytywy. Moze sie jeszcze mile zaskocze. Interesuje mnie sczegolnie jak wygladaja porody i opieka podczas nich i po nich dla kobiety i dzieciatka. Wiec jakbys Gullviva mogla cos skrobnac bede wdzieczna.

Witajcie
Pozwolicie,ze sie zglosze do malego skandynawskiego grona.Ja narazie siedzie jeszcze przed komputerem w Legnicy,za tydzien wyjezdzam do Warszawy na kurs szwedzkiego-jestem lekarzem i teraz przez 6 miesiecy bede uczyla sie jezyka, a potem razem z mezem Radkiem i synkiem Dawidem,ktory ma 7 lat jedziemy albo dp Solleftea albo do Kramfors- oba miesteczka leza w srodkowej czesci Szwecji,jakies 600km od Sztokholmu,wiec raczej daleko od Was,ale przy takiej nielicznej szwedzkiej reprezentacji na forum czlowiek cieszy sie ja kogokolwiek znajdzie;-0
Pozdrawiam.
agra (Aga)

Witajcie

I ja melduję się na "skandynawskim" Aktualnie mieszkam w regionie Södermanland. Może jest ktoś, kto mieszka niedaleko....? Miło byłoby się spotkać....

Pozdrawiam cieplutko!!!

Ale fajnie macie drogie panie. Szwecja...buuu...zazdroszczę...ja się dopiero od kilku miesięcy języka uczę, ale wyjechać i tak wyjadę, tak, żeby do szkoły w Szwecji pójść, a potem do pracy...tylko muszę poczekać aż drobiazgi podrosną
pozdrawiam zazdrośnie

Dziewczyny,a ja mam goracą prośbę,zebyscie napisały- ile,poglądowo- kosztuje wynajęcie kawalerki w nieduzym miescie w Norwegii,wraz z utrzymaniem (tj.rachunkami)- tak średnio?
Gorąco dziękuję za odp.

oj bardzo trudne to pytanie. Bardzo ciezko na nie odpowiedziec ale mysle ze 4000-8000 NOK powinno wystarczyc. W wiekszych miastach oczywiscie jest drozej

mój mąż wynajmuje domek niewielki i płaci około 4000nok za wynajem, ale jeszcze sie upewnię

i jak,czy rzeczywiscie wynajmuje w tej cenie domek?

I drugie pytanie- jak jest tam z pracą dla kobiet,to jest obcokrajowcow..?

Hej dziewczyny!Ja mieszkam w Norwegii (conieco na polnoc od Trondheim). Gremi a Twoja Kraina Deszczowcow gdzie jest doklanie umiejscowiona?

Jesli chodzi o prace w Norwegii, to i owszem jest jej duzo, ale pod warunkiem, ze wykonujesz ktorys z nastepujacych zawodow: lekarz, dentysta, pielegniarka, polozna, nauczyciel, inzynier-konstruktor platform wiertniczych, ciesla (tu wszystkie domy sa drewniane wiec murarz to zawod nie bardzo chodliwy ), ewentualnie mozesz zostac przedstawicielem handlowym ale kasa z tego zadna.
Dodatkowo wlasciwie nie masz szans bez znajomosci jezyka norweskiego.... no, zdarza sie, ze duze koncerny z miedzynarodowa tradycja zatrudniaja kogos, kto wlada angielskim.
Koszty utrzymania...hehehe Nie pytajcie mnie, bo ja jestem znanym zakupoholikiem i suma, ktora tu padla wczesniej (4000???? ) to dla mnie pula wydatkow tygodniowych... No, ale ja mam dwoje dzieci i meza olbrzyma (na szczescie wzdluz a nie wszez) wiec przerob produktow spozywczych jest wysoki, nie mowiac o ciuchach, z ktorych dzieci wyrastaja w ciagu miesiaca.

Gremi odezwij sie! Chetnie sobie pogadam

Magda - ta moja kraina deszczowcow to Stavanger. Jak pewnie slyszalas to jest to zaraz po Bergen miasto gdzie najwiecej chyba pada. No ale Maj zazwyczaj jest najpiekniejszym miesiacem w calym roku wiec ciesze sie sloncem ile moge.

O kosztach to ty mi kochana nic nie mosisz mowic. Boli kazde wyjscie do sklepu ale obiecuje ci ze po jakims czasie to sie zmieni. Ja juz przestalam to wszystko porownywam i przeliczac.

A tak wogole to Norwegia jest przepiekna i mimo tego ze jestem juz tutaj spory kawalek czasu to kazdego dnia zachwycam sie tym krajem na nowo.

Gremi znam Stavanger. Sliczne miejsce. Ja w Skandynawii mieszkam juz... ekhm.... bedzie 9 lat Czas leci jak dziki.
Co do widokow - to zgadzam sie. Nie ma szans zeby sie znudzily

to moze zapytam czy kots z Danii jest?

Cześć,agitusek
No, ja jestem, oczywiście
pisz najlepiej na pw pozdr.

Czy naprawdę więcej mam ze Skandynawii po prostu nie ma..?

Witam
Melduję się,od trzech tygodni ze Norwegii

pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy

witam
Ja też się melduję
mieszkam od dwĂłch miesięcy w Norwegii , teraz obecnie w Nærbø( ok 40 km od Stavanger), ale szukamy cały czas mieszkania do wynajęcia wiec niedługo pewnie to się zmieni.
Opieka lekarska jest tu faktycznie kiepska, ale jesli ktos ma pewnośc że ciąża jest zdrowa to pewnie taka opieka mu tu wystarczy.
Ja nie mam pewności ze dziecko jest zdrowe, poniewaz przez pierwsze 6 tyg ciąży brałam bardzo silne leki, któryc h nie mozna brac w ciąży z resztą jak wieksząc leków.
Jak do tej pory bylam tylko raz u lekarza w 10 tyg ciąży , i zrobil mi badanie krwi , moczu, cytologie i zbadal mnie ginekologicznie. I powiedział ze poczta przyjdzie zaproszenie do szpitala na reszte badań. Z tego co wyczytałam na innych forach takie zaproszenie przychodzi ok 20 tyg ciąży, i dopiero wtedy robią usg, a do tego czasu zamartwie sie na śmierć, czasami takie myśli do mnie przychodza że ąz sie ich sama boje eh... mam nadzieje że wszystko bedzi eok, bo czuję sie dobrze , nie mam plamien i nic mnie nie boli, tylko to mnie tzryma przy nadzieji ze wszystko jest ok.. pozdrawiam

mysia - a czy szpital wlasciwy dla ciebie to ten w Stavanger??
No i niestety musze ci napisac ze prawda jest ze usg robi sie tam tylko raz - wlasnie ok 20 tygodnia. Mi udalo sie wydebic skierowanie na usg juz w 11 tygodniu. Po prostu musisz o to skierowanie troszke zawalczyc. No i zycze powodzenia.

Wydaje mi się że najblizszy szpital jest własnie w Stavanger,wydaje mi sie e to skierowanie co przyjdzie to bedzie wlasnie na " natychmiastowe" badania ze wzgledu na te leki co bralam, tak zrozumialam co tłumaczka mówiła. W przyszłym tyg powinnam to dostać , wiec czekam. A jak sie okaze ze bede musiala czekac do 20 tyg to pojade do Polski i tyle

Witam wszystkich serdecznie z krainy deszczowców ,gdzie wreszcie pojawiło się słońce .To mój debiut na forum.... Mieszkam w Randaberg(u) Jestem

mamą 5 miesięcznej Oli.... ..... i planuje zagościć tutaj na dłużej...

witam, mam pytanko.. napewno są tu jakieś przyszle mamy z norwegii
pytanie mije dotyczy prywatnego usg, wiecie ile kosztuje i czy macie jakis kontakt do prywatnego gabinetu w okolicy stavanger, bo coraz bardziej zaczynam sie stresowac swoja fasolka, jakiej dziwne sny mam, ktore jak sobie w senniku sprawdzilam to oznaczaja pozbycie sie kłopotu , zblizajacy sie zgon dzisiaj to siedzie i ryczec mi sie chce bo jestem tu calkiem bezradna

Melduje sie z Danii
Mieszkam od 13 lat na pieknej wyspie Bornholm.

Hej mysia cen nie znam usg,ale wejdź sobie na stronke gulesider i tam możesz znaleźć gabinet ginekologiczny jest ich kilka w Stavanger

witam
znowu mam do was pytanie.
Otóş 7 wrzesnia bylam po raz pierwszy u norweskiego lekarza, powiedzialam mu ze przez pierwsze 6 tyg bralam bardzi silne leki ktore mogly zaszkodzic dziecku i poprosilam o usg, on powiedzial ze poczta przyjdzie skierowanie do szpitala na usg i dodatkowe badania.
Dzisiaj dostalam list ale tylko z winikami badan i tam jest napisane ze za 8 tyg mam sie z tym zglosic na kolejne badania.
I moje pytanie co z tym skierowaniem do szpitala? przyjdzie osobnym listem? jak to wyglada?

A ja mam pytanie z innej beczki.
Czy w Waszych stronach tez skandynawskie matki ubieraja dzieci w zimie w jednoczesciowe kombinezony? Tamtej zimy bylismy w Danii na kilka dni to mimo, ze okropnie zimno nie bylo , dzieci byly poubierane jakby na narty szly. W tym roku widze takie kombinezony w sklepach na kazdym roku.
Moda to czy praktyczne? Nie za cieplo im? No w Norwegii to moze jest inna temperatura, ale ja to widze w poludniowej Danii...

Mysia - szczerze mowiac to nie wiem jak to jest. Ja tez mialam wczesniejsze usg bo taka byla potrzeba i moj lekarz rodzinny dal mi skierowanie z ktorym ja osobiscie pojechalam do ginekologa i sie zapisalam.

Leni - hmm nie zwrocilam na to uwagi ale wydaje mi sie ze to wynika z ich mentalnosci. Kombinezon jednoczesciowy jest wygodniejszy bo ichsze dzieci troszke inaczej sie bawia tzn ze nikt nie zwraca wiekszej uwagi na to ze dziecko kladzie sie w kaluze albo wywraca w bloto. Czesto tez maja kombinezony przeciwdeszczowe ktore nakladane sa na normalne ubranie. Poza tym jak zauwazylas to w sklepach w wiekszosci sa same jednoczesciowe wiec kupuja co jest

Hejka ....ja dostałam list z wyznaczonym terminem usg (jeśli dobrze pamętam to był piaty ciązy)Jak miałam jakieś watpilwości co do swojego stanu to dzwoniłam do szpitala na oddział położniczy z tym co mi dolegało,kazali przyjechać ,zbadali .....ktg ciśnienie mocz i ogólnie wywiad, telefon na oddział 51519480\81..... może z położnymi coś szybciej załatwisz
Głupie pytanie ale czy masz co miesiąc badanie krwi.moczu,ciśnienia ,(badanie tętna płodu) u swojego lekarza

to jest telefon do jakiegos szpitala w stavanger??
jestem obecnie w 12 tyg ciazy, u lekarze bylam w 10 tyg, zrobil mi badnaie krwi, moczu, cytologie i zbadal mnie ginekologicznie.
Teraz tzn.wczoraj przyszedl list z wynikami i ze za 8 tyg mam sie z tym listem zglosic do przychodni.
Ten lekarz powiedzial mi ze da mi skierowanie do szpitala na badania i na usg ktore ma przyjsc poczta.
Ale dostalam tylko te wyniki badam i nie wiem czy to "zaproszenie" do szpiatala przyjdzie osobno, czy ja mam sama isc do szpitala... nie wiem..
Jestem zalamana bo nie wiem co mam robic.. i nie wiem czy moje dziecko jest zdrowe
Poczekam do konca tyg, jak nic nie przyjdzie to pojde na prywatne usg

Witam ponownie to jest bezpośredni numer na oddział połozniczy....jeśli masz watpliwości zadzwoń do połoznych i powiedz jaki masz problem .....Na usg w szpitalu dostaniesz zawiadomienie listownie...Jeśli bardzo się niepokoisz zadzwoń do połoznych i one coś doradzą.Ja oprócz wizyt u lekarza chodziłam do połoznej do helsestasjon ,jak miałam jak watpliwości zawsze cos podpowiadała...

Leni odnośnie tych kombinezonów to one są różne, są cieńsze i grube zimowe. Taki gruby jednoczęściowy kupiłam podczas wizyty w Norwegii i przetestowałam w warunkach Polskich, był bardzo ciepły i nieprzemakalny w przeciwieństwie do polskich kombinezonów, rewelacja i wygodny dla dziecka, jak się okaże że mały wyrośl to już wiem czego szukać ;)Teraz już mieszkam tu i niepotrzebnie brałam kurtki kupowane w Polsce, bo na te warunki się nie nadają, bo tu dużo pada.Te cieńsze też są fajnie,w sumie na każdą porę roku, jak nie jest bardzo zimno, bo w czasie deszczu można szaleć do woli, my mamy taki dwuczęściowy bo stwierdziłam że na dłużnej wystarczy.Wszystko kwesta wygody,tu gdzie mieszkam też tak dzieci ubierają oczywiście gdy pada.... dwuczęściowy kupiłam w Europirs
Gremi masz racje, tu dzieci taplają się do woli, mój też bardzo lubi, a wcześniej nie mógł bo by zaraz cały mokry był

pozdrawiam

Niewidzialna
Ubiera sie je na normalne spodnie? Jak gdzies sie pojdzie , gdzie trzeba sie rozebrac to co?

My mamy taki gumowany kombinezon, ubieram na normalne spodnie,przyznaje, jest ciepło jak się tak założy jedne i drugie, sama też mam takie, jak się założyłam bez dodatkowych spodni to jakoś dziwnie mi było, strasznie nogi mi się pociły, zresztą jak bardzo leje to chłodniej jest na dworze, w cienkich spodniach i bluzie z pewnością się nie zapoci ;)ja zakładam na jeansy.

Leni - dokladnie tak. Ja mieszkam juz w Polsce i szukalam tutaj takiego kombinezonu i po wielu trudach udalo mi sie w koncu. Sama mam taki i moje dziecko juz tez bo lubimy deszczowe spacery. Mala jest ubierana normalnie i na to wkladam kombinezon i ganiamy po kaluzach az milo.