Wjakim wieku jest sie za stara na urodzenie dziecka?

Jak to babcia została mamą

Brytyjska gazeta "News of the World" informuje, że najstarsza matka świata skłamała, podając zaniżony wiek w klinice, tylko po to, aby zakwalifikować się do sztucznego zapłodnienia metodą in vitro.

Zapłodnieniu in vitro poddawane są kobiety do 55 roku życia
Hiszpanka Carmela Bousada, która urodziła w grudniu bliźnięta, aby dopiąć swego oszukała lekarzy z amerykańskiej kliniki, w której wykonano zabieg sztucznego zapłodnienia. Zapytana o wiek, "zapomniała", że jest o 12 lat starsza, niż to napisała w dokumentach szpitalnych. Gdyby nie ten manewr, leciwa kobieta nie miałaby szans na zakwalifikowanie się do zapłodnienia in vitro, bowiem w klinice przyjmowane są kobiety do 55 roku życia.

Obecnie 67 letnia Hiszpanka jest matką dwójki dzieci, którym szuka teraz tatusia. Jednak przed nim swego wieku już raczej nie ukryje.


wlasciwie to zastanawiam sie co sobie babsztyl mysl, jak poszla do kliniki, "starac sie o ciaze"?

kiedy powinno sie skonczyc z rodzeniem dzieci ? i tu mam na mysli kobiety majace ze tak powiem mozliwosci zajscia w ciaze bez lekarskiej pomocy ....bo w pewnym stopniu mysle ze natura nam ta mozliwosc ograniczyla sama ....ale nie wziela pod uwage lekarzy

https://maluchy.pl/forum/viewtopic.php?t=16...6193&highlight=


pozdrawiam
s.


Jak dla mnie, to to się w głowie, po prostu nie mieści

W poniedzialek w telewizji ogladalam wlasnie program na ten temat. Kobieta bedac w wieku 52 lat urodzila syna( naturalnie zaszla w ciaze i ciaza byla planowana). Oboje z mezem wypowiadali sie, ze wiek nie gra roli, ze teraz oni majaj wiecej czasu i cierpliwosci( i pieniedzy co nie bylo doslownie powiedziane) dla malego. Tak, tylko czy jest to typowa milosc rodzicierska czy moze juz na pol babcina?

Z drugiej strony patrzac na wto zagadnienie, natura mowi inaczej,w koncu dlaczego kobieta po 37 roku zycia jest poddawana serum sreening? Bo jest jednak wieksze prawdopodobienstwo ,ze dziecko moze urodzic dsie z Down's symdrome. Nie mowie ,ze mlodsza kobieta nie moze miec takiego przypadku, jednak nauka dowiodla, iz wieksze prawdopodobienstwo jest w starszym wieku.

Ja bym chciala wrocic do tych przypadkow jak dzieci beda mialy 10 lat, a matki 70. Kto kim bedzie sie zajmowal, w sumie to ostani przypadek jak chlopcy beda w wieku 10 lat to matka 77 lat. To juz czasem jest staruszka bez sil i pamieci. Co jak matka umrze, owszem mlode matki tez umieraja, ale w wieku 77 lat jest to bardziej prawdopodobne, co jak trzylatki zostana sierotami. Wg mnie jest to nieodpowiedzialne zachowanie i zaspokajanie swoich potrzeb, begoizm w czystej formie.
Medycyna sie zmienila, ale co innego postepy w leczeniu chorob, a co innego powolywanie czlowiek na swiat, to juz jest igranie z czlowieka.