To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Reszko! Borelioza!!

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

joannabo
Miałam boreliozę za chorobę sezonu ogórkowego, a tu okazało sie dzisiaj, że moje 5-letnie dziecię na nią zachorzało.
Reszko, naczytałam się w internecie (niezbyt przyjemna lektura), ale nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi, czy leczenie antybiotykiem doprowadza do zupełnego wyleczenia. No i nie wiem, jeżeli tak, czy da się sprawdzić, czy bakterie szlag trafił co do jednej. Bo konsekwencje przegapienia bardzo daleko idące...
Czekam cierpliwie na odpowiedź, bo leczenie już w toku. Dziękuję, joanna
reszka
Joasiu, wysłałam ci prywatną.
Gosia z edziecka
Reszko, czy ja też mogłabym prosić o przysłanie czegoś na temat boreliozy? Jeśli to nie kłopot, to bardzo proszę.
U nas starsznie dużo kleszczy i łapiemy je dość często.
Pozdrawiam serdecznie icon_smile.gif
Gosia z edziecka
Joasiu, a w jaki sposób się dowiedziałaś, że Twoja córeczka jest chora?
Pozdrawiam serdecznie
joannabo
Córeczka Andrzej icon_lol.gif miała na łopatce zaczerwienienie, które długo brałam za kolejne zmiany skórne, co to "nie wiadomo co to jest, ale ma tu pani maść na wszystko, jak nie pomoże, to do dermatologa". To reagowało na tę maść, więc długo nie przyszły mi do głowy refleksje następujące:
-dlaczego te zmiany mają kształt okręgu
-dlaczego uparcie odnawiająją się mimo, że dziecko lata gołe cały sezon, a słońca nie brakuje
No i mnie oświeciło. Przypomniało mi się wyrażenie "rumień wędrujący". W centrum okręgu widać czerwony slad po ukąszeniu. On rzeczywiście miał w tym miejscu kleszcza, ale jak piszą, to nie musi być znana nam postać, tylko nimfa, której raczej nie da się zauważyć.
Myślę, że możesz dziewczyny puszczać bez obaw, bo kleszcza mogą złapać, ale za to będą miały kondycję i odporność, tak, że jak mi napisała Reszka, prawie na pewno będą należały do tej części zakażonych dzieci, u których choroba kończy się na zmianach skórnych.
No ale oczywiście antybiotyk trzeba by było brać.
Ja już jestem spokojna i nie mam zamiaru wymierzać Andrzejowi kary ograniczenia wolności icon_biggrin.gif
Pozdrawiam. Dom wykończony? joanna
Gosia z edziecka
Joasiu, dzięki za tak szybką odpowiedź icon_biggrin.gif . Kasia po ukąszeniu kleszcza nie miała żadnych zmian na skórze. Natomiast mnie zaraz po ukąszeniu robi się zaczerwienienie i okropnie swędzi. Nie wiem, czy to borelioza, czy może uczuleniowa reakcja na kleszcza? Po jakim czasie od ukąszenia może pojawić się rumień?
Jak pytałam mojego lekarza pierwszego kontaktu o badania krwi w kierunku boreliozy, to jakoś miałam wrażenie, ze nie wie, co to borelioza icon_eek.gif.

Wdomu już mieszkamy od początku wakacji. Jeszcze nie jest wykończony całkowicie, na razie tylko dół. No i ogród leży odłogiem (brak koncepcji icon_confused.gif ).

Pozdrawiam serdecznie, zwłaszcza córeczkę Andrzeja wink.gif
Dor
Badania w kierunku boreliozy wykonują Szpitale Zakaźne (tak jest przynajmniej w Gdańsku).
Lekarze niewiele wiedzÄ… na temat tej choroby.
Michał "złapał" kleszcza jak miał rok. Owad został usunięty i niby wszystko było dobrze. Po jakimś czasie w miejscu ukąszenia pojawiła się zaczerwieniona grudka, która pojawiała się i znikała. Nasza pediatra stwierdziła, że nie jest pewna co to jest i skierowała nas do dermatologa. Dermatolog też nie był pewien i tak trafiliśmy do Szpitala Zakaźnego. Tam lekarz bardzo dokładnie zbadał Michała i zlecił badania w kierunku boreliozy. Na szczęście okazało się, że to nie to. Okazało się, że kleszcz nie został dobrze usunięty i pojawił się stan zapalny. Nasza "przygoda" z kleszczem zakończyła się u chirurga, który usunął resztki lokatora. Teraz Michał ma w tym miejscu tylko małą bliznę.

Pozdrawiam i życzę zdrówka
joannabo
Gosiu, zawsze lepiej sie zbadać, ale u Ciebie to zapewne nie to. Rumień pojawia sie bardzo szybko. Co prawda może się nie pojawić wcale icon_rolleyes.gif icon_lol.gif , ale jak już, to parę tygodni go widać. No i ma niespotykany kształt - to jest idealne, jak od cyrkla, kółko. I rozszerza się.

A co do koncepcji, to nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - bardziej przemyślana będzie lepsza icon_razz.gif
joanna
reszka
kochane, moge jutro podać linki, albo przetłumaczyć z polskiego na nasze, tylko napiszcie co was interesuje.
pozdrówki.
Gosia z edziecka
CYTAT(Reszka)
kochane, moge jutro podać linki, albo przetłumaczyć z polskiego na nasze, tylko napiszcie co was interesuje.
pozdrówki.


Wszystko icon_mrgreen.gif .
A tak poważnie. Jeśli np. mam kleszcza, wyjmę go sobie w całości, to skąd mam wiedzieć, czy się zaraziłam? Powinnam obserwować to miejsce pewnie, tylko jak długo? Do końca życia icon_confused.gif icon_mrgreen.gif Co powinno mnie zaniepokoić na tyle, żeby wybrać się do lekarza/przyjmować antybiotyk? Czy ma sens robienie badania krwi po każdym ukąszeniu i czy takie badanie można zrobić bezpłatnie?
Jeśli mogłabyś Reszko odpowiedzieć mi na te pytania, byłabym bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam seredcznie icon_smile.gif

PS Te kleszcze to jedyny i koszmarny dla mnie minus naszej przeprowadzki na wieÅ› icon_sad.gif.
sdw
Dziewczyny, a jakie skutki ta borelioza miec moze? Pytam, bo niedawno czytajac jakis artykuł o kleszczach (de facto bardzo skąpy w informacje) stwierdziłam, ze .... miałam (a moze mam nadal icon_question.gif icon_question.gif icon_question.gif ) borelioze. Kleszcz ukąsił (czy tez moze wkrecił?) mi sie jeden, jedyny raz w zyciu. 10 lat temu!!! I miałam to czerwone kółko a własciwie to ono było czerwono - różowo - sine. Znaczy takie kolorowe to ono mi sie zrobiło po jakims miesiacu od ukaszenia. Oczywiscie przez ten czas urosło do monstrualnych rozmiarów. Zaczerwienione miałam prawie całe udo. Antybiotyku nie brałam, dostałam tylko surowice a teraz sie dowiaduje, ze byc moze nosze w sobie jakies swinstwo zwane borelioza i nie wiem czym to grozi.

Plisss, powiedzcie cos wiecej na ten temat. Czy choroba moze sie jeszcze uaktywnic? Jesli tak, to jakie sa jej objawy, skutki, itd. Czy da sie toto po takim czasie jeszcze wyleczyc?

Chyba troche spanikowałam.
reszka
Witam.
Gosiu, po ukąszeniu przez zakazonego kleszcza objawy skórne które pojawiają się piersze, ukażą sie po ok. 10 dniach, tak średnio, z rozrzutem od 3 dni do miesiąca. Objawy późne - stawowe, sercowe, oponowe -po tygodniach - miesiącach. Objawy bardzo poźne - mózgowe, stawowe - po ok. roku.
W praktyce po ukąszeniu przez kleszcza jeżeli pojawi sie rumień wokół miejsca ugryzionego to lecisz do lekarza, dostajesz antybiotyk i masz sprawe z głowy.
Robienie badań serologicznych po każdym ukąszeniu nie ma większego sensu. Bo po pierwsze - dużo ludzi ma przeciwciała p/boreliom, bo przeszli zakażenie bezobjawowo i doszło do samowyleczenia, bez antybiotyków. Po drugie - obecność przeciwciał bez objawów klinicznych nie uprawnia do rozpoznania choroby. Po trzecie - od momentu ukąszenia do wyprodukowania przeciwciał musi minąć kilka tygodni - od 4 do 8. Więc można mieć już rumień wędrujący, a jeszcze nie mieć przeciwciał. Po czwarte - trzeba wziąć pod uwagę możliwość fałszywie dodatnich wyników tych testów, przy współistniejących zakażeniach innymi paskudztwami, wirusami i bakteriami.
Co do kosztów, hm. To może zależeć od miejsca gdzie mieszkasz. W krakowie, czyli rejon byłej małopolskiej Kasy chorych, tych badań nie ma w pakiecie badań podstawowej opieki zdrowotnej. Jeżeli miałabym potrzebę wykonania tych badan u pacjenta, to albo musiałby sobie zrobić je sam, na własny koszt, albo wysłałabym go do poradni chorób zakaźnych, i tam miałby je zrobione na NFZ.

Wiolontelo, niewykluczone że miałaś kontakt z borelią, ale prawdopodobnie należałaś do tej grupy szczęśliwców, u których doszło do samowyleczenia. Po tak długim czasie jeśli miałoby dojść do jakichś późnych objawów o których pisałam powyżej, to już byś je pewno miała.
Jeżeli chcesz zrobić sobie badania koniecznie, to zrób, ale moim zdaniem byłaby to sztuka dla sztuki, bo jak pisałam powyżej- stwierdzenie przeciwciał p/borelii bez objawów chorobowych nie upoważnia do rozpoznania choroby, a tym samym do leczenia.
Uff, chyba tyle.
Pozdrawiam, wasz świeżo dokształcony borelioznawca.
Gosia z edziecka
Reszko icon_razz.gif ! Dziękuję, dziękuję, dziękuję, dziękuję...
Już spokojniejsza duuużo jestem, dzięki icon_razz.gif .
Kiedyś w TV w Wiadomościach mówili, że po ukąszeniu przez kleszcza trzeba co 5 lat robić badania krwi (żeby nie dopuścić do przegapienia choroby). To trochę jakoś mi się nie zgadza z tym, co piszesz, Reszko. Rodzi mi się tu jeszcze jedno pytanko: Czy borelioza MUSI mieć wszystkie trzy etapy. Czy może np. obyć się bez rumienia i objawów późnych, tylko z objawami bardzo późnymi (objawów bardzo późnych to się już chyba nie da wyleczyć?)
Czy mogłabyś jeszcze na te pytania odpowiedzieć, bardzo proszę.

Pozdrawiam serdecznie, Gośka

PS Ja pod Krakowem te kleszcze Å‚apiÄ™.
reszka
Gosiu, badanie co 5 lat jest bez sensu, z powodów o których pisałam powyżej. Można mieć przeciwciała nie mając objawów choroby, a zatem zero wskazań do leczenia. ot, taka sztuka dla sztuki, według standartów medycznych (i wg mnie).
Co do drugiego pytania - hm, nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi. Ale jako że za późne objawy boreliozy odpowiedzialne są nie tyle same bakterie, tylko reakcje immunologiczne, to wydaje sie to możliwe. Ponieważ zaś borelioza nie pozostawia odporności, więc można na nią chorować wiele razy, to tym bardziej. Późne etapy boreliozy tez sie leczy antybiotykami, tylko że dożylnie lub domięśniowo.
No cóż, podobno w małopolsce prawie 60%kleszczy ma borelie... Na szczęście nie każde ukąszenie kończy się zachorowaniem (mądrale z USA obliczyli że 1%).
Pozdrówki.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.