wlasnie zrobilam sobie trwala-chcialam lekka,fale naturalnie ygladajace, a ywszla okropna szopa,niekotre pasma zrobily sie nawet proste. Fryzjerka mi je rozczesla i wysuszyla. A podbno sie nie suszy i nie czesze,nie wiem czy myc je czy czekeac?i jak o nia dbac aby to jakos wygladalo?jestem przerazona,moja glowa to jeden wielki busz;(
ja robiłam ponad miesiąc temy trwała i mogę ci poradzić
nie denerwuj się bo ja też miałąm na początku lekką szopę po wysuszeniu suszarką , moja rada odczekaj 4-5 dni bo i tak wcześniej nie możesz ich myć ja kupiłam sobie odzywkę bez spłukiwania Pantin pro vin sprężyste loki i fale cena coś koło 8-9 zł. oraz piankę do loków Sunsilk cena ok 10 zł. po umyciu wetrzyj to pierwsze i zostaw niech sobie schną a jak masz suche np. rana przed pracą ja tak robię wgniatam pianę i jest dobrze wieczorem włosy normalnie rozczesuję i rano ponownie troszkę pianki
a dlaczego nie myć?
przez 10 lat robiłam trwałą (wieki temu) i zawsze po powrocie do domu pierwsze co robiłam to wkładałam głowę pod kran jeśli chodziło ci o efekt mokrych włosów to fakt-nie suszyć,nie modelować L`Oreal ma fajny płyn do kręconych włosów-na wilgotne psikasz,ugniatasz i gotowe -nie mając trwałej też mi włosy skręca przydałaby się suszarka z dyfuzorem żel lub spray do kręconych włosów
ja wlasnie umylam bi nie moglam zniesc tej szopy. suszarke z dyfuzorem mam,to suszyc nia?
masz żel?
w wilgotne włosy wgnieść żel ,głowa do dołu i suszyć delikatnie dyfuzorem
a mozna by cos pokomb8inowac z walkami?moze wtedy by to lepiej wygladalo,niektore pasma mam prawie proste
można
po trwałej nie można od razu myć włosów bo płyn musi się dobrze utrwalić na włosach a po myciu ich id razu po trwałej włosy mogą się rozprostować i nici z trwałej- tak mi powiedziała niejedna fryzjerka.
co do suszenia to jednak przy trwałej nie polecam suszenia suszarką a już tym bardziej z głową w dół no bo szopa będzie . lepiej wgnieść jakąś odżywkę do loków i zostawić do wysuszenia a potem ew. poprawić loki wgniatając w nie piankę . ja tak robię od 2 miesięcy i loki są w porządku.
z głową w dół coby na koniec nie wyszedł pudel -na dole puch na górze oklapnięte
zawsze tak robiłam,zawsze podsuszałam głową w dół (wszystkie fryzjerki to potwierdzą) to metoda na podniesienie włosów u nasady pozostawione same sobie do wyschnięcia mają marny wygląd jak nie podsuszysz,nie ugnieciesz i nie podniesiesz u nasady wyjdzie zmokła kura nie "mokra włoszka" CYTAT(Mika) z głową w dół coby na koniec nie wyszedł pudel -na dole puch na górze oklapnięte
zawsze tak robiłam,zawsze podsuszałam głową w dół (wszystkie fryzjerki to potwierdzą) to metoda na podniesienie włosów u nasady pozostawione same sobie do wyschnięcia mają marny wygląd :wink: jak nie podsuszysz,nie ugnieciesz i nie podniesiesz u nasady wyjdzie zmokła kura nie "mokra włoszka" :lol: hehe nie zgadam siędo koća . podsuszyć można ale nie wysuszyć bo będzie puch ja nie suszę suszarką zostawiam je same sobie i jest tak jak powinno
a powiedzcie mi,czym siÄ™ rozni owocowa od zwyklej i od stylingu..?
bo chcÄ™ skrecic wlosy.. I co powiecie,ktore najlepsze- zwykle,spiralne ,trojkÄ…tne... nie znam siÄ™ na tym..
ze spiralnej wyjdą sprężynki -bardzo ładne z resztą
nie wiem jak wygląda skręt w trójkątnych-włosy jak połamane? owocowe,ziołowe trwałe omijałam bo mam ciężkie włosy i na mnie by nie podziałały tak samo jak eko
podobno suszarka z dyfuzorem nie zaszkodzi,mam pytanie ten dyfuzor to takie kolko-jakby tarcza z wyputskami?mam dwie suszarki i przy jednej jest wlasnie takie kolko, a przy drugiej mam taka jakby nakladke zwezona,nie wiem jak to wytlumaczyc jakby koncowka od odkurzacza taka cienka:) ktore to dyfuzor?
CYTAT(eni20) podobno suszarka z dyfuzorem nie zaszkodzi,mam pytanie ten dyfuzor to takie kolko-jakby tarcza z wyputskami?mam dwie suszarki i przy jednej jest wlasnie takie kolko, a przy drugiej mam taka jakby nakladke zwezona,nie wiem jak to wytlumaczyc jakby koncowka od odkurzacza taka cienka:) ktore to dyfuzor?
dokładnie ta tarcza z wypustkami to dyfuzor
Powracam do tematu,bo za tydzien mam zamiar zrobic trwala.
I tu dylemat,bo jakie walki wybrac?Srednie czy grube?Jaki tak naprawde jest efekt?Duzo trzeba modelowac?Jesli mam wlosy za lopatki,to o ile sie skroca?
wiesz aj Ci odradze trwala, wlosy mam siano maxymalne a robilam ponad rok temu, jak cchesz loczki to poelcam papiloty;0 Naprawde szkoda wlosow
[post usunięty]
Witam wszystkie zakręcone
Hehe , wątek w sam raz dla mnie Rosa no tak , trwała a pfuj , ale czasami dla niektórych z nas to jedyne wyjście żeby wiosną i latem jakoś przyzwoicie wyglądać Ja mam niestety takie włosy że bez trwałej raz w roku to ani rusz
A ja, jakiś prawie rok temu po raz pierwszy zrobiłam sobie "headlines" (nie wiem, czy tak się to pisze ); jest to takie unoszenie włosów u nasady (mam włosy do ramion, na dłuższych podobno nie ma efektu). U mnie był niesamowity! Włosy super się układały, lekko falowały, były bardzo podatne- zaznaczę, że moje włosy to druty, strąki, cienkie, jedyny plus, że jest ich podobno dużo (tak mówi fryzjerka, ja tego nie czuję). Fryzjerka mówiła, że to unoszenie trzyma się około miesiąca, ale mnie trzymało się prawie trzy. Potem robiłam jeszcze kilka razy, teraz, od dwóch "cięć" zrobiłam sobie odpoczynek. Już nigdy w życiu trwałej nie zrobię (he, he, też miałam jakieś 15 lat temu i jak sobie przypomnę, to było dokładnie tak, jak pisze autorka tematu eni20, siano, wyprostowane niektóre pasma, szczególnie z przodu, koszmar). Agulka 75, nie wiem ,jak długie masz włosy, ale polecam "headlines"!
ajakielka , hmm , pierwszy raz słyszę o taki zabiegu .
Trwałą robię regularnie raz w roku od 12 lat , chodzę do dobrego salonu i nigdy nie miałam jeszcze "siana" na głowie , ani zniszczonych , spalonych włosów. Dziwi mnie tylko dlaczego nie zaproponowano mi zabiegu o którym wspomniałaś skoro jest taki super . Ja również mam włosy do ramion i wypisz wymaluj takie same jak opisałaś . Efekt trwałej zadowala mnie tym że włosy ładnie się układają i loki utrzymują się zadziwiająco długo , tak że wystarcza jedna trwała na rok. Wiadomo że kosmyki od głowy odrastają , ale ogólnie włosy łatwiej jest mi wymodelować po trwałej , są bardziej miękkie i podatne na układanie.
Ajakielko-koleżanko z wątku listopadowego te podnoszenie włosków od nasady w salonie mojej bratowej to po prostu trwały styling.U nas w mieście tak to nazywją.
A co do trwałej to wspominam ją bardzo dobrze (mam włosy gęste i drutowate,ale czasami pozakręcane gdzieniegdzie).Miałam ją 2 lata i też nie maiłam wysuszonych włosów tak jak agulka75,tylko coś mi odbiło 10 miesięcy temu i jeżyka sobie zafundowałam.Najlepszym kosmetykiem dla mnie był czysty jedwab FAROUK) .
Zawsze chciałam mieć kręcone włosy no i na 18 urodziny zrobiłam sobie trwałą. O matko!!! Co to było!!!
Miałam włosy do pasa i ta trwała to była tagedia, część włosów była prosta część kręcona, suche, łamliwe.No coś okropnego. Płakałam przez tydzień a potem obciełam włosy na "chłopaka" Juz nigdy więcej trwały!!! To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|