Hej.Ja straciłam dzidzie dwa razy.Raz 3/4miesiąc a drugi raz 2/3.Tylko ja nie miałam żadnych objawów poronienia.Okazywało sie dopiero przy kontroli na usg.Badanie wykazało że akcja serca dziecka ustała.Dostawalam tabletki na poronienie.Badanie wykazało że płod był zdrowy,tylko coś z serduszkiem!Lekarze nie potrafili powiedziec nam nic wiecej.Mielismy nawet badanie genetyczne,ktore wykazało że oboje z męzem jesteśmy zdrowi.Lekarze dalej nie potrafili nam tego wytłumaczyc dlaczego tak sie dzieje z moimi ciązami,a ponieważ nie pije,nie pale itd.,to lekarze nie mieli do czego sie przyczepić.gdy zaszłam w trzecią ciąze bardzo sie balam!!Ale moj lekarz przepisał mi Dpfhaston czy jakoś tak?Musiałam leżeć przez 4 miesiące i uważac na siebie.Mąz i rodzina chodzili koło mnie jak koło jajka!Nie mogłam także współżyć!!Ale że oboje z mężem bardzo chcieliśmy dziecko,uznaliśmy że nie będziemy sie kochać przez 9 miesięcy.Dla dobra dziecka!!I...02.10.2006 urodziłam zdrową,śliczną i silną córeczke Amelke.Poród był trudny (15godz)ale urodziłam ją sama no i z męzem-oczywiście!!!Bardzo mi pomógł.Do końca byłam dobrej myśli i Amelka ma już 4 miesiące i jest zdrowa.Do wszystkich kobiet które mają ztym problem......NIE TRAĆCIE NADZIEJI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!TO JEST WAŻNE-naprawde.Pozdrawiam.I życze powodzenia.Pa pa
_________________
Agnieszka 23