A więc dziewczyny niewiem co robić zaczęłam plamić 10 dni po miesiączce.Denerwuje sie bo nie mam pojęcia od czego to może być.Jestem tu w Irlandii i nie uśmiecha mi sie iść do ginekologa bo sie tu poprostu boje tyle słyszałam o lekarzach tutejrzysz ze strach.
Miesiączke miałam normalną,skończyła mi sie i po 10 dniach zobaczyłam krew,niema tego dużo ale jednak jest.Dobry rok temu lekarz ginekolog zobaczył u mnie nadżerke ale powiedział zeby to zostawic bo duże nie jest.Juz jak byłam w ciąży z Kacperkiem(mały ma juz 2 latka) zaczęłam plamic i okazało sie ze to nadżerka ale nic mi z tym nie zrobili bo ''nie trzeba''.Boje sie ze to moze być przyczyna tego plamienia dziewczyny moze spotkałyście sie z podobnym problemem,do Polski lece dopiero pod koniec kwietnia wiec dopiero moge iść do lekarza bo tu naprawde sie boje.
Dziewczyny odpiszcie prosze co to może byc? nadzerka a może cos innego?? Denerwuje sie...