To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Pomóżcie już brak mi sił!

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

mona123
Od 16 stycznia mój pięcioletni syn choruje. Kaszel duszności i temperatura to początek. Lekarz stwierdził zapalenie oskrzeli - 8 dni Zinnat. Doszedł do siebie szybko. po ok. 6 dniach od zakończenia antybiotyku znowu stan podgoraczkowy i dalej ciężki oddech, kaszel i okrutny katar - bez antybiotyku, syrop Sinecod i Groprinosin 2 razy dziennie. I znowu trochę odpoczęłam po tej kuracji włączono mu jeszcze 10 tabletek (I seria) Broncho-Va...- na uodpornienie. 18 lutego skończyliśmy Broncho-Va...(nie pamiętam nazwy) i oto wczoraj czyli 19 lutego pojawił się dosłownie nagle strasznie męczący kaszel (w trakcie jedzenia deserku Duet Wedla - nie wiem czy powinnam to łączyć). Noc nawet spokojna w dzień kaszel, wieczorem 38,2 stopni gorączki. Jutro idę znowu do lekarza, nie wiem co usłyszę ale bardzo się boję. Błagam pocieszcie mnie trochę. Czy słyszałyście o takim przebiegu choroby , a może udało się Wam z tym wygrać. Nigdy nie podejrzewano go o jakieś alergie. Czy można nagle zostać alergikiem? Myślałam już o wszystkim. icon_sad.gif
Betka77
Hej!
Alergikiem mozna zostac praktycznie w kazdej chwili i w kazdym wieku.
A czy maly mial robione jakiekolwiek badania pod wzgledem astmy?Synek mojej siostry tak jej chorowal na zapalenie oskrzeli co sie przeradzalo w zapalenie pluc,mial kilka atakow dusznosci non stop szpital i okazalo sie ze ma astme endogenna(choc mial tez robione badania pod wzgledem mukowiscydozy)bo podejrzewali ale dzieki Bogu to nie to.
Narazie nie martw sie na zapas(wiem latwo sie mowi) jak jutro bedziesz u lekarza to zapytaj go o testy alergiczne i o ta astme wink.gif Zycze duzo zdrowka dla malego!!

Jejciu nie spojrzalam na date Twojego postu icon_redface.gif dzis bedziesz u lekarza,daj znac co i jak!!
mamuśka.chłidzw
przy tego typu dolegliwościach radze odstawić nabiał i słodycze. Ten pierwszy zwiększa wydzieline i dziecko bardziej kaszle.
Ania27
A ja pierwsze co bym zrobiła to posiew z nosa lub gardła....to oczywiste przy nawracających infekcjach. Własnie wyszłam ze szpitala z moją córką bo nabawiła się mononukleozy i była tam 4 letnia dziewczynka z podobnymi objawami jak Twój syn. Leczyli ją antybiotykami nieskutecznie, zapalenie oskrzeli miała praktycznie przez pół roku. Matka zrobiła posiew i wyszedł paciorkowiec. To główny sprawca takich historii.

pozdrawiam.
Ania27
A ja pierwsze co bym zrobiła to posiew z nosa lub gardła....to oczywiste przy nawracających infekcjach. Własnie wyszłam ze szpitala z moją córką bo nabawiła się mononukleozy i była tam 4 letnia dziewczynka z podobnymi objawami jak Twój syn. Leczyli ją antybiotykami nieskutecznie, zapalenie oskrzeli miała praktycznie przez pół roku. Matka zrobiła posiew i wyszedł paciorkowiec. To główny sprawca takich historii.

pozdrawiam.
Ania27
A ja pierwsze co bym zrobiła to posiew z nosa lub gardła....to oczywiste przy nawracających infekcjach. Własnie wyszłam ze szpitala z moją córką bo nabawiła się mononukleozy i była tam 4 letnia dziewczynka z podobnymi objawami jak Twój syn. Leczyli ją antybiotykami nieskutecznie, zapalenie oskrzeli miała praktycznie przez pół roku. Matka zrobiła posiew i wyszedł paciorkowiec. To główny sprawca takich historii.

pozdrawiam.
mona123
Dziękuję Wam za dobre rady. Porozmawiam z lekarzem. A te wymazy to można jakoś na kasę chorych?
Ania27
oczywiście że mozna...jeżeli tylko wyrwiesz skierowanie icon_smile.gificon_smile.gif u nas jakos z tym ciężko lekarze oszczędności na dzieciach robią więc robie prywatnie.
mamuśka.chłidzw
Ania27edytuj posty i skasuj niepotrzebne, bo wysłałaś 3 razy wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.