To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Przedszkolny debiutant-czy sÄ… jakieÅ› wymagania?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Kitka*
Jeszcze nie pofatygowałam się, aby zapisać Dominika do przedszkola. Nie orientuję się więc zupełnie czy dziecko musi spełniać jakieś wymagania. Chodzi mi , np. o umiejętność samodzielnego jedzenia, sygnalizowanie potrzeb fizjologicznych i inne przejawy samodzielności.

Synek 3 lata kończy w listopadzie. Jeszcze nie mówi, nie korzysta z nocnika i w ogóle jest bardzo mało samodzielny. Dlatego też mam wątpliwości czy już powinnam zapisać go do przedszkola.
Z drugiej strony wydaję mi się, że kontakt z dziećmi i warunki przedszkolne wymuszające choć odrobinę samodzielności mogłyby pozytywnie wpłynąć na jego rozwój i trochę go przyspieszyć.

Czy istnieją jakieś kryteria przyjęcia dziecka do przedszkola?
Pewnie co przedszkole, to inne zasady, mimo to proszę, abyście podzieliły się ze mną swoją wiedzą na ten temat i doświadczeniami.
Kitka*
Dopiero przeczytałam w w. przyklejonym:

"Adaptacja do przedszkola przebiegnie bez zakłóceń, jeśli maluch jest przygotowany do samodzielności w zakresie:

jedzenie – panie mogÄ… trochÄ™ pomóc, ale nie bÄ™dÄ… karmić
mycie rÄ…k i buźki – w przedszkolu te zabiegi higieniczne powtarzane sÄ… czÄ™sto w okolicy spacerów oraz posiÅ‚ków
ubieranie siÄ™ – w okolicach spacerów oraz leżakowania, panie mogÄ… oczywiÅ›cie trochÄ™ pomóc, ale nie bÄ™dÄ… ubierać każdego dziecka
wyrażanie swoich potrzeb – maluch powinien umieć woÅ‚ać kiedy chce siusiu"

Jeśli tak to wygląda, na Dominika jest zdecydowanie za wcześnie icon_confused.gif
Kasia&Hania
Kitko, moja Hania w listopadzie też kończy 3 latka. Od 1marca będzie przedszkolakiem icon_wink.gif Fakt, że zgłasza swoje potrzeby fizjologiczne w sensie sika na nocnik odkąd skończyła 20 mies. Niestety z jedzeniem cięzko. Znaczy zjada troszke sama a reszte trzeba jej podać. Ubierać się hmmmm, różnie to bywa....Ale w naszym przedszkolu nie ma to znaczenia. Panie są bardzo nastawione na dzieci. U nas jest tylko wymóg zgłaszania potrzeb fizjol. Z resztą nie ma problemów. Zapytałam, czy Gdyby Hani zdarzyło się posiusiać majteczki to czy stanie się z tego powodu jakaś tragedia. Pani dyrektor powiedziała tylko, żeby zawsze w przedszkolu było ubranko do przebrania. Więc jeśli chcesz synka posłać do przedszkola idź do najbliższej placówki i zapytaj. Pozdrawiam
Kitka*
Ja biorę pod uwagę wrześniowy debiut synka w przedszkolu, więc jet szansa, że do tego czasu coś się zmieni. Spróbuję znowu "nocnikowania", bo z pampersem to chyba go nie wezmą icon_confused.gif

Muszę to wszystko sprawdzić na miejscu, ale nadal czekam na Wasze doświadczenia w tej kwestii icon_smile.gif
grzałka
Kitko, ale do września jest jeszcze 7 miesięcy, a dziecko uczy się sikać na nocnik średnio 2 tygodnie

Moje chłopaki tez w pampersach póki co, a ja w ogóle nie zakładam wersji, że we wrzesniu do przedszkola nie pójdą
Kitka*
Pewnie masz rację, grzałko.
TrochÄ™ panikujÄ™ icon_redface.gif
To dlatego, że zapisy są już teraz i wydaje mi się, że brak samodzielności Dominika może go zdyskwalifikować.

Zresztą nawet gdyby tak było, nie będzie to dla mnie jakąś wielką wielką tragedią. Najwyżej posiedzimy jeszcze rok razem w domku icon_cool.gif
Kasia&Hania
Kitko, nie przejmuj się 7 miesięcy dla dzieci w wieku Dominika to prawdziwy przełom. Więc od września synek będzie pewnie dumnym przedszkolakiem. Pozdrawiam cieplutko i bez obaw wink.gif
bb
Nie martw sie na zapas.
Poza tym chyba latwiej wypisac niz zapisac, prawda? Zawsze mozesz zrezygnowac potem.
ulla
U nas przy zapisie problemów nie było żadnych (nie było warunków, poza wiekiem i komunikacją, znaczy dziecko musiało być komunikatywne, niekoniecznie mówić poprawnie, ale rozumieć co się do niego mówi). Weronika wtedy jeszcze korzystała z nocnych pieluch, ale w dzień nie, a mimo to panie zapytały, czy mają jej zakładać pieluchę na spanie (uznałam, że nie, bo w domu od dawna nie były w dzień potrzebne).
Potem okazało się, że nie muszą jej karmić, bo ona chce jeść sama, nie muszą jej rozbierać, bo umie sama (ew. pomoc potrzebna była przy odpinaniu guziczków), zaraz potem okazało się, że przy ubieranu też pomoc konieczna jest tylko częściowa (pokazanie przód-tył, zapięcie, założenie rajstop).
Zaczęła przedszkole mająć 2 lata 7 miesięcy. A praktycznie od początku miała opinię samodzielnej, choć akurat specjalnie jej do samodzielności nie przyuczałam. I moim zdaniem akurat do tych bardzo samodzielnych nie należy.
vieshack
Ja myślę że masz jeszcze sporo czasu i możesz zacząć synka przygotowywać do większej samodzielności.
Nina do przedszkola poszla we wrzesniu a 3 lata tak jak Twoj Dominik konczyla w listopadzie. Idąc do przedszkola mówiła juz ładnie, załatwiała się do ubikacji, jadła samodzielnie jak miała ochote, ubierała sama bieliznę, skarpetki- te łatwiejsze rzeczy. W ciągu kilku miesięcy przedszkolowania nauczyła się sama ubierać/ rozbierać, sama zawsze je. Jest o wiele bardziej samodzielna niż była.
Pewnie z Twoim synkiem tez tak się stanie jeśli okoliczności go do tego zmusza ale warto wcześniej poćwiczyć samodzielnośc, nie wyręczać go we wszystkim.
blaire
Kitka, spokojnie. Zapisz go do przedszkola, a w razie czego we wrześniu zrezygnujesz. Inna mama z listy rezerwowej się ucieszy wink.gif
Kitka*
CYTAT(blaire)
Kitka, spokojnie. Zapisz go do przedszkola, a w razie czego we wrześniu zrezygnujesz. Inna mama z listy rezerwowej się ucieszy icon_wink.gif

Już jestem spokojna icon_wink.gif
Zapisy u nas od kwietnia-pierwszeństwo mają dzieci rodziców pracujących, więc my raczej na rezerwowej liście wylądujemy, ale tak jak już pisałam, nie będzie to dla mnie wielki problem. icon_biggrin.gif

Martwi mnie trochÄ™ inna sprawa...
Koleżanka mnie postraszyła, że mogą Dominika nie przyjąć, bo jest niepełnosprawny icon_eek.gif Jeszcze się nie orientowałam jak to jest, ale nie chce mi się w to wierzyć icon_sad.gif
blaire
icon_eek.gif
W przedszkolu Kubusia jest minimum kilkoro dzieci niepełnosprawnych. NIKT NIGDY nie robił z tego problemu. Moja mama kiedyś pracowała w przedszkolu w Człuchowie. Tak też przyjmowali niepełnosprawne dzieci.
A na czym ta niepełnosprawność polega? W czym miałaby przeszkadzać?
Mało tego, często jesli w przedszkolu jest dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności placówka może liczyć na dodatkowe pieniądze, dodatkowy etat itd.
Kitka*
Blair, Dominik ma słaby wzrok. Ciężko w tej chwili określić czy bardzo odstaje pod tym względem od rówieśników, no bo wiadomo, trudno to sprawdzić u takiego malucha. Mnia tam się wydaję, że w przedszkolu nie powinien mieć z tego powodu większych trudności, co innego jak zacznie się nauka pisania i czytania-wtedy zapewne będzie wymagał większej uwagi ze strony "pań".
Koleżanka, o której pisałam, ma synka z w tym samym wieku co mój i z identyczną wadą wzroku. Właściwie teraz tak sobie myślę, że może jej obawy opierają się raczej na nieuzasadnionych domysłach niż na rzeczywistych problemach icon_confused.gif Podeszłam do tego trochę sceptycznie i widzę, że mam rację.
blaire
kitka, pierwsze słyszę, żeby nie przyjęli dziecka do przedszkola z powodu słabego wzroku. Być może koleżanka obawia sie też o to, czy jej dziecko przyjmą? Może dziadkowe "podtrzymują" w ten sposób na duchu-siejąc wątpliwości?
A gdzie do przedszkola chcesz go dać?
Simson
Zawsze możesz zapisać synka do przedszkola integracyjnego (jeśli w Twojej miesjcowości jest takie). Moje dziecię jest zdrowe ale chodzi do takiego właśnie przedszkola. W jej grupie jest 4 dzieci niepełnosprawnych w tym jedno dziecko na wózku inwalidzkim. Popytaj w okolicznych przedszkolach jak to wyglada icon_biggrin.gif
blaire
Simson, z tego co ja pamiętam to w miejscowości Kitki jest jedno przedszkole, więc niestety nie ma wyboru.

Kitka, tak OT, w sobotę będziemy w Człuchowie icon_twisted.gif
Kitka*
Blair, chcę go zapisać do przedszkola w Debrznie icon_biggrin.gif

Simson
, mam do wyboru tylko jedno przedszkole, bo Debrzno to małe miasteczko. Następne w okolicy jest 5 km stąd, ale to nie dość, że inna gmina, to jeszcze inne województwo icon_rolleyes.gif Zresztą nie ma takiej możliwości, żebym woziła gdzieś synka.

Najprościej będzie oczywiście jak zadzwonię do przedszkola i zapytam, żeby rozwiać swoje wątpliwości icon_smile.gif
blaire
Szkoda, że nie mam już z nikim stamtąd kontaktu. Dowiedziałabym się dokładnie;) A może i o przyjęcie łatwiej by było icon_wink.gif
Kitka*
CYTAT(blaire)
Kitka, tak OT, w sobotę będziemy w Człuchowie icon_twisted.gif

Ooo, to niedaleko icon_biggrin.gif A w Debrznie czasem nie będziecie, chętnie bym Was poznała 06.gif Jeśli oczywiście i Wy macie na to ochotę icon_redface.gif
blaire
Kitka, do Debrzna tym razem raczej nie. Chociaż miałabym kogo odwiedzać icon_wink.gif Moja ciocia mieszka w Debrznie. No i jak pamiętasz (?) pracowałam tam trochę. Tylko, że kontaktów z nikim z pracy nie utrzymywałam niestety, a minęło już 5 lat od mojej przeprowadzki do Gdańska. Ciekawe czy mnie tam w ogóle pamięta ktoś icon_wink.gif , ale o tym to raczej w weekend się nie przekonam icon_wink.gif
Kitka*
Pamiętam, pamiętam, że pracowałaś w Debrznie icon_wink.gif
Ale ja nietutejsza jestem to też nie mogę Cię znać icon_smile.gif

Jak dobrze pójdzie spotkamy się na zlocie icon_cool.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.