Dziewczynki kochane, lato dobiegło końca... Może tak jakiś wspólny spacer na powitanie jesieni? Wprawdzie nie ma jeszcze mowy o tarzaniu się w liściach, ale i na to przyjdzie czas
Kiedy?
- Siunia
Siuniu, wiedziałam, że na Ciebie zawsze można liczyć:) Mnie odpowiada praktycznie każdy dzień i godzina, ale Kreska może napewno tylko w środy. Więc może najbliższa środa, ok 11tej w Parku nad Strzyżą?
Może i ja dołączę.
Bardzo bym chciała spotkać się znowu, tylko ja nie wiem co z Kubusiem będzie do tej pory... Ledwo wyszliśmy z jednej infekcji (przynajmniej tak nam się wydawało), a tutaj proszę - wczoraj i dzisiaj znowu gorączka... Jeśli wszystko będzie ok., to wpadnę. CYTAT(blaire) Siuniu, wiedziałam, że na Ciebie zawsze można liczyć:) Mnie odpowiada praktycznie każdy dzień i godzina, ale Kreska może napewno tylko w środy. Więc może najbliższa środa, ok 11tej w Parku nad Strzyżą?
Blaire, dziekuje kochanie, ze o mnie pomyslalas! ja bardzo chetnie sie wybiore na spacerek, ale rzeczywiscie moge tylko w srode. tak wiec do zobaczenia dziewczynki
heh spacerek, nastroje chyba jesienne u niektorych, pogoda tez bardziej jesienna sie robi. I tradycyjne pytanie - a jak sie pogoda popsuje?? Co wtedy?? Ja niestety nie moge obiecac, ze bede, za duzo spraw rodzinnych na glowie ale moze jak przyswieci slonce to zajrzymy na momencik. Pozdrawiam serdecznie
Dziewczynki, ja nie będę tym razem
Cos mi sie pomyliło jak liczyłam, że 24 wrzesień to piątek Jutro nawet Wika do przedszkola nie pójdzie chyba, bo nie ma po co. O 12,00 mamy kardiologa a o 14,30 psychologa. No niestety, nie dam rady spotkac się z Wami. - Siunia To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|