rabka, pensjonat Hanusia i Villa Medica

bardzo polecam - przemili ludzie, wygodne pokoje z łazienkami, wszystko czyste, schludne, jedzenie pyszne i porcje uczciwe
Dodatkowe atrakcje: plac zabaw kryty, świetlica, wieczór góralski, ognisko, wizyty w pracowni ceramicznej (pokaz lepienia garnków)

https://www.hanusia.prv.pl/

oj tak tak polecam i ja
a jak na apetyt działa Hanusia i Rabka
dodać musze jeszcze, że są dobrze przygotowani sankowo- kuligowo
że współpracują z rożnymi ludziami co atrakcje zapewniają

poznałam tam ludzi, którzy przyjeżdżają tam od lat i mówią, że sobie innego miejsca nie mogą wyobrazić

idealne miejsce do wysłania babci z wnukiem



cyd

do tego dołoże:
wycieczke wozem drabiniastym
kuchnia dostosowana do potrzeb dzieci alergicznych po wcześniejszym ustaleniu z Panią co wolno jeść dziecku ( aktualnie z moim synem jest tam dwoje dzieci bezglutenowych mamy przywiozły mąkę i makaron i Pani gotuje)
dziś idą do teatru Rabcio:
https://www.rabcio.region-rabka.pl/

a rano pojechali na narty na Maciejową

https://www.maciejowa-ski.com/

przyjechał zaprzyjazniony z pensjonatem instruktor busikiem zapakował 6 dzieci i rodziców oraz jedną babcie
skrzyknęli sie razem bo dowóz sie na więcej rodzin rozłożył
instruktor daje sprzęt do nauki

miejsce maksymalnie pro rodzinne

moja mama jest tam sama bez samochodu
a jest tak zadowolona , ze już chce jechać w przyszłym roku


a najlepsze jest w tym wszystkim to, ze miejsce było wybrane z internetu moja mama wybrała sama a ja byłam pewna obaw

rewelacja

cyd

Własnie wróciłam i bardzo polecam pensjonat Villa Medica w Rabce - pieknie połozony praktycznie juz w górach, wysoki standard, jedzenie bardzo dobre, obsługa bardzo miła, ogromny teren do biegania, malutki plac zabaw, przepiekny widok z okien. Polecam!

a jak to sie ma do Hanusi w sensie położenia, no i jak się nadaje dla osoby bez samochodu?
cyd

Do Hanusi to sie ma tak, że w drugim końcu miasta. bez samochodu trzeba sie nastawic na dłuższy spacer - samo podejście jakieś 15 minut pod górę bez przystanku - pani z zastawkami do operacji twierdzi, że szła 40 min.
a, linka wstawię
https://www.fajnypensjonat.pl/RABKA_VILLA_MEDICA/index.html
My mieliśmy ten wielki taras po prawej stronie na 1 pietrze

zacytuje samą siebie
Hanusia rulez i w tym roku, babcia zarezerwowała jadą
cyd

a jakie ceny w tej Hanusi?
i czy bez wsiadania do środka lokomocji 3 latek będzie miał gdzie pojeździć na sankach i pouczyć się na nartach?
i czy można tam pojechać z dzieckiem wózkowym bez uziemiania się?

o ceny tegoroczne znaczy na ten sezon zapytam mamę.. ale może są na stronie internetowej
co do sanek zdecydowanie tak ( oczywiście jeżeli będzie śnieg), co do nart, zależy co rozumiesz przez hasło pouczyć, jezeli jazde pod okiem instruktora na głównych stokach tych z wyciągami Rabki to bez korzystania z lokomocji nie da rady- bo to jest dalej od stoków- ale dla mnie to akurat jest plus - dalej od ludzkości
co do jazd amatorskich ot tak typu osla łączka też zapytam rodzicielkę, ma zdecydowanie lepiej zeksplorowany teren
co do wózka- to jest tak- jest to miejsce totalnie pro-rodzinne, zawsze się znajdzie ktoś , kto skoczy po jakieś zakupy, jeżeli będzie trzeba, jednak do tzw cywilizacji jest kawałeczek- tak 15 min spacerkiem, który niestety w drodze powrotnej jest " pod górke" i to jest chyba jedyny wózkowy problem

cyd

i jeszcze czy ten kryty plac zabaw funkcjonuje w zimę?

o cydorko dzięki, czekam na dalsze info

oczywiście, że funkcjonuje

bo tak naprawdę to jest gigantyczna szklarnia przerobiona na plac zabaw :




są tam w środku huśtawki, piaskownica, zjeżdżalnia, stół do gry w piłkarzyki, jakieś tam rózniste zabawki, stacjonuje cały park maszynowy pt " sanki"
w środku jest zrobiony taki płotek jak widać na zdjęciu żeby dzieciarnia nie miała kontaktu z szybami i jest to tak zrobione, zeby nie było w środku za gorąco ( nie ma części szyb) a jednocześnie zeby chronic od śniegu i deszczu
jak była brzydka pogoda, to dzieciaki siedziały na zmianę w świetlicy i tam

brzmi super, jutro dzwonię

Tylko dodam, gwoli informacji, że w zeszłym roku w Rabce nie było sniegu, ani grama - więc sanki odpadały. Janek Cydorki jeżdził na nartach, pewnie stoki były nasnieżane. Górale twierdzili, że to pierwszy taki rok odkąd pamietają, zawsze snieg jest.
Po snieg jeździlismy do Zakopanego. Jednak Rabka lezy stosunkowo nisko - co dodatnio wpływa na klimat, łagodniejszy od wysokogórskiego.

możecie podać ceny w tej hanusi

mi zaproponowano 70 zł za osobę dorosłą i 50 zł za 3-latka (albo 65/55 zł) w połowie sierpnia

więc będę bawić w Villi Medica za tę samą cenę

drogo
ja byłam u pani czesi.pokoje drewniane nie bardzo rewelacyjne ale przeciez i tak nas nie było caly dzien w domu.na podwórku hustawka,zjezdzalnia,karuzela co w koło sie obraca,gril,kosz,siatkówka do grania,ping pong piłkarzyki,hulajnoga.chyba o niczym nie zapomnialam.łazienki na pietrze dwie i ubikacja.płaciłam 22 dorosły 15 dziecko za karoline nie płaciłam
mozna u pani zamówic obiad za 12 zł

drożej bo pokoje są z łazienkami, to zawsze podbija cenę, do tego dolicz 3 pełne posiłki

w zimie było 65/45 widzę, że o te 5 zł podnieśli

cyd

Byłam, sprawdziłam i uczucia mam mieszane.
Pokój i warunki mieszkalne bardzo dobre. Miałam bardzo fajny pokój, choć bez balkonu i widoku (ale z przyjemnym chłodkiem od północy, za który oddałabym każdy widok )
Plac zabaw rzeczywiście malutki, ale w porządku. Niektórzy narzekali jednak na to, że zjeżdżalnia stała w miejscu wyłożonym kostką brukową zamiast na trawie.
Położenie pensjonatu dla mnie było zaletą, bo po drodze można było spalić zeżarte w Rabce lody. A pod koniec tygodnia wchodziłam już prawie bez zadyszki.

Natomiast jedzenie pozostawiało wiele do życzenia. Na śniadanie i kolacje były kanapki, kanapki, kanapki i jeszcze raz kanapki. Kto chciał mleko na śniadanie, musiał się prosić w kuchni (ponoć zdecydowano tak dlatego, że wiele dzieci ma skazę białkową ). Obiady trochę lepsze, ale tylko trochę.

A najbardziej nie podobało mi się powitanie: "dzień dobry, proszę zapłacić za pobyt". Nieważne, że właśnie wyszłam z nagrzanego samochodu po 2 godz w korku na zakopiance, nieważne, że pod nogami plącze mi się dziecko płaczące, że jest głodne, a na właśnie stołówce właśnie wydają kolację. Najpierw trzeba zapłacić, potem dostaje się klucz do pokoju, a potem można zjeść kolację.

Tak więć, moim zdaniem, może być, ale bez rewelacji.

Może kucharki się zmieniły - z tego co pamiętam na sniadania i kolacje bywały nalesniki, placki, jajecznica. Zupy nam bardzo smakowały.

Powitanie - no comment.

Graż, cyd powiedzcie mi o położeniu Hanusi, czy to jest bardo na uboczu, czy jest w pobliżu sklep, kawiarnia itp. czy to jest daleko od centrum (czy mozna dojśc spacerkiem - jak długo)?
i jak daleko jest do wyciągów?

na uboczu, spacerkiem... zejscie z gorki, wejscie pod górke, nie wiem ile minut ale trochę się idzie centrum - park zdrojowy itp jest, ale kawałek taki, że niezmotoryzowana babcia porusza się z wnukiem piechotką, stosunkowo blisko jest do sklepów spożywczych i targu , do wyciągu samochodem trzeba jechać ale do tych najbliższych czyli maciejowa, u żura i ten 3 nie pamiętam nazwy jedzie się dosłownie kilka minutek

ale ja już wielkokrotnie pisałam dla mnie najważniejsze jest samo miejsce i ludzie którzy je prowadzą, atmosfera, jedzenie i fakt, że kolejny rok moje dziecko i moja mama chcą tylko tam
moja mama jest bez auta ale zabiera ich busem instruktor
p.s.
u nas hanusia na sezon 2009 juĹź zaklepana

cyd

A jakie ceny są w tym roku?

My też zaklepaliśmy "Hankę" na ferie

Cydorka czy byliściew w zeszłym roku? - bo raczej Was nie widziałam

My planujemy rezerwację na ferie 2010 , z reguły nie wracamy w te same miejsca ale to jakoś przyciąga:-)

była moja mama ale w marcu
w tym roku plan feryjny nieco inny ale hanusia będzie też w marcu grana

cyd

A my w ferie "Pod dobrym aniołem". Pierwszy raz bylismy tam latem

Spędzaliśmy ferie zimowe w Rabce w Villi Medica.
Ładny duży ośrodek z krytym basenem.
Na narty jeździliśmy do Chabówki, to zaraz obok Rabki na taki mały stok z wyciągami dla dzieci ale dzieciaki i tak wolały
pluskać się w ciepłym basenie.
Wyżywienie wyśmienite, jak się uda to przyjedziemy też w lecie.