- Mamo, ale ten Iwan jest przystojny, prawda? - ogłosiła zachwycona KInga.
- Mnie podobają się inni mężczyźni.
- A jacy? Na przykład ojciec?
- Ojciec, pokaż twarz - wytknęłam paluchem w Ślubnego.
(ojciec pokazał mizeny kawałek profilu)
- Wiesz dziecko, przystojny mężczyzna to nie tylko twarz. Również postawa, sposób poruszania się...
- No i dzyndzel, zapomniałaś o dzyndzlu.
P.S. Dzyndzlem mój syn nazywa swoje przyrodzenie
Czy coś powinnam pomyśleć?