Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Jak w temacie ,prosze mnie zachęcić ,zmotywować i powiedzieć że wytrwam bo to straszna dieta ,ale moja babcia schudła już 7 kg a to dopiero 6 dzień wiec sie poświęce i mam nadzięję że schudnę też
Acha może mi ktos wytłumaczy dlaczego nie wolno gumy podczas tej diety żuć ?
IWo -gumomaniaczka
Monisia
Sun, 21 Sep 2003 - 17:15
Co to za dieta?Nigdy nie słyszałam , napisz proszę
MOnisia a Ty tez planujesz odchudzanie ?
Moze zaczniemy razem ?Co Ty na to ?
IWo
grzałka
Sun, 21 Sep 2003 - 22:29
Iwo, może od jutra? Poniedziałek jest dobry na zmiany, a ja mam ochotę na "głodówkę oczyszczającą"
iwo1
Mon, 22 Sep 2003 - 10:20
Ja musze poczekać do 5 pażdziernika ponieważ 4 mam imprezę babska i wiem ze bym nie wytrzymała
Jeśli już dzis zaczełaś chętnie ci pokibicuję
IWO
anonimowy
Mon, 22 Sep 2003 - 10:23
Dziewczyny, iwo wspieram zachecam, jestem wlasnie na tej diecie -dzien 8, jestem o 5kg lzejsza.
zdrowa nie zdrowa chyba 2 tyg innej diety w organizmie spustoszenia nie czyni. Jedyne odstepstwo- moje to lykanie witamin 1 raz dziennnie. Ale chudne to chyba nie grzech.
A co do gumy hmmm tez sie nad tym zastanawialam, w gumie cos tam sie jednak znajduje to cos ze slina dostaje sie do zoladka (minimalne ilosci cukru aromatow czegokolwiek) a dieta zaklada ze po za posilkami nic a nic sie nie je, no i moze o to chodzi, no i jeszcze pobudza wydzielanie sokow zoladkowych
Trzymam za Was kciuki
Cydorka
Monisia
Mon, 22 Sep 2003 - 11:00
Poczytam o tej diecie , zobaczÄ™
Ale teraz raczej nie będę jej stosowała bo jeszcze karmie Julę .Niby 2 razy dziennie tylko ale zawsze coś...
Ale mam ochote po ciąży cosik ze sobą zrobić więc jak skończe karmić to się pobawię w dietę a czy tą to ocenię po przeczytanu
Powodzenia życzę i wytrwałości
addera
Mon, 22 Sep 2003 - 11:04
Iwo tzrymam kciuki. Na pewno ci sie uda.
Ja próbowałam i wytrwałam, więc Ty też dasz radę.
Co do gumy to dokładnie nie wiem o co chodzi, ale ma to związek z wydzielaniem kwasów żołądkowych podobno
.uzytkownik.usuniety.
Mon, 22 Sep 2003 - 11:08
Iwo, gdybym tylko nie karmiła...
Ale z całą pewnością podejmę temat za jakieś 4 miesiące (dziesięciomiesięczne dziecko już chyba nie polega tylko na cycusiu ?) Póki co będę Ci kibicować wiernie. Koniecznie napisz kiedy zaczynasz. Ja mam z kolei zamiar przestać jeść swoje obfite kolacyjki co o niebezpieczne przerosty w okolicach bioder mnie przyprawiają No i obiecuję sobie jeść więcej warzyw (szpinaku też ) bo ostatnio coś mnie one w zęby kłują
Koniecznie pisz jak Ci idzie. Miło będzie posłuchać jak ktoś chudnie...
Pozdrawiam i trzymam kciuki,
iwo
Mon, 22 Sep 2003 - 11:37
Cydorka powiedz mi proszę czy ten gotowany szpinak (beee)można zastapić brokułami?
Iwo
Beata Białystok
Mon, 22 Sep 2003 - 11:42
Ja niestety po 5 dniach porzuciłam 13-tkę Nie dałam rady już dłużej, było mi ciągle słabo i strasznie bolał mnie żołądek Podziwiam wszystkich, którzy przejdą całą 13-tkę
anita
Mon, 22 Sep 2003 - 12:33
kurcze, chyba się skuszę... podobnie jak Iwo zbieram się, Cydorka tak zacheca... może i mi się uda? tylko ja taka łakoma jestem... no ale nic, trzeba powalczyć....
ech..
iwo z szefem za plecami
Mon, 22 Sep 2003 - 14:21
CYTAT(anita)
kurcze, chyba się skuszę... podobnie jak Iwo zbieram się, Cydorka tak zacheca... może i mi się uda? tylko ja taka łakoma jestem... no ale nic, trzeba powalczyć....
ech..
Anita pewnie że Ci się uda !
IWO
baszka
Mon, 22 Sep 2003 - 15:13
Iwo! Ale po co? Bo jak dla mnie to ty nie masz co zrzucać, normalnie wyglądasz kurcze. Przyznawaj się ile ważysz.
ja jestem juz dwa tygodnie na Cambridge i powiem wam że nie jest źle. Głód jest dokuczliwy jak myślę lub przeczytam o jedzeniu a tak spoko, jeszcze się nie ważyłam, ale jedna fałdka jakby płaściejsza. Jak się zważę to dam znać.
Basia
Siunia
Mon, 22 Sep 2003 - 23:30
Ja po pierwszej ciąży schudłam na 13-tce 10 kg
I czułam sie wspaniale wchodząc w swoje ciuchy sprzed ciąży
Po drugiej ciąży chyba za szybko zaczęłam odchudzanko i hormonki jeszcze nie teges ... bo nic nie schudłam. Kompletnie nic.
Teraz widzę, że jednak waga spadła zatem znów mogę wziąść się z kilogramami "za bary"
Zaczynam od jutra , bo dziś się zapomniałam i łyknęłam mleka z kaszka od mojego brzdąca
Zaczynam od jutra, bo "od wtorku" zawsze szło mi najlepiej
A "od poniedziałku" jakoś .... nie bardzo ....
Pozdrawiam
- Siunia
ps. mam nadzieje, ze tym razem również powróce do dawnych rozmarów
cydorka
Tue, 23 Sep 2003 - 10:41
witajcie
Iwo nie wiem co z tym blee szpinakiem, w rozpisce ktora mam jest tylko mowa o mozliwosci zamiany posilkow w obrebie dnia a nic nie pisza o poszczegolnych skladnikach. Ja szpinaku organicznie nie cierpie, w tej ddiecie wypada 2 razy w tyg (chyba). i ja ten szpinak podgrzany +sol i pieprz to tak jadlam jak lekarstwo - no wiesz taki najgorszy syrop jaki sie pamieta z dziecinstwa. Trza to trza i jakos mi przechodzi.
Odradzam kupienie szpinaku z hortexu -jest w bloku i ciezko sie go dzieli, jest ohyda w smaku, Bonduellle duzo lepszy i jeszcze taki jeden ale nazwy nie pomne (sprawdze w domu).
Pozdrowka i zycze wytrwalosci.
Dla mnie najgorsza byla niemozliwosc podjadania- to jest moj grzech i z tym mam klopoty.
ale u mnie ta dieta hmmm to sprawa taka ambicjonalna, ktos mi powiedzial ze jak zwykle nie wytrwam i ze to kolejna moja dieta itd
no a jak sie cydorka zaprze hmm dzis dzien 9 do konca tylko 4 dni.......
aa 5kg na minusie
pozdrowka
cydorka
anita
Tue, 23 Sep 2003 - 12:55
Cydorka, gratuluję i zazdroszczę !! samozaparcia i wytrwałości. Też postanowiłam spróbować w przyszłym tygodniu. Nie wiem tylko jak na kawie wytrzymać do obiadu???
Dzieki za rady co do szpinaku, faktycznie ten hortexowski jest nie najlepszy.
No ciekawe, ciekawe jak to ze mnÄ… bedzie....
pozdrawiam
anita
baszka
Tue, 23 Sep 2003 - 13:34
A ważyłam się i schudłam 6 kg po dwóch tygodniach. Hura!
U mnie też najgorsze jest podjajdanie, poprostu jak robię obiad czy coś innego to mechanicznie podgryzam coś. To muszę zmienic po skończeniu diety i jedzenie najpóźniej o 18-19. Męża też namawiam na diete 1000 kalorii, jak skończę z DC. No i jeszcze areobik od października.
Basia
cydorka
Wed, 24 Sep 2003 - 10:19
Jeszcze dwa slowa w sprawie 13 chodzi mi o pory posilkow
w diecie dostepnej u nas na forum i na edziecku a takze w innych zrodlach sa rozbierzne nazwy posilkow.
Juz pisze o co mi chodzi sniadanie , obiad, kolacja i sniadanie lunch i obiad mam teraz dwie diety przed soba ta z maluchow i diete, ktora przyslala mi kolezanka z zagranicy przetlumaczona z angielskiego. I obie roznia sie wlasnie tym.
a dlaczego o tym pisze bo lunch tradaycyjnie to o ile mi wiadomo jada sie 12-14 ( niech mnie ktos poprawi jezeli zle mysle) a obiad wtedy Ci co ten lunch jadaja zwykle jedza kolo 17-19.
No i teraz nie wiem skoro na zachodzie ta dieta funkcjonuje z tzw lunchem w srodku chili jedzenie kolo poludnia a potem kolo 17-18, to dlaczego u nas pomiedzy sniadaniem a tzw obiadem jest tak duzo godzin tradycyjny obiad to tak chyba kolo15-16 i co potem kolacja o 20? a podobno po 18 to sie juz jesc nie powinno.
Wot i metlik mam w glowie (teraz kiedy 10 dzien diety stosuje) , ja mialam dostep do tej diety z "lunchem" i jadlam:
rano sniadanie (kolo8) jezeli to mozna nazwac sniadaniem
potem ten lunch w pracy tak kolo 12
i obiad w domu 17
latwiej mi bylo wytrzymac pomiedzy posilkami (ja najbardziej glodna jestem rano kolacja moze dla mnie nie istniec)
w zaleznosci od menu na dany dzien zamnienialam posilki tak zeby np befsztyka nie zjadac w pracy (to wolno)
i schudlam i chudne znaczy sie.
Powiem wam jedno gdybym trafila na diete z"obiadkiem i kolacja chili posilkami wg mnie rano potem obiad chili kolo15-16 i kolacja to bym sie nigdy nie zdecydowala. No nie wiem jak bym wytrzymala na kawie do 15.
Z czego wynikaja te rozne nazwy posilkow? a co za tym idzie pory jedzenia z tlumaczenia?
Wot zagwozdka no nie wiem dla mnie to nic nie zmnienia bo ja wlasciwie koncze ale dla tych co zaczynaja i boja sie ze do obiadu nie wytrzymaja
ale metlik, ale co tam czasem i cydorka moze sobie na glos poprzemysliwac
pozdrowka
Beata Białystok
Wed, 24 Sep 2003 - 10:24
Cydorko, stosując 13-tkę jadłam tak jak Ty, o 8, 12 i 17.
cydorka
Wed, 24 Sep 2003 - 10:24
sorki to jeszcze raz cydorka za wczesnie wyslalam wiadomosc i tak poszlo z bykiem ortograficznym, bez przecinkow ehhhh zaraz jaakiegos posta przeczytam ze sa tacy co nie mysla co pisza .
Pozdrowka cydorka
anita
Wed, 24 Sep 2003 - 10:40
Cydorka,
właśnie.... muszę przyznać, że chyba skorzystam z Twoich pór posiłku. Bo nie wyobrażam sobie wytrzymać na kawie do obiadu takiego 0 16... przecież to niemozliwe....
a tak kawusia, ok 12-13 obiadek (też bedę musiała zamieniać w danym dniu, bo zawsze łatwiej w pracy zjeść jajko czy nawet szpinak niż befsztyk)a wieczorkiem kolacyjka
na razie czekam na wypłatę i wyjadam zapasy z lodówki...
pozdrawiam odchudzajÄ…ce siÄ™
Siunia
Wed, 24 Sep 2003 - 22:53
Cydorka, zazdroszczę Ci, ze Ty już na finiszu
Ja dopiero dzis zaczęłam.
Teraz odmiana, zaczęłam od środy.
Lunch, obiad, kolacja ...
Ja myśle, ze mozna to troszke nagiąć w zależności od trybu życia i rytmu dnia jaki sie prowadzi.
Jak za pierwszym razem (po [pierwszej ciąży) zaczęłam 13-tke to jadłam ok. 14,00-16,00 i 21,00 - 23,00. A efekt.... 10 kg na minusie Tyle, ze ja spac chodziłam ok. 02,00 w nocy
Teraz jem ok. 15,00 zanim po córcię pójdę do przedszkola i potem ok. 20,00. Tak mi odpowiada. Inaczej wcale bym się za diete nie zwieła.
Zobaczymy ile tym razem schudnę. 10 to juz pewnie nie, bo trochę udało mi sie zrzucić w ciagu kilku tygodni Teraz juz nawet dupke (z bólem, ale jednak.....) uda mi sie wcisnąć w spodnie sprzed ciąży ( nooo... przyznaje, ze elastyczne ) ale nie ma mowy o zapięciu. Także jeszcze jest co zrzucać
Ale jestem pełna optymizmu.
Głodna nie jestem. Jedynie oczy chcą i wszystko mi cudnie pachnie. Bo rodzina... cóż.... karmiona jak do tej pory.
Pozdrawiam wszystkie odchudzajÄ…ce sie, odchudzone i obserwujÄ…ce
- Siunia
IWo znowu z szefem za ple
Thu, 25 Sep 2003 - 10:35
Hi,hi Baszka jest z czego .ile ważę no..więcej niż zwykle teraz 65 kg.
Najbardziej mnie ten szpinak przeraża ,kawy do obiadu się nie boje bo i tak tylko tym się rano żywię
Gorzej w nocy
ZAczynam od 5 pażdziernika .Iwo
Potwora
Thu, 25 Sep 2003 - 11:51
Dziewczyny, na stronie gazety jest forum fitness, dostaniecie tam odpowiedzi dosłownie na wszytskie pytania dotyczące trzynastki i odchudzania ( byłam pod wrażeniem bogactwa tamtejszych informacji). Jest tam pewnien osobnik - jogger - nie jest co prawda formalnym ekspertem ale odpowiada na wszystkie pytania. On mówił co można w diecie zmienić, co nie, np. dowiedziałam się, że czerwone mięso sprzyja odchudzaniu bo zawiera Lkarnitynę, która pomaga w spalaniu tłuszczu, że przed okresem jest szybsza przemiana materii i wtedy można schudnąć WIĘCEJ, że w wyniku głodówki znikają nam mięśnie i biust a tłuszczyk zostaje.
pozdrawiam
iwo1
Thu, 25 Sep 2003 - 13:01
Jeszcze jedno bardzo ważne pytanie ,czy po tej diecie zostanie mi biust czy tylko wspomnienie o nim ?
Potwora
Thu, 25 Sep 2003 - 13:09
Na gazecie pisali, że zmniejszy sie jezeli sie nie bedzie cwiczyc, bo trzynastka to dieta głodówkowa, dostarcza sie 600 - 700kcal dziennie.
baszka
Thu, 25 Sep 2003 - 13:43
iwo ja ci dam hihi, ja chcę ważyć 65, to mój cel! A moze spróbuj szpinak nie papkę tylko listki zblanszowane i posiekane , w niczym nie przypomina tamtego szpinaku z przedszkola.
Z tym znikaniem mięśni to niezbyt prawda bo jakby znikły to co nie będziemy się poruszać, pierwsze co znika to woda dlatego trzeba duzo pić, a diety niskokaloryczne jak 13 czy cambridge polegaja na wytworzeniu ketozy (dlatego polecane jest przed dieta 3 dni diety wysokobiałkowej bez węglowodanów) i zostaje spalany tłuszcz. Mozna to sprawdzic robiąc sobie test ketonowy z moczy jak dodatni to na dobrej drodze. Co do piersi to zależy u kogo, przeciez to też tłuszcz, u mnie np. schudły niestety ale coś za coś.
Pozdrowionka Basia
Potwora
Thu, 25 Sep 2003 - 19:44
CYTAT(baszka)
iwo ja ci dam hihi, ja chcę ważyć 65, to mój cel! A moze spróbuj szpinak nie papkę tylko listki zblanszowane i posiekane , w niczym nie przypomina tamtego szpinaku z przedszkola.
Z tym znikaniem mięśni to niezbyt prawda bo jakby znikły to co nie będziemy się poruszać, pierwsze co znika to woda dlatego trzeba duzo pić, a diety niskokaloryczne jak 13 czy cambridge polegaja na wytworzeniu ketozy (dlatego polecane jest przed dieta 3 dni diety wysokobiałkowej bez węglowodanów) i zostaje spalany tłuszcz. Mozna to sprawdzic robiąc sobie test ketonowy z moczy jak dodatni to na dobrej drodze. Co do piersi to zależy u kogo, przeciez to też tłuszcz, u mnie np. schudły niestety ale coś za coś.
Pozdrowionka Basia
Baszko! Przecież te mięśnie nie znikną całkowicie tylko troszkę Aby uniknąc utraty mięśni trzeba stosować dietę z odpowiednią ilością białka (specjaliści potrafią wyliczyć ile) i ćwiczyć aerobowo. Niestety w trzynastce jest zbyt mało białka dlatego zwykle utrata masy ciała łączy się z utratą masy mięśniowej. 13 nie jest też dietą ketozową, w której musi być odpowiedni stosunek protein do tłuszczy, uważana jest za dietę typu LowCarb. Diety ketozowe to Cambrigde czy Atkinsa.
iwo1
Fri, 26 Sep 2003 - 11:56
Przeraziłyście mnie z tym biustem ,jak cwiczyć ?
Tak coby mi jakieś A w miseczce zostało ...
No i czy po 13 nie ma efektu jojo ?
Baszka fajny pomysł z tym szpinakiem w listkach ,a jak Tobie idzie dieta?Pozdrawiam
IWO
baszka
Fri, 26 Sep 2003 - 21:04
Ola ty jesteś specjalistka widzę. To pliz wytłumacz to z ta 13 czym się różni, chodzi o malą ilość węglowodanów, dobrze rozumiem. No i nie kapuje czemu kawę trzeba pić? Ja np. nie lubię bez śmietanki.
A Iwo dieta idzie juz końcówka ścisłej i całe szczęście bo mam dosyć tych koktajli, tylko narazie tydzień bez węglowodanów a ja tak chcę chleba albo bułki. Chyba żołądek mi się nie skurczył bo chciałabym zjeśc coś dużego np. lasagne. Oj oj. Jeszcze trzeba poczekać.
Basia
Potwora
Fri, 26 Sep 2003 - 22:15
Napiszę co kiedyś wyczytałam.Na 13 dostarcza sie przede wszytskim malo kalorii z węglowodanów.
Kiedy jest napisane, że trzeba jeść np. stek trzeba go zjeść bo czerwone mięsko zawira L-karnitynę, która uwalnia tłuszcze na potrzeby energetyczne - wtedy spala się sadełko. Gdy dostarczamy węglowodany to najpierw one zostają spalone, dopiero potem tłuszczyk.
13 jest dietą termogenną (dlatego często odchudzającym się jest zimno), pobudza spalanie tłuszczu, który zamienia się w energię cieplną, wywołuje również ketozę (chociaż nie jest typową dietą ketozową, za dużo tu węglowodanów, poza tym ketoza jest objawem głodu).
Efekt jojo występuje jeżeli po 13 zaczynamy się nieprzytomnie objadać, zwykle jednak żołądek jest tak skurczony, że nie jesteśmy w stanie zjeść tyle co kiedyś.
Aby zwiększyć przemianę materii dobrze jest zjadać codziennie łyżkę oleju lnianego lub tranu.
Kefir można zastąpić jogurtem, trzeba jeść serek wiejski bo zawiera on najwięcej białka.
Nie wolno uzywać soli.
Można szpinak zastąpić brokułami lub sałatą. Można pół na pół.
Jeżeli chodzi o ilość - jemy tylko do zaspokojenia głodu.
Nie wolno pić kawy z mlekiem bo w ten sposób dostarcza się niepotrzebnie węglowodanów (laktoza).
Kawa zawiera kofeinę, która z kolei ma działanie termogenne.
A to o ćwiczeniach:Tłuszcz jest spalany w aerobowym zakresie wysiłku - w praktyce oznacza to, że można jeszcze rozmawiać podczas ćwiczenia, ale jest się już na granicy zadyszki.
Pierwsze 20-30 minut wysiłku aerobowego to wypalenie glikogenu
(węglowodanów) z mięśni - dopiero potem przechodzimy na napęd tłuszczowy (jest to pierwszy kryzys). Jeśli ćwiczy się rano na czczo - glikogen jest na zerze po nocy i sadełko schodzi szybciej.
Ponad godzinę po wysiłku aerobowym we krwi utrzymuje się podwyższony
poziom ciał tłuszczowych - spalanych na wyrównanie bilansu kalorycznego.
Natychmiast spada do zera jesli pojawią się jakieś węglowodany. Dlatego
przez pierwszą godzinę po treningu na odchudzanie żadnych soków, owoców, izostarów etc. - tylko mineralka.
Czyli ćwicząc podczas odchudzania zmniejszasz straty w mięśniach.
Aby zachować biust ćwiczymy np. "spinanie" piersi przez ściskanie dłoni pomiędzy piersiami oraz przez dociskanie z całej siły przedramion umieszczonych pionowo przed klatką piersiową i złączonych od nadgarstków do łokci. Utrzymujesz maksymalne napięcie mięśni przez 15 - 20 sekund, potem 10 - 15 sekund przerwy itd - aż do upadłego.
pozdrowienia
anita
Mon, 29 Sep 2003 - 14:17
Iwo, miałam na Ciebie z dietka poczekać, ala jakoś tak wyszło, że dzisiaj zaczynam. Na razie jestem po obiedzie, był pyszny ! Tylko ciekawe jak długo bedę najedzona, ja taka łakoma jestem.. ech
w każdym razie szpinak bonduelle w Liściach jest rewelacyjnie dobry.
Iwo, czekam, aż dołaczysz.. i będziesz mnie wspierać.
pozdrawiam
iwo1
Fri, 03 Oct 2003 - 11:12
Dziewczyny i jak wam idzie ?
Ja jeszcze cieszę się wszystko jedzeniem ale już lada dzień ,ojojojo
O ile kilogramów już Was mniej ?I czy da się przeżyć ?
Piszcie
Iwo
anita
Fri, 03 Oct 2003 - 21:56
Iwo, idzie wytrzymać naprawdę. Skoro ja taki łakomczuch daje radę
Dzisiaj dzień piąty... nawet już nie czuję głodu. Nie zdazyłam dzisiaj zjeść śniadania czyli marchewki, wolałam zastapić to kawą a na obiad pyszna rybka.
Troszkę może oszukuję.. jajka kupiłam w rozmiarze XL , marchew musi być naprawdę duża, to samo pomidor.
No i nie do końca wiem co z piciem? można w miedzyczasie coś ciepłego wypić czy nie? Ja po 3 dniu skapitulowałam i wypijam jedna dodatkową kawę bo nie dość że mi zimno non stop było to jeszcze o 20 spać mogłam iść.
Reszta naprawdÄ™ OK
co najważniejsze chudne !
na końcu zobaczymy ile. Mi starczy nawet 3 kg, ale 5 to szczyt marzeń.. zobaczymy,
ale IWO ja cały czas czekam aż dołączysz !!!!
pozdrawiam
Potwora
Fri, 03 Oct 2003 - 22:23
Podobno dodatkową kawę można pić byle czarną i herbatkę czerwoną albo zieloną.
Amela
Sat, 04 Oct 2003 - 14:41
Cześć!
Dziewczyny ja jakieś 2 miesiące temu zaczęłam 13 ale wytrzymałam tylko do 9 dnia niestety i chciałabym spróbować jeszcze raz. Może teraz uda mi się z Waszym wsparciem wytrwać do końca. Nie wiem tylko czy mogę bo gdzieś wyczytałam że nie można powtarzać diety po tak krótkim czasie.
Co o tym myślicie??? Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
To zupełnie inna mowa
Zaczynam w tym miesiącu zapewne koło 20 psychicznie musze się przygotować i imprez po drodze sporo
Przez ten okres trochę się poograniczam , może nawet zacznę ćwiczyć
Muszę choć trochę zrzucić do kwietnia- mus jest
Może znajdzie się ktoś od 20.10 "trzynastkę" rozpocząć
agarad
Mon, 06 Oct 2003 - 12:00
Oooooo..., Agnisma ten 20 to dobra data i chyba dołaczę, bo wcześniej to też mam sporo imprezek 14.10 dzień Nauczyciela i tort w przedszkolu więc jak bym mogła mu się oprzeć (no temu torcikowi rzecz jasna) poźniej akurat kilka dni tak z mniejszymi porcjami jedzonka i od 20 ZACZYNAMY - postanowione tylko mi się nie wyłam babo .
ulcik
Mon, 06 Oct 2003 - 12:49
a ja zaczęłam dzisiaj i pół dnia za mną
narazie woda woda i woda
ulcik
Agnisma
Mon, 06 Oct 2003 - 13:12
CYTAT(agarad)
Oooooo..., Agnisma ten 20 to dobra data i chyba dołaczę, bo wcześniej to też mam sporo imprezek 14.10 dzień Nauczyciela i tort w przedszkolu więc jak bym mogła mu się oprzeć (no temu torcikowi rzecz jasna) poźniej akurat kilka dni tak z mniejszymi porcjami jedzonka i od 20 ZACZYNAMY - postanowione tylko mi się nie wyłam babo .
Dobrze to umawiamy siÄ™ na 20
anonimowy
Mon, 06 Oct 2003 - 13:13
a ja nie moge pić tej cholernej wody, blee, już niecierpię wody.
U mnie dzień 8. Myśle, że przeżyję do końca
nie jest źle
przy życiu trzyma mnie snickers,którego sobie obiecałam w nagrodę
byle do niedzieli
trzymajcie siÄ™ !
anita
Mon, 06 Oct 2003 - 13:15
CYTAT(Anonymous)
a ja nie moge pić tej cholernej wody, blee, już niecierpię wody.
U mnie dzień 8. Myśle, że przeżyję do końca :wink: nie jest źle
przy życiu trzyma mnie snickers,którego sobie obiecałam w nagrodę :D byle do niedzieli
trzymajcie siÄ™ !
to była ja
Agnisma
Mon, 06 Oct 2003 - 15:25
Od dziś oszczędzam się w pałaszowaniu, żebym mogła być twardzielem na 13_stkę i nie głodować , bo jak już zacznę, zamierzam skończyć.
Tylko mam pytanie natury praktycznej:
Czy ktoś wie dlaczego nie można tej diety powtarzać częściej Chodzi mi o jakiś konkretny powód
iwo1
Tue, 07 Oct 2003 - 11:55
próbowałam zacząć ale mi nie wyszło koleżanka przyszła do mnie z ciachem ,zaczynam od jutra i drżycie moje zwąły tłuszczu
Będę bezrobotna ale z figurą ,chociaż tyle )
Iwo
baszka
Tue, 07 Oct 2003 - 15:06
A ja mam 8 kilo w plecy, to znaczy poszło sobie po miesiącu. Jeszcze mam do zrzucenia jakieś 5 i będzie dobrze. Narazie mam napaści głodowe przedokresowe i strasznie mnie to dużo woli kosztuje żeby nie zjeść chociaż odrobinki. Jak muszę to zjadam warzywko. Ale w niedzielę mój luby mały i duży wsuwali ciepłą bakietke i przyznaję się bez bicia też pokradłam , ale malutko. Juz będę grzeczna.
A Iwo ty i tak laska jesteś. Dlatego nie masz motywacji do schudnięcia!
Basia
iwo1
Tue, 07 Oct 2003 - 18:40
Basia do konca życia będę twoja fanką pierwszy powód znasz i niech to będzie nasza tajemnica a drugi powód to nazwanie mnie LASKĄ
Tachałam się dzisiaj do pracy z czterema pojemniczkami ,brokuły ,mięcho,jaja ,sałata od 7 rano to wszystko gotowałam narazie niezła zabawa
Mój kolega z którym pracuje powiedział że jestem zarłok i tyle jedząc nie można schudnać ...tylko on myślała że to porcja obiadowa po snieadaniu w domu zdziwił się kiedy Go uświadowmiłam
IWo
A jak wam idzie?
anita
Wed, 08 Oct 2003 - 12:55
no Iwo biada jak sie złamiesz
jak mnie tak namówiłaś to teraz też się męcz
ja mam dzień 10
jestem dumna z siebie bo myślę, że do końca wytrzymam
ale fakt na szpinak, befsztyki, fuj już długo nie spojrze.
Niestety pije dodatkowo kawÄ™ i zielonÄ… herbatÄ™, nie wiem czy wolno ale woda o tej porze roku mi nie smakuje.
Iwo, czekam na relacje
trzymaj siÄ™
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.