Witajcie!!!
Jestem na forum po raz pierwszy. 18 września 2006 roku poroniłam moją pierwszą ciążę. Powodu poronienia niestety nie znam. Wiem, że ta była bezpieczna - nie zagrożona konfliktem. Ja mam grupę krwi Rh- a mój partner Rh+. Po poronieniu nie podano mi immunoglobuliny... Planujemy drugą próbe ale ja strasznie się boję o maleństwo, o jego zdrowie. Jak duże jest ryzyko powstania konfliktu? Czy naprawde nic nie można teraz zrobić aby uniknąć komplikacji? I wiem, że jeżeli maleństwo z pierwszej ciąży miało mój współczynnik to jest dobrze ale jeśli nie i to planowane będzie miało Rh+ to będzie problem... I zastanawiam się jak duże jest prawdopodobieństwo powikłań.
Będę wdzięczna za informacje, pozdrawiam!