To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Klebsiella-ale w nietypowym miejscu:/

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

konto_usunięte
drogie forumki!!1
w wymazie z pochewki stwierdzono u mnie tego stwora. icon_evil.gif
szczep tzw. szpitalny- oporny prawie na wszystkie antybiotyki.
dodatkowo- ciąża.
podobno wskazanie do cc.
może ktoraś z Was miała problem z K. pneumoniae w pochwie?? trochę mnie dziwi, bo to nietypowa lokalizacja jak chodzi o tą bakterię.
raczej spodziewałabym sie jej w ukl. oddechowym czy pokarmowym, a nie tam...
dodam, że złapałam "zawodowo" najprawdopodobniej, a dodatkowo bylam oslabiona po chorobie i antybiotyku-stąd infekcja.
no i martwię sie, oby udało sie wytepić cholerkę, bo dla dziecka to nie najlepiej...
macie może jakieś doświadczenia????
domi
Nie wiem czy to nietypowe miejsce. U mojej córki koczowała w ukłądzie moczowym a to niedaleko icon_razz.gif . Możliwe, ze zaraziłaś sie w szpitalu podczas porodu. Dasz radę wytępić bo to jest uleczalne ale czasem czasochłonne niestety.
konto_usunięte
domi, ja jeszce nie rodziłam icon_wink.gif a przyniosłam na pewno ze szpitala, ale to nie istotne już teraz skąd to mam. tylko się zastanawiam, czy istnieje zagrożenie dla dzecka, co z porodem naturalnym i takie tam.
domi
Hehehe, jak nie rodziłaś to faktycznie ciekawostka. Klepsiella to szpitalna bakteria wiec na 100% załapałaś w szpitalu. Czy to zagrozi dziecku itp to ci odpowie tylko lekarz. Nikt inny raczej nie będzie kompetenty. Jednak bakteria ta może być niebezpieczna i potraktowałabym ja poważnie.
joaba
rzodkiewko znalazłam info :

https://www.alergia.org.pl/pacjent/inne/klebsiella.htm

Ja nie jestem specjalisą,ale wydaje mi sie,że po pierwsze za wszelka cenę powinnaś wyleczyć się przed porodem,bo będąc nosicielka możesz zarazic dziecko nawet po cesarkim cięciu, a noworodki najciężej przechodza infekcje.
.Ponadto powinnaś donosic ciąże maxymalnie do 40 tygodnia (jeżeli z dzieckiem nic,nie będzie się działo),ponieważ wczesniaki zarazone ta bakterią często umieraja.

powinnaś zmienic szpital jeżeli podejrzewasz zarażenie w szpitalu w którym zamierzasz rodzić.
agabr
CYTAT(joaba @ wto, 15 maj 2007 - 13:44) *
.Ponadto powinnaś donosic ciąże maxymalnie do 40 tygodnia (jeżeli z dzieckiem nic,nie będzie się działo),ponieważ wczesniaki zarazone ta bakterią często umieraja.

.
To bardzo cenna rada i taka budujaca.No to juz wiesz rzodkiewko do kiedy powinnas donosic ciaze i niech Cie nie podkusi wczesniej.b
konto_usunięte
o, faktycznie jestem zbudowana 06.gif

to juz troche odgrzebany wątek- udało mi sie wyleczyc.
dwa wymazy od tamtej pory - i nie ma dziadostwa 08.gif


agnieszko, a właśnie, że mnie coś kusi wcześniej 06.gif
i wcale sie nie obrażę, jak moja szyjka skusi sie na tyle, żeby się ładnie rozewrzeć 04.gif

joaba
to ciesze sie i życzę zdrówka
MamaLenki
rzodkiewka, ja miałam to w pierwszym 3mestrze, 2 tyg w szpitalu, kroplówka i poszło sobie. Szpital, ponieważ bardzo wymiotowałam i tabletek nie mogłam brać.

Jak ja byłam w 33 tc usłysząłm od lekarza, że nie tylko nabawiłam się jakiejś tam b. groźnej choroby, ale jeszcze, że jest się jej nosicielem już do końca życia. Szok. Nie dość, że ciąża zagrożona, Coli mam od kilku już lat, astma to jeszcze uczulona jestem na penicyliny, na które, jako jedyne były wrażliwe te bakterie... Etc... Jednak wszystko skończyło się ok, podano mi antybiotyk okołoporodowo, rodziłam SN. Mała nie złapała żandej infekcji.

Nie martw się icon_smile.gif Wszystko będzie dobrze icon_smile.gif
konto_usunięte
piszÄ™ to ku przestrodze.
i ja i mój lekarz mysleliśmy, że Klebsiellę wyleczyliśmy.
co dwa tygodnie miałam wymazy- wychodziły pięknie- że już jej nie ma.
prawda okazała sie inna- bakterii się nie pozbyłam, tylko po prostu ona sie nie dawała hodować, stąd wrażenie wyleczenia.
mój synek urodził się w 36tym tygodniu ciąży zakażeniu wewnątrzmacicznym. sprawa była przewlekła.
najprawdopodobniej wywołąna przez włąśnie Klebsiellę.
przeżył cudem.
sepsa, wstrząs, zaburzenia oddychania, krążenia, drgawki.
trudno mi nawet pisac o tym.
apeluję: uwazajcie. nie ma zartów z tym swinstwem.
Grubcia
podciagam...tez mam teraz w pochwie min Klebsiella pneumoniae icon_sad.gif
strasznie sie boję o ciążę i niemowle po porodzie
czy ktos był lub jest w podobnej sytuacji?

oto moje wyniki posiewu z pochwy:


Escherichia coli

Klebsiella pneumoniae - to chyba paciorkowiec, choc w necie jest jako bakteria, i chyba do konca zycia bede juz jego nosicielkÄ…, niebezpieczny dla noworodka

Enterococcus faecalis



Antybiogramy:
1. 2. 3.


Ampicylina s r s

Ampicylina/Sulbactam s s s

Amoksycylina/kwas klawulanowy s s s

Cefalotyna/cefalosporyny I gen. s s -

Cefazolina s s -

Cefuroksym/aksetyl s s -

Nitrofurantoina s s s

Kotrimoksazol s s -

Norfloksacyna/chinolony III gen. s s i

Gentamycyna s s s

Tetracyklina s r r


Legenda:
s - wrażliwy
i - srednio wrazliwy
r - oporny

nie ukrywam, że mam stracha
Grubcia
a jak dokładnie okazało sie, ze tez miałaś Klebsielle, a własciwie, że Córka miała?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.