Leczę się na razie sama bo nie mam siły zwlec się do lekarza .
Dziś przespałam prawie cały dzień, z malutką przerwą na naleśniki cynamonowe z jabłkami ,picie i zorganizowanie odbioru Jasia ze szkoły
Właśnie zjadłam truskawki i korzystając z braku domowników dopadłam kompa żeby się poskarżyć
Czy Wasi mężowie też uważają że nie można narzekać co chwilę ,jęczęć ,ciepło, zimno,boli mnie głowa itd?
Jedyna odpowiedz mojego męża to leż, wygrzej, idż do lekarza .
Owszem robi obiadek kanapki herbatki ale ja chce móc pocierpieć!
Iwo