To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

uczulenie na pleśnie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

milly
otóż okazało się, że mój pierworodny uczulony jest na pleśnie. No i tak z grubsza to wiem czego unikać ale to tak tylko z grubsza. Może są tu mamy, które mogłyby mnie nieco poduczyć?

Pierwsze pytanie z gatunku naiwnych: kiedy moje dziecko przestanie kasłać i chrząkać - przyjmuje od dwóch tygodni steryd.

Pytanie drugie - jakie łóżko kupić? Podobno taki zwykły tapczan odpada, nabyć coś z materacem z gąbki? sprężyny? coś innego?

Kurczę, dopiero zaczynamy walkę, mąż nieco z przekąsem twierdzi że oczywiście przesadzam, ale wywaliłam wszystkie kwiatki z domu no i to łóżko chętnie bym wymieniła.

A z ogórkami kwaszonymi to prawda? że nie może?
Fragosia
Witaj,

My mamy problem z alergią m.in. na plesnie. Usunęłam kwiatki z mieszkania ale dopiero kilka dni temu - więc nie mogę powiedziec czy jest drastyczna poprawa. Fakt jest taki iż maly jest na wdechowych sterydach przeszedł 3 razy zapalenie płuc od stycznia - ostatnio to nawet zupełnie bezobjawowo (niewielka temp. bez kaszlów).
Pościel ma anty alergiczną - łóżka nie zmieniałam.

A tak to najważniejsze dużo wietrzyć mieszkanie i utrzymać temp. na poziomie 19-20 C.

Jak masz jeszcze jakieÅ› pytania to pisz na priva
malinowa i Malina
Adaś tez uczulony na plesnie. Kwiatków parę w domu mamy, ale nie w ziemi tylko w "uprawie hydroponicznej". Problem u nas zaczyna sie przy wyjazdach - będzie trzeba chyba jeździć z własna pościelą, bo niestety, kaszle w pościelach oferowanych przez pensjonaty. A nie daj Boże trafi sie mało wietrzony pensjonat - kaszle w nocy jakby miał płuca wypluc. Co do ogórków kiszonych to nie wiem - bo on ich inaczej niż gotowane w zupie ogórkowej nie jada.
milly
dzięki:)
a jak jest z tymi sterydami-wziewami. Jach dostaje Pulmicort i Flixonase - to do nosa. I tak jak z nosem jest zdecydowana poprawa, tak wciąż kaszle i cały czas chrząka. Kurczę, zaczynam się denerwować, czy właściwie podaję to ustrojstwo i czy On to właściwie wdycha. Wydawało mi się, że sterydy to natychmiast powinny zadziałać.
malinowa i Malina
W tym ci nie pomogę, bo Adaś żadnych lekarstw nie bierze.
cydorka
CYTAT(milly)
Wydawało mi się, że sterydy to natychmiast powinny zadziałać.

nie, uważa się, że o pełnej skuteczności stosowanych leków można powiedzieć dopiero po min 4-5 tyg stosowania psikaczy do nosa
tak nam powiedzieli
cyd
milly
człowiek jak usłyszał, to zgłupiał i tylko parę pytań przyszło mu do głowy - znaczy w gabinecie. Muszę sobie wszystko wynotować i cóż, odptaszkowywać to i owo. Dziękuję dziewczyny.
Fragosia
Milly podajesz małemu Pulmicort przez tubę czy bez.

Bo ja na początku dostałam równiez pulmiocort ale lekarka mi nic nie mówiła o tubie. Efekt mizerny.
Poszłam do innej i ona stwierdziła iz pulmicort dla 4 latka to nie to, dała nam flixotide i tubę. Dziecko nie potrafi podobno dobrze wciągnąć i dlatego ta tuba a przy bezpośrednim podawaniu więcej podobno połykał niż wdychał. Ostatnio czytałam iż przy jednej dawce dziecko potrafi wciągnąc max. 30 %.

U nas efekt jest już po tygodniu i mały przestaje kaszleć. Teraz dostaje ciagiem od 2 m-c i wogóle nie kaszle.
milly
bez tuby. Kurczę, może faktycznie on nie potrafi odpowiednio tego wciągnąć. Czy ta tuba to jakiś dodatkowy wynalazek, tzn. czy można dokupić ją i jakoś zamontować na tym co mam, czy trzeba kupić inny lek? albo ten sam ale w innej postaci?
Fragosia
Podejdź do Apteki - i tam napewno poradzą Ci jaką tubę do pulmicortu - my mamy taką plastikowa z 2 części. z jednej strony dostawiam flixotide (wydaje mi sie że pulmicort i i flixotide mają takie same opakowania)
a drugą stroną maluch wciąga - minimum 8 wdechów ( powinien dopóki czuje środek ale tego sie nie dowiem). Potem 30 s przerwy i druga dawka.
A potem płukanie buzi ale to pewnie wiesz.
milly
dzięki:) spróbuję jeszcze może telefonicznie skonsultować się z panią dr i zobaczymy. Dzisiaj, w akcie desperacji, podałam rano Jachowi syrop cebulowy. A co ciekawe, wieczorem, dziecię kładzie się, i nic. Cisza, zaro kaszlu i chrząkania. I cisza przez całą noc. A później wstaje i zaczyna się polka galopka z tym chrząkaniem wrrrrrrrrrrr
cydorka
my mamy aeroscopic:
https://mediweb.pl/sklep/product_info.php/p...products_id/825
jest niezły i nie jest drogi
może być jeszcze volumatic:
https://mediweb.pl/sklep/product_info.php/p...roducts_id/1161
tańszy ale ma inna końcówkę nie maskę tylko taką końcówkę jak ustniki
może byc jeszcze babyhaler:
https://mediweb.pl/sklep/product_info.php/p...products_id/877
chyba najdroższy podobno tez niezły

generalnie podobno jest tak, ze końcówki mają być uniwersalne, tzn że da się tam podpiąć dowolny inhalator
ale lepiej zapytać w aptece
cyd
milly
rozmawiałam z panią dr - prawdopodobnie po świętach przyjmie nas i zmienimy lek. Na to co mamy nie ma tub. Znaczy to jest jakiś proszkowy wziew. Pani dr zwróciła jeszcze uwagę na ewentualną możliwość infekcji.
Ufff, dosyć mam.
cydorka
CYTAT(milly)
dzięki:) spróbuję jeszcze może telefonicznie skonsultować się z panią dr i zobaczymy. Dzisiaj, w akcie desperacji, podałam rano Jachowi syrop cebulowy. A co ciekawe, wieczorem, dziecię kładzie się, i nic. Cisza, zaro kaszlu i chrząkania. I cisza przez całą noc. A później wstaje i zaczyna się polka galopka z tym chrząkaniem wrrrrrrrrrrr


a u nas jest na abarot Jach kaszle głównie w nocy i rano po wstaniu w dzień jest całkiem całkiem
cyd
milly
i co wybieracie się na Niekłańską?
cydorka
tak ale prywatnie
do czerwca to my już znowu nie będziemy mieli objawów bo miewamy je od pażdziernika do max kwietnia
cyd
doty22
Witam

Mój Tosiu jest też alergikiem, jak usłyszałam diagnozę tuz po zapaleniu płuc w zeszłym roku, miałam tak jak Ty pusto w głowie, żadnych pytań... urodziły sie one, jak wróciłam do domu...

Teraz maly choruje praktycznie non stop, ale nie miał zaplenia płuc już od listopada zeszłego roku, a w ubiegym roku miał podane chyba z 10 antybiotyków, które niestety osłabiły jego odporność.

W tej chwili podajemy mu Flexotide i Atrovent (doraźnie) przez tubę.... Nie powiem, żeby były jakieś specjalne rezultaty, ale mały przynajmniej nie kasła w nocy. Wcześniej brał sterydy w tabletkach... okropne gorzkie świństwo, które musiałam przemycać w soku porzeczkowym, zęby nie zwrócił, a i tak były problemy. Z wziewnych sterydów próbowaliśmy m.in. Berodual, tak zachwalany przez alergologów i Budesonid...

Ale, fakt z wyjazdami gdziekolwiek jest wielki problem, bo Antos kaszle juz w godzinepo przyjeździe, nie mozna się tego ustrzec.

Przeczytawszy ten temat postanowiłam napisać, bo mysłałam, że niewiele jest takich chorowitych dzieci, jak mój 22 miesięczny synek, jak widać się myliłam.

Mój mąż też nie dowierza diagnozie alergologa-pulmonologa... mówi, że lekarze się nie znają i że Tosiu wyzdrowieje, że wyrośnie z tego...

Dziei za wsparcie...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.