echhh

Zaledwie 18 proc. Polaków określających się jako wierzący potrafi wymienić imiona ewangelistów, informuje w najnowszym numerze tygodnik "Newsweek", powołując się na badania
przeprowadzone przez firmę Millward Brown SMG/KRC na
reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych mieszkańców naszego kraju.

Z sondażu wynika, że 43 proc głęboko wierzących Polaków jest
zdania, że można się wyspowiadać z grzechu pierworodnego (z
którego wyspowiadać się w istocie nie można). Dokładnie jedna
trzecia tej grupy jest w stanie wymienić dziesięć przykazań;
żadnego nie zna 27 proc. Ci zaś, którzy tylko fragmentarycznie
pamiętają dekalog, najczęściej (61,4 proc) wymieniają "nie
kradnij" i (60,6 proc) "nie cudzołóż".

Coś niedobrego dzieje się w Polsce z religijnością dorosłych,
skoro na pytanie co składa się na Pismo Święte (Stary Testament,
Nowy Testament) odpowiadają dobrze tylko najmłodsi respondenci. A
już 16 proc. wierzących w wieku 45-59 lat włączało do Pisma
Świętego katechizm, zaś tyle samo 60-75-latków twierdziło, że w
skład Biblii wchodzą... Gorzkie Żale - jedno z wielkopostnych
nabożeństw.


Pozostawię to bez komentarza...

pozdrawiam
s.

Zgodzę się z Tobą Sammy. Może nie powinnam tego pisac, ale wczoraj mój A. zdziwiony spytał o co chodzi z tą niedzielą palmową i w sumie co my świętujemy w te święta bo te zimowe to jeszcze kojarzy . Zdruzgotany, że wzięłam dziecko do kościoła i jeszcze bardziej, że zakładam, że on z nami w święta pójdzie. A dodam, że deklaruje, że jest wierzący, jeno niepraktykujacy bo księży nie lubi Odesłałam do Biblii dla najmłodszych, ale muszę przyznać, żem zdruzgotana.

A ja soba jestem zdruzgotana, bo myślałam że coś wiem i rozumiem, a tu z okazji świąt dziecko zaczęło mi takie pytania zadawać i drążyć, że poczułam się głupia jak ten wiosenny szczypiorek ... zaczęłąm się właśnie dokształcać....

Moje dziecko jedno i drugie chodzi do katolickiej szkoly i jak ogladalismy jakis film o Jezusie Chrystusie wlasnie w okresie Swiat Wielkanocnych z dwa lata temu (Adrian mial 9 lat) i zaczal wymieniac i opowiadac o postaciach (nie tylko Maryji, Jozefie i Chrystusie) to sie wiecej nie odzywalam, bo mial wiedze lepsza ode mnie i to jest fajne, nie fanatyczna wiara - tylko wiara i wiedza na temat wlasnej wiary.
Ja polowy juz niestety nie pamietam, jedynie podstawy.