To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

poroniła bliska mi osoba

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Saskia
dziś dowiedziałam się, że poroniła bliska mi osoba
zaszłyśmy w ciążę prawie jednocześnie, miałyśmy razem rodzić...
w jaki sposób powinnam z nią teraz rozmawiać?
zacząć sama, czy poczekać na sygnał od niej?
bardzo proszę o jakieś wskazówki
Silije
Ja bym wyraziła współczucie i spytała czy chce rozmawiać. Bo ona sama może tego potrzebować, ale nie mieć teraz siły, aby dać sygnał, że potrzebuje.
gosiata1
Moja koleżanka tez niedawno straciła swoje dziecko,miałaby termin dwa miesiące po mnie.Powiedziałam że na pewno jeszcze zajdzie,chociaz to druga jej ciąża,niestety pozamaciczna.Ona akurat jest w niemczech więc został nam tylko telefon i gg.Przyjechała na święta i miała ślub cywilny.Jakoś się pozbierała.Ale dużo z taka osobą rozmawiać i zapewnić ją że następnym razem się uda.Że ma jeszcze szansę i że na pewno jeszcze urodzi malucha.
malinowa i Malina
Jest taka strona www.poronienie.pl - znajdziesz tam informacje
edi29
Ja poroniłam 9 dni temu i nie chciałam z nikim rozmawiać. Przyjmowałam i rozumiałam współczucie oraz słowa otuchy, jakimi obdarowywali mnie najbliżsi, ale niczego więcej nie oczekiwałam. Wolałam wypłakać sie w samotności... Gdy teraz zaczęłam powracać do żywych, sama odzywam się do koleżanek. Wcześniej jakiekolwiek odwiedziny i rozmowy nie wchodziły w rachubę. Myślę, że w takich sytuacjach warto zaproponować swoją pomoc i wsparcie, ale w żadnym wypadku nie należy nalegać. Ja mogę powiedzieć jedno - ludzie nie wiedzą jak w takich sytuacjach się zachować, czy poruszać ten temat czy w ogóle o tym nie rozmawiać. Uważam, że przytulenie wystarczy... i bardzo pomaga... Z resztą i tak musimy poradzić sobie same icon_sad.gif
bumbum
zgadzam sie z edi,ja tez poronilam i pamietam ze nie chcialam z nikim rozmawiac i z nikim sie widziec.Gadania typu "nie przejmuj sie,bedziesz miala jeszcze dzieci dzialaly na mnie jak plachta na byka".Nie probuj w ten sposob pocieszac bo nie liczy to co bedzie ale to co ona czuje teraz.Jezeli nie bedzie chciala cie widziec(tym bardziej ze tez jestes w ciazy) musisz to zrozumiec ale tez nie odsuwaj sie od niej.musi wiedziec ze ma osoby bliskie,to ciezka sytuacja
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.