Amalgamat?

Czy ktoś może mi wytłumaczyć, co dokładnie kryje się pod tą nazwą?
Podobno zawiera rtęć, więc na ile jest to bezpieczne do plombowania zębów? Pani destystka zaproponowała mi amalgamatową plombę (podobno jest trwalsza od innych), a ja w obawie o skutki uboczne poprosiłam o inną. Ale skoro stosują w gabinetach, to teoretycznie powinno być bezpieczne, więc jak to jest?

Ja nie wiem, czy przypadkiem nie pokręciły mi się właśnie pojęcia ale plomba amalgamatowa kojarzy mi się z "komunistyczną plombą w kolorze srebrnym" czyli taką metalową.
Jeszcze do niedawna nosiłam w swej paszczy taką pozostałość z zamierzchłych czasów, ale moja stomatolog powiedziała, że lepiej ją wymienić na nową (termoutwardzalną), bo już "przepuszczała", a na dodatek takich już się raczej nie używa.
Qrcze, więc teraz sama już nie wiem, może ta amalgamatowa to jeszcze jakaś inna, nie metalowa...?

ojej a ja dzisiaj własnie byłam u dentysty i ona załozyła mi właśnie taka plombę. Myślę, że to nic. Wszystko jest ok.

Amalgamat to własnie to srebrne, co kiedyś wkładali. Ale podobno duzo trwalsze niż termo...

Czyżby moja ulubiona pani stomatolog próbowała mnie naciągać...?
No ładne rzeczy! A ja miałam do niej takie zaufanie...

Ale wiesz Olena, coś w tym jest co mówisz, bo pamiętam że tamtą metalową nosiłam przez wieeele lat. Choć z drugiej strony, kto wie kiedy ona faktycznie zaczęła "przepuszczać"... Nikt nigdy tego nie sprawdzał. Dopiero ta lekarka powiedziała, że już wypadałoby...

Z tego co ja słyszałam, to plomby amalgamatowe są trwalsze od tych termoutwrdzalnych. Brzydsze niestety też.
Wiem, że moja mama taką srebrną plombę miała przez 25 lat!
I dentystka nie chciała wymieniać, bo twierdziła, że jak sie nic nie dzieje, to żal ruszać. Wreszcie wymieniła ją na tę "ładniejszą".
Ale słyszałam tez o potwornych uczuleniach na amalgamat, a raczej jakies jego składniki. Więc już sama nie wiem

Małgosiu! Myślę, że dentystka nie chciała Cię naciągać! Absolutnie nie to miałam na myśli. Nawet amalgamat w końcu puszcza, ale dużo później niż wypełnienia termo... Tak jak pisze Amania. (No policz, ile to latek Twój sobie liczył )A uczulenia podobno się zdarzają i amlgamat może byc szkodliwy, ale dopiero wtdy jak się ma całą paszczę w tych wypełnieniach
Pozdrawiam
O.

Czyli jednak szkodzi
To ile plomb można mieć, żeby jeszcze nie szkodziło ?

amalgamat ortęć, stop rtęci z innym metalem; przen. mieszanina, zlepek, konglomerat, stop.

a tu znalazlam o wypelnieniach moze cie uspokoi )


Amalgamat.
Amalgamat, inaczej ortęcie jest fizykochemicznym połączeniem rtęci z opiłkami jednego metalu lub stopu kilku metali. Ze względu na skład moĹźna podzielić amalgamaty na szlachetne i nieszlachetne. Do pierwszej grupy należą do niedawna stosowane amalgamaty srebrowo – cynowe tzw. konwencjonalne oraz wypierające je z uĹźycia amalgamaty nowej generacji tzw. amalgamaty bez fazy gamma 2. Do drugiej grupy zalicza się niestosowany juĹź amalgamat miedzi.

Amalgamaty konwencjonalne.
Skład opiłkĂłw konwencjonalnego amalgamatu srebrowo – cynowego:

- min 65% Ag
- min 25% Sn
- max 6% Cu
- max 2% Zn

Opiłki zmieszane z płynną w temperaturze pokojowej rtęcią w stosunku wagowym 1:1 dają materiał stały. Dawniej stosowane było tzw. ręczne ucieranie amalgamatów, później wprowadzono mieszanie maszynowe.

Reakcja wiązania amalgamatu konwencjonalnego:

9 Ag3Sn + 37 Hg Þ Ag3Sn + 12 Ag2Hg3 + Sn8Hg

faza gamma faza gamma 1 faza gamma 2

Najbardziej problematyczną częścią układu jest faza gamma 2. Odpowiada ona za korozję amalgamatu, podczas ktĂłrej dochodzi do uwalniania jonĂłw cyny i rtęci. Skutkiem tego procesu jest obniĹźenie twardości wypełnienia, złe przyleganie do ścian ubytku – w rezultacie prĂłchnica wtĂłrna.

Amalgamaty non gamma 2.
Wśród amalgamatów pozbawionych fazy gamma 2 wyróżniamy:

amalgamaty wysokosrebrowe,
amalgamaty niskosrebrowe,
amalgamaty wysokomiedziowe.
Najszerzej stosowane są amalgamaty wysokomiedziowe. Wykazują one bardzo dobre przyleganie do ścian zęba oraz odporność na korozję.Amalgamat został zastosowany po raz pierwszy jako wypełnienie zęba w 1819 r. w Anglii. Od tamtej pory ma on swoich zwolennikĂłw i przeciwnikĂłw. Co pewien czas wybuchają tzw. wojny amalgamatowe, podczas ktĂłrych przeciwnicy starają się udowodnić szkodliwość amalgamatĂłw. Po ostatniej takiej wojnie (lata 1980 – 1990) przeprowadzono na świecie, a szczegĂłlnie w Szwecji i Niemczech wiele wnikliwych badań w świetle, ktĂłrych stosowanie amalgamatĂłw jest zupełnie bezpieczne. Główny zarzut stawiany tym wypełnieniom – uwalnianie rtęci w szkodliwych dla organizmu ilościach, nie znalazł potwierdzenia. Przeciętny pacjent absorbuje ze swoich wypełnień amalgamatowych 1 – 2 m g rtęci na dobę. Stanowi to tylko 10% normalnego dziennego pochłaniania tego pierwiastka z powietrza, wody i poĹźywienia.

Amalgamat z uwagi na swój niekosmetyczny wygląd stosowany jest obecnie tylko do wypełnień w zębach przedtrzonowych i trzonowych.

Zalety amalgamatĂłw:

duża wytrzymałość mechaniczna,
trwałość kształtu,
długotrwałe działanie bakteriobójcze,
względna odporność na wilgoć podczas zakładania wypełnienia,
krótszy czas potrzebny na założenie w porównaniu z innymi materiałami.


Wady amalgamatĂłw:

przewodnictwo cieplne,
niekosmetyczna barwa,
udział w procesach elektrogalwanicznych jamy ustnej,
możliwość przebarwiania zębów.

Alem się poczuła douczona
Gosiu dziękuję.

Otóż to, też jestem posiadaczką takiego OKAZU
I moja dentyska twierdzi dokładnie to samo, dodając: "no chyba , że bardzo Pani nalega"tu nstępuje moje wahanie... "albo w czymś Pani przeszkadza"...
Ani nie nalegam, ani mi nie przeszkadza...jak przyjdzie "jej"(plomby) czas to się ją wymieni
Kiedyś tylko były takie,pomijająć PRZÓD uzębienia i żyjemy

Well... ja poczułam się zupełnie uspokojona

Obecnie stosowane amalgamaty są już "zakapsułkowane" w odpowiednich proporcjach, mieszane we wstrząsarkach także przy ich zakładaniu ryzyko wystąpienia alergii itp jest wręcz znikome. Kiedyś opiłki ucierano z rtęcią w porcelanowym możdzierzu ale to już prehistoria.
Powiem Wam prawdę jak to jest z układem amalgamat contra stomatolog. Każdy z lekarzy wręcz niecierpi wyrzucać tego sreberka z zębów gdyż: jest to katorżnicza robota, srebro maże się się po całej buzi pacjenta, pryska do oczu lekarza( jak się nie ma osłony to mozna wylądować na okulistyce!). Stare wypełnienie amalgamatowe zazwyczaj przebarwa ząb na sino, a jeśli jest duże to może go na tyle osłabić że nadwątlone tkanki po prostu się złamią. Często pod amalgamatem toczy się próchnica wtórna, co zazwyczaj kończy się leczeniem kanałowym .
Jednak mając do wyboru amalgamat czy wypełnienie chemoutwardzalne wybrałabym sreberko. W dobrze oczyszczonym ubytku trzyma się dlugo i pewnie a to niby kosmetyczne dziadostwo to ...lepiej nie mówić . Oczywiście naefektywnejsze pod każdym względem jest wypełnienie światłoutwardzalne ale to niestety jest płatne

Magusia, a czy wypełnienie termoutwardzalne i światłoutwardzalne - to to samo?

To ja jeszcze o coś zapytam.
Jak to jest z opłatą za plomby? Do którego zęba jaka plomba się należy, a za jaką już trzeba płacić dodatkowo?

Ja płacę za wszystkie, ponieważ leczę zęby prywatnie: 50zł każda plomba, 70-90zł kanałowe leczenie.
Z tego co wiem, "państwowo" nie płacisz za "białe"plomby do czwórek, a do reszty za "ciemne". Płacisz za "białe" powyżej czwórki, ale zdarzają się takie gabinety, w których płacisz za wszystkie około 30-40zł i do tego czekasz miesiąc

Małgosiu nie ma takiego pojęcia "termoutwardzalny", gdyż zarówno w wypełnieniach chemoutwardzalnych jak i światłoutwardzalnych proces twardnienia przebiega bez wydzielenia ciepła. Faktem jest że gdy na dworze panuje upał materiały te szyciej wiążą ale będą wiązać też zimą
Tuniśku-Wypełnienia światłoutwardzalne są bezpłatne tylko dla dzieci, jako że nie jestem pedodontą nie wiem czy nie istnieją jeszcze jakieś restrykcje wiekowe. Dla dorosłych w zębach przednich ( od 3 do 3)bezpłatnie zakłada się wyp. chemo, w tylnich amalgamat. W niektórych placówkach do tyłu też dają kosmetykę ale tą z niższej półki. Reasumując wypełnienia "światło" są pełnoodpłatne.Chyba że narodowy fundusz zdrowia coś zmieni, ale nie sądze żeby na lepsze

No, proszę jaki numer nawet do 3 nie do 4
Jak ktoś ma promienny, szeroki uśmiech (taki do 6 ) to świeci "czarnulkami"

Też mam te "srebne" plomby, kiedyś tylko takie wstawiali. Teraz można je wymienić na te ładne , "białe".
Już sobie kilka wymieniłam.
Ponoć te amalgamatowe plomby sprzyjają bólom głowy.

Tymi bólami głowy trochę mnie Małgosiu wystraszyłaś.

Całkiem możliwe... Mam skłonność do migren, ale odkąd wymieniłam to amalgamatowe badziewie na białe plomby, migreny mam zdecydowanie rzadziej (kiedyś ok. dwóch tygodniowo, teraz - raz na kilka tygodni).
Uśmiech szeroki czy nie - dla mnie toto wygląda paskudnie.

Moja dentystka niechętnie wymienia mi amalgamaty, ale jak do tej pory sukcesywnie posuwamy się w wymienianiu sreberek....
A to dlatego, że amalgamaty zakładane miałam dosyć dawno i dlatego wymagają rewizji, a potem już tylko biała plomba zostaje do założenia....
No i dobrze, bo mnie już znudzili się amalgamati ....