To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

trochÄ™ nie na temat..

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

monis
[color=red][/color]
Mika
tarte jabłka nie każdemu smakują,próbowałaś ze słoiczkowymi?
myślę,że te je ze smakiem

próbowałaś podawać kasze łyżeczką?

jak dziecko nie chce jeść butla to nie zmusisz
przynajmniej ta takiej metody nie znalazłam
użytkownik usunięty
Monis, a skąd wiesz że "w piersi coraz mniej"? W tym wieku (siedem miesięcy) nie masz już tak wyraźnego odczucia "pełnych piersi", więc jeśli do tej pory Mała się najadała, to nie wydaje mi się, że musisz ją karmić mieszanką. No, chyba że z jakiegoś powodu chcesz/musisz ją odstawić od piersi.

Tarte jabłuszka mogą być dla niej za mało słodkie. Moje dziewczyny pluły dalej niż widziały. Dopiero owoce ze słoiczków im posmakowały (gruszki Williamsa, owoce leśne, jabłka z czymśtam) - spróbuj - jest dużo smaków dostępnych dla 7-miesięczniaka.

Kaszki ryżowe też nie wzbudzały u nas entuzjazmu. Dopiero mleczno-ryżowe się przyjęły, ale to już w późniejszym wieku.
Agnieszka AZJ
A po co smoczek ?
W tym wieku dziecko może już spokojnie pić z butelki z dziubkiem. Żadna z moich corek nigdy nie piła z butelki ze smoczkiem, mimo ze Ania i Zosia smoka - uspokajacza uzywały.

Picie z dziubka, a gęstsze jedzenie podawaj łyżeczką.
Onika
Ja swojego półrocznego maluszka przyzwyczajałam do łyżeczki. Do tego czasu pił tylko mleko z cycusia. Jak już pisałam w innym wątku nigdy nie pił z butelki. Miałam w domu jedną butelkę ,awaryjną, nigdy nie została użyta. Spokojnie, moim zdaniem powinnaś przystawiać córeczkę do cyca a inne jedzonko próbuj podawać łyżeczką. Ja się cieszyłam, że mój synek nie ciągnie "butlowego" smoka.
Berek
Może jej zasmakuje budyń na mleku z proszku? Albo gniecione ziemniaczki z tymże? Zupki też można zaciągać mlekiem.

Generalnie jestem zdania, że smoczek jest w życiu dziecka cąłkowicie zbędnym przedmiotem i skoro samo nie chce, to nie należy go namawiać. Karm łyżeczką, pój z kubeczka, mleko przemycaj jw.
Gosia z edziecka
Gabrysia bardzo długo nie chciała jeść niczego innego. Przez 8 bodaj miesięcy karmiłam ją wyłącznie piersią. Okazało się, że po prostu ma skłonność do uczuleń. Nagle z dnia na dzień niemal zaczęła jeść wszystko i to w ilościach hurtowych, co zresztą dotąd czyni icon_wink.gif.

Jeśli tylko Julka jest zdrowa, spokojna (płącz z głodu), niezbyt chuda itp. (tzn. pediatra nie ma zastrzeżeń), to myślę, że można poczekać.
A co do "w piersi coraz mniej" to zgadzam siÄ™ z PakÄ….

Myślę, że dzieci wiedzą co jest dla niech dobre icon_wink.gif. Maciuś np. dostał kiedyś leki na przeziebienie. W tym syrop malinowy na kaszel którego nie chciał jeść. No masakra po prostu, nie mogłam go przekonać. Jak w końcu zjadł, okazało się że mu zaszkodził.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.