To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Remont u Kingi

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

katiek
Dzień pierwszy
Niedziela
Zdejmujemy naklejki ze ścian (dzięki za radę z wodą-po pewnym czasie ładnie schodzą).
Zmywam próbki kolorów (robione plakatówkami)
Mąż rozbiera namiot
Wynosimy część zabawek (a później śpię otoczona 3 misiami, 2 lwami, psem i hipciem icon_rolleyes.gif , a z drugiej strony mąż.... icon_lol.gif )


Dzień drugi
Poniedziałek
SzpachlujÄ™, szpachlujÄ™ sobie.
Dziury większe częściowo zaszpachlowane.
Małe w całości.
Będę jeszcze wynosić książki, ale to jak już mąż wróci (bo ja mam ograniczoną ruchomość ekhm dolnych rejonów wink.gif )
CDN....
PS Czy ja mam myć ściany przed ich potraktowaniem papierem ściernym????
katiek
Dzień trzeci
Wtorek
Sufit pomalowany dwa razy
Ściany przeszlifowane papierem ściernym, zagruntowane zaprawą gruntującą.

Dzień czwarty
Åšroda
Åšciany pomalowane dwa razy
Kaloryfer i futryna pomalowane raz.
Pokój zaczyna powoli wyglądać - sufit jest jasnobłękitny, ściany to bardzo blady róż (bardziej nawet biel złamana różem) futryna drzwiowa i kaloryfer są jasnoniebieskie.



Zostały nam jeszcze 3 dni....
Mika
jak się szybko uwiniesz to zapraszam do siebie -u mnie też malowanie się kłania wink.gif
sufity Ci darujÄ™,mam drewniane wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.